Str 27.9 z 113 |
|
|---|---|
| Nie_z_tej_bajki | Post #1 Ocena: 0 2011-05-17 15:48:07 (14 lat temu) |
 Posty: 7186 
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Beatka, a cos sie stac moze?
Bo one jemu wyzeraja z michy ( ryz, tudziez kasze z kurczakiem mielonym ), a on im jak tylko sie zapomne i nie odstawie do gory jak mlode spac ida....  Potrafi tez suche ( Royal Canin ) im wyzrec... jak nie ten pies - nigdy nie ruszal puszek, saszetek, suchego... Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
 |
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2011-05-17 16:04:49 (14 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| kociefraszki | Post #3 Ocena: 0 2011-05-17 16:07:44 (14 lat temu) |
Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Na przenoszenie czy podrzucanie to bym sie nie zgodzila za bardzo. Owszem, nosil mi pies kotke malutka bo uwazal ze jak wolaja to powinna sluchac, ale robil to bardzo delikatnie i byli juz w dobrej komitywie - wiedzialam ze pies nie zrobi krzywdy. Natomiast zdecydowanie probowalabym juz je ze soba zapoznawac z bliska.
|
|
|
|
| Nie_z_tej_bajki | Post #4 Ocena: 0 2011-05-17 16:31:37 (14 lat temu) |
Posty: 7186
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Znaczy co? Mam piesa wpuscic do pokoju jak one ganiaja i co bedzie to bedzie? Kociambry pod sofami pewnie, a on leb pod spod i bedzie probowal wydrapac...?
Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
|
|
|
|
| kociefraszki | Post #5 Ocena: 0 2011-05-17 17:03:48 (14 lat temu) |
Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Pies do pokoju, delikatnie przytrzymany. Kociaki najwyzej zrejteruja pod kanapy - jesli bedziesz miala troche czasu to posiedzisz i poobserwujesz sytuacje, bez kontroli nie zostawiaj. Kociaki w tym wieku sa strasznie ciekawskie i w koncu zaczna testowac nowa znajomosc.
|
|
|
|
| |
|
Post #6 Ocena: 0 2011-05-17 17:05:05 (14 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Nie_z_tej_bajki | Post #7 Ocena: 0 2011-05-17 17:10:42 (14 lat temu) |
Posty: 7186
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Kociaki byly na kolanach.... piesa sie rzucal na mnie. Koty byly luzem - piesa na smyczy... sie rzucal. Czyli teraz po prostu go wziasc do pokoju, kociaki maja latac, po chwili go puscic ze smyczy? Ja naprawde nie chce, zeby komus sie krzywda stala
 . [ Ostatnio edytowany przez: Nie_z_tej_bajki 17-05-2011 17:11 ] Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
|
|
|
|
| kociefraszki | Post #8 Ocena: 0 2011-05-17 17:14:01 (14 lat temu) |
Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Panujesz nad psem? W sensie czy on Cie slucha? Czy w razie czego koty maja gdzie zwiac?
|
|
|
|
| Nie_z_tej_bajki | Post #9 Ocena: 0 2011-05-17 17:24:01 (14 lat temu) |
Posty: 7186
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Koty maja gdzie zwiac, a piesa ogolnie slucha ( on jeden w tym domu
![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]") ), ale jak jest np akcja z kotami na dworze, to wtedy jest gluchy na wszystko... dziala tylko moje ostre wydarcie sie - kladzie sie wtedy, uszy po sobie, za kotami leci wzrokiem .
Cholerka... w zyciu na nikogo sie nie rzucil, nigdy nie ugryzl, nawet nie szczypnal jak dzieciaki go zameczaly jako maluchy... warczal tylko wtedy i uciekal na swoje miejsce - mial dosc. On sie taki agresywny zrobil ( do facetow byl od zawsze ) do innych psow i wszystkiego co sie rusza ( procz suczek ), odkad go wilczur pogryzl okropnie - masakra wtedy byla. Mlody byl ( mial 2 lata ), bawic sie chcial, do kazdego psa przyjazny. Wilk latal bez smyczy, siersciuch do niego podlecial chca sie bawic, a tamten prawie go zagryzl... od tej pory rzuca sie do wszystkiego na dworze . Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
|
|
|
|
| kociefraszki | Post #10 Ocena: 0 2011-05-17 18:43:38 (14 lat temu) |
Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Bo sie boi - u psow agresja czesto wynika ze strachu. Sprobuj wejsc z nim do pokoju w ktorym sa koty. Uspokajaj go, mow do niego spokojnym tonem, wyciszaj, nagradzaj jesli bedzie spokojny. Bezpieczniej byloby na smyczy w sumie. I mow do niego. Spokojnie, lagodnie... Obserwuj go. Czekaj. Siada na polecenie i zostaje w tej pozycji??
|
|
|
|
Wczytuję dane...