MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Kociaki plus Piesa - czyli moje male ZOO ;-)

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 20.6 z 113 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 19.6 | 20.6 | 21.6 ... 111 | 112 | 113 ] - Skocz do strony

Str 20.6 z 113

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

ewela119

Post #1 Ocena: 0

2011-05-13 11:30:01 (14 lat temu)

ewela119

Posty: 579

Kobieta

Z nami od: 25-03-2011

Skąd: Coventry

Kociefraszki moj kot od poczatku ma obroze bo ma na niej zaczepiony wisiorek z naszymi namiarami, w razie by sie gdzies zagibil biedak, a w zasadzie to co jakis czas mu wymieniamy te obroze i kazda przy zapieciu ma kawalek gumki ze jakby sie obroza o cos zaczepila to sie rozciaga i kot z niej glowe wyjmie.

Co do alergii to mi sie juz normalnie slabo robi jak slysze to slowo. Jak moja mala sie urodzila mieszkalismy na wsi, co prawda zadnych zwierzat w domu ale wszedzie pola i lasy, mala non stop chorowala na oskrzela, w domu mialam pol apteki, w szpitalu mialysmy lozko zaklepane tylko dla nas bo pol zycia tam spedzalismy, wszyscy lekarze zgodnie twierdzili ze to alergi, nie wiadomo dokladnie na co bo nikt jej nie zrobil zadnych testow a faszerowali ja lekami i na alergie i na astme i dziesiatkami innych wspomagaczy, ja wydawalam fortune, dziecko sie meczylo, horror po prostu. Przyjechalysmy do UK, mala znowu miala oskrzela chore, pojechalismy na emergency do szpitala w Solihull, tafil nam sie doktor (jakis taki podpalany) i te wszystkie leki ktore mialam wywalil do kosza, dal jej jakis syropek i po tyg dziecko jak nowe, zadnych chorob i alergii juz ponad 2 lata, bawi sie z kotem, biega po parku, czy cieplo czy zimno, ostatnio nawet pol dnia po deszczu biegala (w plaszczu i kaloszach ale jednak) i nic nawet kataru, a w PL nam mowili ze leki wziewne do konca zycia i absolutnie zadnych zwierzat w domu

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kociefraszki

Post #2 Ocena: 0

2011-05-13 11:33:54 (14 lat temu)

kociefraszki

Posty: 4551

Kobieta

Z nami od: 24-03-2011

Skąd: Keadby

Niezle... Czyli to nie byla alergia?? Zeby bylo fajnie, to moj mlody majac 3 lata z alergii na psa wyrosl - mial ten problem jako malenkie dziecko. W tej chwili nie martwie sie na zapas - najpierw musze donosic i urodzic. Koty byly, sa i beda bo to nasi przyjaciele.
Andzia, to normalne i mialas racje. W duzych skupiskach dzieci lapia od siebie wzajemnie kazdy syf i choruja - prawda stara jak swiat, nie wiem kto Ci wciskal ze to przez kota, ale IQ musial miec w okolicach temperatury pokojowej, w porywach do rozmiaru buta.

[ Ostatnio edytowany przez: kociefraszki 13-05-2011 11:35 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

ewela119

Post #3 Ocena: 0

2011-05-13 11:48:46 (14 lat temu)

ewela119

Posty: 579

Kobieta

Z nami od: 25-03-2011

Skąd: Coventry

Do tej pory nie wiem napewno co to bylo. Moje podejrzenia sa takie ze jako mloda i niedoswiadczona mama postepujaca wedlug zabobonow swojej matki i tesciowej najzwyczajniej w swiecie ja przegrzewalam (bo naprawde ja grubo ubieralam) byla spocona wiec co ja obwialo to zaraz katar a przez te wszystkie leki dodatkowo miala obnizona odpornosc bo czasami miedzy antybiotykami byl niecaly tydz przerwy, to doroslego by powalilo a co mowic male dziecko. Jak przyjechalismy tutaj to akurat mala juz byla troche starsza wiec jak ja za grubo ubralam to sie rozbierala, no i ja odpuscilam z tymi swetrami i rajstopami patrzac na tutejsze dzieci :) Teraz biega czasami z golymi nogami, zimna jak kostka lodu ale mowi ze jej nie zimno to jej nie ubieram, z reszta ona juz duza panna sama wie czego chce :)

Takze teraz jakby nie bylo kot zostaje z nami, marzy nam sie jeszcze pies ale to napewno nie na flacie, no i nie mozemy dojsc do porozumienia z polowkiem w tej kwestii bo on by chcial jakiegos malego, takiego jak mial ten gosciu w filmie "maska" a ja bym wolala jakiegos duzego, owczarka niemieckiego albo husky

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kociefraszki

Post #4 Ocena: 0

2011-05-13 11:56:14 (14 lat temu)

kociefraszki

Posty: 4551

Kobieta

Z nami od: 24-03-2011

Skąd: Keadby

Wiesz, ze moze i racja? Dziecko przegrzane jest gorsze od zmarznietego. Inna rzecz, ze to jak tutaj ubieraja dzieci to mnie przeraza - sinokoperkowe, ale gole nozki, przy kilku stopniach plus... bez czapki na wiatr, a dzidziol kilkumiesieczny... Pytalam kiedys nasza tlumaczke o to bo myslalam ze moze my przeginamy, a ten "zimny chow" pozwala sie malym uodpornic i to jest lepsze. POwiedziala ze nie, ze dzieci choruja na uszy, na zatoki i stawy. Dziekuje, to ja zostane przy normalnym ubieraniu. Oczywiscie bez przesady.
Co do psa... My nie. Szkoda psa jesli caly dzien moze nas nie byc w domu. Kotom to nie przeszkadza, one i tak potrafia przespac 22h/d. Kuwete maja, trzymac nie musza. Moj ideal to nowofunland albo leonberger... Podobaja mi sie. I w zyciu nie moglabym miec psa, ktorego moglabym niechcacy rozdeptac.:-]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

kolezanka_szkla

Post #5 Ocena: 0

2011-05-13 11:56:14 (14 lat temu)

kolezanka_szkla

Posty: 6388

Kobieta

Z nami od: 17-12-2010

Skąd: L5

Ja generalnie zauwazylam, ze wraz z przyjazdem do Anglii sporo dzieci "cudownie ozdrowialo". Dziecko mojej znajomej w Polsce ciagle i wiecznie chore, w najlepszym wypadku zakatarzone. Tutaj - jak wpadlo w rytm skarpeteczek w zimie, fartuszka od kwietnia bez wzgledu na pogode, baletki przez caly rok - przestalo nawet pociagac nosem. A w Polsce - ciagle na antybiotykach.
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ewela119

Post #6 Ocena: 0

2011-05-13 12:03:07 (14 lat temu)

ewela119

Posty: 579

Kobieta

Z nami od: 25-03-2011

Skąd: Coventry

Ja mysle ze to wlasnie przez ten szeroko przez nas krytykowany system lecznictwa, najpierw paracetamol przez tydz a dopiero pozniej ewentualnie inne leki co mobilizuje uklad odpornosciowy do dzialania i przez to sie wzmacnia. Jednak prawda jest ze "nadgorliwosc gorsza od faszyzmu" :)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

wielbicielka

Post #7 Ocena: 0

2011-05-13 12:17:59 (14 lat temu)

wielbicielka

Posty: 12625

Kobieta

Z nami od: 29-04-2011

Skąd: Londyn

Przypomnialo mi sie jak bylam w ciazy to wszyscy sie pytali co zrobimy z kotem po narodzinach dziecka. Teraz tak z biegiem czasu mysle ze takie pytanie moze zadac tylko taka osoba ktora nie miala nigdy zwierzecia. Nie wyobrazam sobie tego, zawsze potwrzalam i bede powtarzac moja rodzina to ja, maz, dziecko i kot.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ewela119

Post #8 Ocena: 0

2011-05-13 12:29:51 (14 lat temu)

ewela119

Posty: 579

Kobieta

Z nami od: 25-03-2011

Skąd: Coventry

Wielbicielka, zgadzam sie z Toba calkowicie, dla mnie nasz kot to tez czlonek rodziny. A moja tesciowa jak nam przesyla jakies zyczenia to wymienia siebie, tescia i mlodszego syna po imionach i na koncu dopisuje "i hektor" czyli wlasnie ich kot :) I tak wlasnie powinno byc, bo zwierzeta tez sa istotami zywymi, tutaj w UK czy w miastach w Pl ludzie dbaja o zwierzeta bo to ich przyjaciele. Szkoda mi tylko tych zwierzat na wsiach ktore sa tam czescia wyposazenia gospodarstwa, kot ma lapac myszy, pis ma pilnowac obejcia a kon ciagnac plug i brony a krowa dawac mleko. Przykre to jest bo dba sie tylko o te zwierzeta z ktorych ludzie maja pozytek, zazwyczaj te wieksze a takie psy czy koty choruja i odchodza w męczarniach i nikt sie nie interesuje dlaczego, kot czy pies zdycha "bo byl chory" a nikt nawet nie probuje leczyc :(

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

MerryPoppins

Post #9 Ocena: 0

2011-05-13 12:56:21 (14 lat temu)

MerryPoppins

Posty: 984

Kobieta

Z nami od: 15-02-2011

Skąd: Doncaster

Pewnie to znacie,ale ja się usmiałam jak nic
http://www.youtube.com/watch?v=of1szt_Q76Y&feature=related
Boże uchroń mnie przed fałszywymi przyjaciółmi, bo z wrogami sam sobie poradze... [url=][img][/img][/url]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kociefraszki

Post #10 Ocena: 0

2011-05-13 12:57:02 (14 lat temu)

kociefraszki

Posty: 4551

Kobieta

Z nami od: 24-03-2011

Skąd: Keadby

Na pewno zgoda co do antybiotykow - w Polsce jakos tak latwo sie je aplikuje, ale z drugiej strony z paracetamolem tutaj przeginaja. Pierwsze pytanie na emergency jak przyszlam z silnymi bolami (poronienie) to czy bralam paracetamol. Noz w morde jeza... Paracetamol, Ibuborfen i Aponaproxen tez. Czasem mam wrazenie ze paracetamol to ma byc panaceum na wszystko. Z drugiej strony szukalam kiedys masci na blizny - stara, roczna blizna na powiekach i pod okiem, pamiatka wypadku na motocyklu, zaczela sie sciagac bo po prostu przesychala - pani popatrzyla, powiedziala ze musi zawolac farmaceutke. Znaczy ona kto? Hostessa?? Farmaceutka popatrzyla, podumala i... kazala isc do GP po recepte. Ona moze najwyzej sprzedac krem nawilzajacy. Jaki?? Blizny sie natluszcza i rozmasowuje. Tymczasem w Polsce Cepan lub Contractubex kupilabym bez problemu. Paranoja po mojemu. Dobrze ze folik jest na kazdej polce i nie trzeba po recepte ganiac.:-]
Ewela, piszesz ze ludzie w miastach dbaja... dosc widzialam pukania sie w czolo jak latalam z kotami do weta. Moimi to pikus, ale z dziczkami dzialkowymi, ktore wzielam do oswojenia i wyadoptowania? Masakra! Bo to przeciez tylko koty - zdechnie jeden, bedzie 5 nowych. Kto to widzial kilkadziesiat km jezdzic na surowice? Mialy panleukopenie i udalo sie je uratowac podajac surowice otrzymana z krwi kota ktory przechodzil te chorobe i wyzdrowial, ale to musialam pojechac do Krakowa. A jak sie rozeszlo ze z Klaczkiem jezdzilismy do warszawy na operacje? Ze dalismy prawie 7 stow za sam zabieg?? Matko z corka - wariaty jakies! Za zwyklego kota tyle kasy?? Mentalnosc...
Merry, znam to. To co ten rudy kot robi to najwyzsza forma agresji "werbalnej". Wlasnie nie prychanie, syczenie i parskanie, a takie wycie. Potem juz tylko wpier...l.

[ Ostatnio edytowany przez: kociefraszki 13-05-2011 12:58 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Strona 20.6 z 113 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 19.6 | 20.6 | 21.6 ... 111 | 112 | 113 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,