Str 25.6 z 113 |
|
---|---|
kociefraszki | Post #1 Ocena: 0 2011-05-14 09:33:42 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Anetka, fotka nie, tylko chip. Podroz... No wyglada malo smiesznie przyznam Ci sie. Jechalam z moja piatka w te strone. Ponad 30h w podrozy, koty w transporterach wyscielonych kocykami i podkladami sanitarnymi. Podklady, takie jak dla chorych ludzi do lozka, tyle ze nieduze, to dobra rzecz na taka impreze bo jak sie kotku siknie albo woda wyleje (miseczka z woda obowiazkowo) to bierzesz podklad, wyrzucasz, dajesz swiezy i kot ma czysto. W czasie tej podrozy moje koty odmawialy jedzenia, nie pily i nie zalatwialy sie - za duzy stres prawdopodobnie. Miyuki przez cala droge darla ryja, pod koniec juz tylko skrzypiala bo dostala mega chrypy. Generalnie na podroz mialam przygotowane podklady na wymiane, butelke wody zeby dolac do miseczek jesli wypija lub wyleja, i troche karmy, z reszta niepotrzebnie, ale co kot to charakter, wiec moze sie przydac. Mimo ze nie zalatwialy sie w drodze nie jadly i nie pily, dojechaly zdrowe. Acha! Jechaly w przedziale bagazowym dostawczaka, wiec bez kontaktu z ludzmi poza postojami - nie mialam innej opcji. Transporter powinien byc na tyle duzy, zeby kota mogla wstac, obrocic sie, zmienic wygodnie pozycje - mialam transportery roznej wielkosci, dostosowane do kotow. Transporter powinien byc zabezpieczony pasami.
|
anetka_sweet | Post #2 Ocena: 0 2011-05-14 09:44:48 (14 lat temu) |
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
no ja mysle ze bede jechala osobowka albo autobusem.zobacze czy znajde kogos.
mlody bedzie w polsce wiec ja bede jechala sama,tylko problem w tym ze nie za wiele moge teraz zaplanowac bo nie znam dokaldnej daty,wiec pewnie na ostatnia chwile ebde szukala kogos kto sie ebdzie wybieral do poslki,albo zdecyduje sie an autobus,nie chce jej zostawiac samej,moze na waleriana pomysle jakas hehe. no a powiedzcie jak wyglada sprawa z tymi paszportami |
kociefraszki | Post #3 Ocena: 0 2011-05-14 09:52:49 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Tak na bank to dopytasz u weta, ale chyba sa tez informacje na stronie DEFRA, tyle ze moj angielski nie obejmuje tak zawilych zagadnien. No, marchewke na bazarku kupic to potrafie.
![]() |
anetka_sweet | Post #4 Ocena: 0 2011-05-14 13:15:43 (14 lat temu) |
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
ej te wczorajsze kacimietki jaies oszukane byly.dzis kupilam jej jakies dropsy mleczne niby i to chyba sa te kacimietki bo szaleje jak wsciekla,az ogon napuszyla.pierwszys raz,nigdy wczesniej tego nei robila a teraz wogole jak pers wyglada i lata po scianach,krzesla przewraca hehe ale mam ubaw:D
|
kociefraszki | Post #5 Ocena: 0 2011-05-14 13:37:38 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Anetka, kocimietka ma bardzo deliktany zapach - cos jak siano i suszone ziola zarazem, ale jak na ludzki nos to slabo pachnie. Nie dziala na kota jak koks, typu ze jak sie nazre to wariuje. Po prostu bardzo silnie przyciaga koty i - jak pisalam - do przedmiotow nia pachnacych koty sie lasza jak pokrecone, ocieraja sie maniakalnie. Z tego co wiem niektore ogony maja ja w nosie, ale wiekszosc reaguje zgodnie z oczekiwaniami. Jest idealna do uatrakcyjnienia zabawki badz drapaka.
|
|
|
anetka_sweet | Post #6 Ocena: 0 2011-05-14 13:46:50 (14 lat temu) |
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
no jak dla mnie to wogole nic nie pachnie dzisiaj bo katar paskudny mnie dopadl.no nie zmienia to faktu ze toska troche wariowala jak zjadla te dropsy,teraz juz lezy spokojnie na swoim miejscu i obserwuje otoczenie
|
kociefraszki | Post #7 Ocena: 0 2011-05-14 13:56:30 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Kazdy powod dla ktorego kot wariuje jest dobry!
|
ewela119 | Post #8 Ocena: 0 2011-05-14 13:57:16 (14 lat temu) |
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Coventry |
Kurcze ja naszego lozka kocimietka nie smarowalam a nasz siersciuch jak tylko pojawi sie w domu to je molestuje, juz je cale zdemolowal, wyrwal material i dukte az gole deski widac
![]() ![]() |
anetka_sweet | Post #9 Ocena: 0 2011-05-14 13:57:27 (14 lat temu) |
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
hehe no ale fajnie jest wtedy popatzrec
![]() |
kociefraszki | Post #10 Ocena: 0 2011-05-14 16:03:35 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Ewela, u mnie tak Hino robila. Po prostu zabawa. Natomiast lozko... Wydrapaly dziure w rogu i wlaza do szuflady. To bylo ostatnie miejsce, gdzie moglam schowac moje ciuchy na motor.:-Y
|