Str 11.6 z 113 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
kociefraszki |
Post #1 Ocena: 0 2011-05-11 22:26:42 (14 lat temu) |
 Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Anetka_sweet, ja wyparzalam z wyra, zeby koty zamknac w lazience i szerszenia upolowac. Gdyby kotu sie udalo i dostal z zadla w pysk... Slabo to widze.
Piszecie o kocim zebractwie? A co powiecie na darcie mordy o odkrecenie kranu? Chlopisko moje na urlopie bedac, nauczylo Miyuki picia wody z kranu nad umywalka - byl wysoko, kotecku sie podobalo. Tutaj kran krociutki, to sie nie da, ale kotecek nie w ciemie bity, szybciutko opykal ze nad wanna tez sie leje i jesli odkrecic niezbyt mocno (bo jak za mocno to sie po dnie rozlewa i lapki moczy), to kotecek ma jak lubi. Wiec lezie do lazienki i drze pysk, a dawno juz odkrylismy ze jej alter ego musi byc syrena okretowa - ona jest glucha wiec jak sie drze to na cale pluca. I nie przeszkadza jej ze jest druga w nocy na przyklad. Skoro ona chce sie napic...
|
 
|
 
|
|
|
kolezanka_szkla |
Post #2 Ocena: 0 2011-05-11 22:33:22 (14 lat temu) |
 Posty: 6388
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Woda z kranu to u mnie byla na porzadku dziennym. Moja kota byla alkoholiczka. Darla morde, gdy tylko poczula piwo. Normalnie imprez w domu robic nie moglam, tak zebrala. Rozkladala na lopatki tym zebraniem wszystkich moich gosci. "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
 
|
 |
|
anetka_sweet |
Post #3 Ocena: 0 2011-05-11 22:39:09 (14 lat temu) |
 Posty: 3321
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
hehe wyobrazam sobie to hahahaha.
kurcze fajnie tak popisac i pocztac.a biorac kota myslalam ze to cisza i spokoj a tu prosze jakie ekscesy potrafia byc.moja malpa tez lubi pic z roznych dziwnych rzeczy ale jak wda w kranie sie leje to nie bardzo.lubi ze zlewu,jak jakis gar zalany woda,z sedesu jak sie uda dorwac otwarty i z wanny gdzy juz jest pelna,ona siedzi na brzegu i chlipie.no jednak koty sa neisamowite
|
 
|
 
|
|
wielbicielka |
Post #4 Ocena: 0 2011-05-11 22:48:20 (14 lat temu) |
 Posty: 12625
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
wiecie co ze moj maz tez kota tak nauczyl jak mnie nie bylo, ale jak pancia wrocila przestawila kota i meza na wlasciwe miejsce. Wlaze do wanny brac prysznic a kot za mna przed kran i miauczy, a ja jak wryta ............
|
 
|
 |
|
anetka_sweet |
Post #5 Ocena: 0 2011-05-11 22:50:24 (14 lat temu) |
 Posty: 3321
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
no to sa cholery male.sluchajcie a czy te wasze tezgapia sie godzine w sciane w nadziei ze wylezie jakis robal?no ta w koncu zrezygnowala ale siedziala jak zamurowana i od czsu do czasu podrapywala,ale neistety nic z tego
|
 
|
 
|
|
|
wielbicielka |
Post #6 Ocena: 0 2011-05-11 22:53:22 (14 lat temu) |
 Posty: 12625
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
A jak, my mamy problem z molami tzn mielismy i jak widze ze kot patrzy sie na sciane to juz wiem ze gada musze szukac. A jak mucha jest zbyt wysoko i nie da rady siegnac to stanie i wyje dopoki muchy nie scigniesz nizej by mogl dosiegnac
|
 
|
 |
|
anetka_sweet |
Post #7 Ocena: 0 2011-05-11 22:55:15 (14 lat temu) |
 Posty: 3321
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
u nas to samo,tyle ze ta nim poprosi to an wszelkie sposoby probuje,dzis z amucha wlazla az na karnisz a potem patrzyla zdziwiona jak ona ma zejsc,a mieszkanie ponad 3 metry wiec i karnisz wysoko a ona po oknie jak perszing,ale zdzwiniona byla hehe
|
 
|
 
|
|
anetka_sweet |
Post #8 Ocena: 0 2011-05-11 22:58:38 (14 lat temu) |
 Posty: 3321
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
co jeszcze cikawe rzyczy.uqwielbia pralke,szczegolnie jak sie kreci,wszelkeigo rodzaju worki i wkurza mnie bo kupilismy jej 2 piertrowy plac zabaw z domkiem jakby po srodku a ta malpa ani razu tam nie wlaszla do srodka,chyba ze mlody ja wsadzila jak dzieciowi sie robi domek z kocow to ona w siodmym niebei,szaleje,po prostu jak w raju,no i oczywiscie zawsze jest tam gdzie sie cos dziej,no bo jak moglo by ja cos opuscic.wasze tez tak maja?
|
 
|
 
|
|
wielbicielka |
Post #9 Ocena: 0 2011-05-11 23:23:06 (14 lat temu) |
 Posty: 12625
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
No pewnie ze tak.
A zdobycze, roznego rodzaju niespodzianki znajdujecie w mieszkaniach/domkach? U mnie nie bylo bo kot nie wychodzi ale kiedys bylam na kawce u sasiadki ktora ma bardzo charakterna kotke i ta mnie prowadzi do lazienki ....... patrze a tam zagryziona mysz lezy, jak ja przytaszczyla to mysz byla jeszcze zywa
|
 
|
 |
|
anetka_sweet |
Post #10 Ocena: 0 2011-05-11 23:28:03 (14 lat temu) |
 Posty: 3321
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
mowie o tych domkach takich domowych  te z drapakmi,schodkami i tymi innymi pierolami,bo moja tez niewychodzaca,to w sumie w uzytku jest tylko drpak i gorna polka bo ma z niej niezly widok na to co sie dzieje dookola/a le z ta mysza to przegiecie,chyba nei chciala bm tego zobaczyc.wystarczy mi cma czolgajaca sie po podlodze
|
 
|
 
|
|