Kapalam tylko jak przybyly z jakis orgii chyba, zapach nie do zniesienia....
Str 25 z 113 |
|
---|---|
Adacymru | Post #1 Ocena: 0 2011-05-13 23:49:02 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
Jak ja swoje koty kapalam, to stawialam je w wannie na tylnych lapkach a przednie na brzegu wanny, ale glowa do sciany. Tak staly bez problemu, tylko lekko dlonia podtrzymywane za kark, ale doslownie dotyk. Jak staly widzac lazienke, to jakby w plomieniach staly, rwaly sie do wyskakiwania. Wanna wygladala jak po masakrze, krew dookola, i to tylko z moich rak.
Kapalam tylko jak przybyly z jakis orgii chyba, zapach nie do zniesienia....
Ada
|
kolezanka_szkla | Post #2 Ocena: 0 2011-05-14 00:10:14 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Cytat: 2011-05-13 23:49:02, Adacymru napisał(a): [..] Wanna wygladala jak po masakrze, krew dookola, i to tylko z moich rak. [...] Ja raz probowalam swoja kote wyprac i wygladalo to dokladnie jak jak Ada opisuje. Masakra jakas to byla. Ja nie wiedzialam jak sie ubrac do pracy nastepnego dnia. Cieplo bylo, a ja w dluuuugich rekawach maszerowalam... "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
perfekcja | Post #3 Ocena: 0 2011-05-14 07:19:06 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-05-2008 Skąd: UK |
Anetka czy ja dobrze zrozumialam? Wracasz do Polski na stale, nie planujesz powrotu do UK w najblizszym czasie i wyjezdzajac stad chcesz robic kotu kwarantanne? Po co??? Jesli juz tu nie wracasz to zaczipuj kota i zrob mu paszport i heja do kraju cala rodzinka! Do wyjazdu (bez powrotu w najblizszym czasie) nie potrzebjesz kwarantanny.
|
kociefraszki | Post #4 Ocena: 0 2011-05-14 08:32:28 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Poluszka, krolik z kotem sie dogaduja. Dobrze jak kotek maly bo latwiej ustala warunki. Mielismy szczurka i kotke i bylo zabawnie bo kotka raz tylko sprobowala upolowac gryzonia - zaliczyla kreske zabkiem ryzowana na nosie i juz nie probowala. Z krolikiem latwiej bo krolik w zaden sposob nie nalezy do kocich "zdobyczy".
Adacymru, mialas absolutnie cudowne koty - taka wspolpraca to rzadkosc. Mnie do szczescia wystarczalo ze kota nie przerabia mi reki na rzemyki. Anetka, perfekcja ma racje - w UK nie ma tej kwarantanny. Ona jest zwiazana z wscieklizna, ktora w UK nie wystepuje i ktorej Anglicy panicznie sie boja (nie dziwne) - dlatego maja tak ostre przepisy dot. wwozu do UK psow, kotow i fretek -potencjalnych nosicieli. |
anetka_sweet | Post #5 Ocena: 0 2011-05-14 08:35:22 (14 lat temu) |
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
hey.ale mam ubaw teraz z Tośki.lazi i nie wiem co chce,udaje wielce poszkodowana i domaga sie pieszczot tak ze hoho zeby odrobic jej krzywde,ale chyba nie bylo tak żle bo wlasnie weszla do wanny i odbaczajala tam wszystko.chyba chciala na spokojnie przeanalizowac sytuacje hehe.
perfekcja tak chce wrocic na stale,no i pytalam i panowie mi powiedzieli ze kwarantanna.to mowisz ze bez niczego paszport i szczepienie tylko? a wiesz gdzie wyrobic paszport?u weta to zalatwie?i ile to kosztuje,jak dlugo sie czeka i jakie papiery trzeba do tego? fotka tez ma byc?:D |
|
|
anetka_sweet | Post #6 Ocena: 0 2011-05-14 08:59:22 (14 lat temu) |
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
a sluchajcie,powiedzcie jak to w praktyce wyglada taka podroz.kotek w transporterze,przy kocie niewychodzacym,jak ja zmusic np zeby sie zalatwila na zewnatrz jak ona sie tak panicznie boi.
aaaa i odradzam piasek z lidla.zawsze kupowalam w tesco ten najtanszy plus pochlaniacz i bylo git,a w tesco ostatnio zabraklo i kupilismy w lidliu i zaluje ze az 3 wzielam.po zalatwieniu interesu z paisku robi sie glina.lopatka oblepiona cala,przy zmainie kuwety tez cie to domyc.masakra jakas:/ |
kociefraszki | Post #7 Ocena: 0 2011-05-14 09:33:42 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Anetka, fotka nie, tylko chip. Podroz... No wyglada malo smiesznie przyznam Ci sie. Jechalam z moja piatka w te strone. Ponad 30h w podrozy, koty w transporterach wyscielonych kocykami i podkladami sanitarnymi. Podklady, takie jak dla chorych ludzi do lozka, tyle ze nieduze, to dobra rzecz na taka impreze bo jak sie kotku siknie albo woda wyleje (miseczka z woda obowiazkowo) to bierzesz podklad, wyrzucasz, dajesz swiezy i kot ma czysto. W czasie tej podrozy moje koty odmawialy jedzenia, nie pily i nie zalatwialy sie - za duzy stres prawdopodobnie. Miyuki przez cala droge darla ryja, pod koniec juz tylko skrzypiala bo dostala mega chrypy. Generalnie na podroz mialam przygotowane podklady na wymiane, butelke wody zeby dolac do miseczek jesli wypija lub wyleja, i troche karmy, z reszta niepotrzebnie, ale co kot to charakter, wiec moze sie przydac. Mimo ze nie zalatwialy sie w drodze nie jadly i nie pily, dojechaly zdrowe. Acha! Jechaly w przedziale bagazowym dostawczaka, wiec bez kontaktu z ludzmi poza postojami - nie mialam innej opcji. Transporter powinien byc na tyle duzy, zeby kota mogla wstac, obrocic sie, zmienic wygodnie pozycje - mialam transportery roznej wielkosci, dostosowane do kotow. Transporter powinien byc zabezpieczony pasami.
|
anetka_sweet | Post #8 Ocena: 0 2011-05-14 09:44:48 (14 lat temu) |
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
no ja mysle ze bede jechala osobowka albo autobusem.zobacze czy znajde kogos.
mlody bedzie w polsce wiec ja bede jechala sama,tylko problem w tym ze nie za wiele moge teraz zaplanowac bo nie znam dokaldnej daty,wiec pewnie na ostatnia chwile ebde szukala kogos kto sie ebdzie wybieral do poslki,albo zdecyduje sie an autobus,nie chce jej zostawiac samej,moze na waleriana pomysle jakas hehe. no a powiedzcie jak wyglada sprawa z tymi paszportami |
kociefraszki | Post #9 Ocena: 0 2011-05-14 09:52:49 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Tak na bank to dopytasz u weta, ale chyba sa tez informacje na stronie DEFRA, tyle ze moj angielski nie obejmuje tak zawilych zagadnien. No, marchewke na bazarku kupic to potrafie.
![]() |
anetka_sweet | Post #10 Ocena: 0 2011-05-14 13:15:43 (14 lat temu) |
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
ej te wczorajsze kacimietki jaies oszukane byly.dzis kupilam jej jakies dropsy mleczne niby i to chyba sa te kacimietki bo szaleje jak wsciekla,az ogon napuszyla.pierwszys raz,nigdy wczesniej tego nei robila a teraz wogole jak pers wyglada i lata po scianach,krzesla przewraca hehe ale mam ubaw:D
|