A u nas nie ma tylu uprzejmych rozdawaczy szczęśliwego listu pod wycieraczkę. Jeszcze tylko 3 miesiące remontów, a potam ile fabryka dała 😎 btw ten kawałek ścieżki z ubiegłego roku już się rozlatuje 🤣 i znowu remonty 🙄
A fotka piękna.
Str 5186 z 5255 |
|
---|---|
ZlotaPerla2 | Post #1 Ocena: 0 2025-04-10 13:26:03 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 20-06-2022 Skąd: Pothole town |
chyba morsują 🙄
A u nas nie ma tylu uprzejmych rozdawaczy szczęśliwego listu pod wycieraczkę. Jeszcze tylko 3 miesiące remontów, a potam ile fabryka dała 😎 btw ten kawałek ścieżki z ubiegłego roku już się rozlatuje 🤣 i znowu remonty 🙄 A fotka piękna. Trzech nas w jednym ciele - Anioł, Diabeł i Ja
|
kksiezniczka | Post #2 Ocena: 0 2025-04-10 13:32:50 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 22-12-2006 Skąd: Już nie Essex |
Fotka piękna, bo wiosna jest piękna. Ja codziennie latam po polach i zagajnikach i codziennie ten sam zachwyt. No ale w przyszłym tyg już deszczyk jakiś…
Właśnie zbieram się z młodym i psem na spacer. Pies szczęśliwy, młody nie ![]() ![]() ...Wehikuł czasu to byłby cud...
|
galadriel | Post #3 Ocena: +1 2025-04-11 05:49:59 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
I tak dobrze, ze dzis piatek
![]() Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
fugazi | Post #4 Ocena: 0 2025-04-11 09:15:00 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 27-03-2016 Skąd: l |
Faktycznie! To już piątunio
![]() Jest piątunio, jest zabawa ![]() Pobbbbbbudddka!!! Pomyśleć że jeszcze parę lat temu, człowiek by w piątek o jakimś clubbingu myślał od rana, a teraz to ledwo kości zwapniałe pozbiera rano z pościeli i już wszystko zaczyna boleć ![]() ..tzn. porąbany bark ![]() Zaraz się szykuję na fizjo i tak jeszcze z miesiąc może, co drugi dzień ![]() KK, pozabieraj 'małemu' te książki, niech polata chłopak trochę za piłką, bo niedługo będzie za spódniczkami biegał i go cały fun grania w piłę ominie, a dla faceta hasanie to sens życia jest ⚽️🏐🏀🥎🎳 ![]() A pogoda biwakowo kocykowa od samiutkiego ranka jest ![]() ![]() [ Ostatnio edytowany przez: fugazi 11-04-2025 10:07 ] |
kksiezniczka | Post #5 Ocena: 0 2025-04-11 10:48:01 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 22-12-2006 Skąd: Już nie Essex |
Właśnie piątek… i te kości i to lenistwo i niech se będzie piątek. Ja czekam i zbieram siły na piątek za trzy tyg we Wrocławiu. A potem po takim długim weekendzie znowu będę odpoczywać kilka tygodni haha
![]() A jak ta fizjoterapia? Pomaga chociaż trochę? Czy chodzisz i tracisz tylko czas, a jak bolało tak i boli? I mój młody to nigdy za piłka nie był i nie ganiał. Taki to typ. Zresztą za dużo by nie poganiał, bo ma astmę. Do spódniczek też jeszcze za bardzo nieśmiały ![]() Czyli znowu będzie spacer z psem i marudzenie mi za plecami ![]() O właśnie Reks kota zobaczył i się rzuca mi tu ...Wehikuł czasu to byłby cud...
|
|
|
fugazi | Post #6 Ocena: 0 2025-04-11 12:39:00 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 27-03-2016 Skąd: l |
Cytat: 2025-04-11 10:48:01, kksiezniczka napisał(a): A jak ta fizjoterapia? Pomaga chociaż trochę? Czy chodzisz i tracisz tylko czas, a jak bolało tak i boli? Nie, nie tracę, to naprawdę pomaga. Ja się nabawiłem kontuzji barku. Potem trochę zaniedbałem bo wierzyłem że samo przejdzie jak zawsze. Jak już długo trwało, to przez tydzień łykałem ![]() Do GP nigdy nie trafiłem bo to strata nerwów i czasu. Tak więc zleciało 2-3 miesiące. Przez ten czas oszczędzałem bolącą stronę, rękę nosiłem w wygodnej pozycji przy ciele, jak na temblaku ![]() I się przez to doigrałem ![]() Łapa w spoczynku przez tak długi okres to pewne "frozen shoulder" Pozrastane w złej, nienaturalnej pozycji, wcześniej ponadrywane, mięśnie, nerwy, ścięgna itp. U mnie w tzw. pierścieniu rotatorów (4 mięśnie w barku) zamroziły się 2 - nadgrzebieniowy i długa głowa mięśnia dwugłowego/bicepsa. Skutek był taki że do kierownicy nie mogłem ramienia unieść i pomagałem sobie prawą ręką zmieniać biegi w aucie... ![]() o niemożliwości podrapania się po tyłku albo umyciu pleców nie wspomnę. Po odczytaniu wyników z MRI scan, lekarz mi psychę zdemolował. Wyrok był jednoznaczny. Operacja, otwarcie barku, rozcinanie źle zrośniętych mięśni i rekonwalescencja, dwa miechy, albo seria rozluźniających sterydowych zastrzyków w ramię ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Byłem u jednej fizjoterapeutki, poleconej przez lekarza. Jedna mafia. Pogłaskała, podotykała, skronie popieściła, i ona mi głowę i szyję masuje, jak bark doszczętnie zjeß@ny ![]() Bardziej się bała by czegoś bardziej nie uszkodzić niż pomóc. Na koniec kupę chemii poleciła i nara. Uff, to był grosz wyrzucony Teraz mam fizjo sadystę. Ten to ma łapę jak ja nogę. Daleko mam jeździć ale są efekty. Bańki mi stawia od pośladków aż do szyi 2 serie po 8, potem jak już przyssane, szarpie nimi, obraca, odciąga, tak jakby skóra od tkanek wewnętrznych się oderwała, intensywne rozciąganie i masaż jakby wał przejeżdzał , to jest to co robi różnicę. Jedynie drastyczne było rażenie prądem, ale nie jakimś mrówkowym mrowieniem... Pamiętacie doświadczenie chyba Galvaniego ze zdechłą żabą wymachującą nogami po podaniu napięcia ![]() Podskakiwałem razem z tą leżanką pod sufit ![]() ![]() Frankenstein ![]() No nic , zmierza ku lepszemu, robię wieczorem ćwiczenia i chyba pociągnę jeszcze parę lat ![]() |
ZlotaPerla2 | Post #7 Ocena: 0 2025-04-11 13:29:05 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 20-06-2022 Skąd: Pothole town |
Cytat: 2025-04-11 12:39:00, fugazi napisał(a): Cytat: 2025-04-11 10:48:01, kksiezniczka napisał(a): A jak ta fizjoterapia? Pomaga chociaż trochę? Czy chodzisz i tracisz tylko czas, a jak bolało tak i boli? Nie, nie tracę, to naprawdę pomaga. Ja się nabawiłem kontuzji barku. Potem trochę zaniedbałem bo wierzyłem że samo przejdzie jak zawsze. Jak już długo trwało, to przez tydzień łykałem ![]() Do GP nigdy nie trafiłem bo to strata nerwów i czasu. Tak więc zleciało 2-3 miesiące. Przez ten czas oszczędzałem bolącą stronę, rękę nosiłem w wygodnej pozycji przy ciele, jak na temblaku ![]() I się przez to doigrałem ![]() Łapa w spoczynku przez tak długi okres to pewne "frozen shoulder" Pozrastane w złej, nienaturalnej pozycji, wcześniej ponadrywane, mięśnie, nerwy, ścięgna itp. U mnie w tzw. pierścieniu rotatorów (4 mięśnie w barku) zamroziły się 2 - nadgrzebieniowy i długa głowa mięśnia dwugłowego/bicepsa. Skutek był taki że do kierownicy nie mogłem ramienia unieść i pomagałem sobie prawą ręką zmieniać biegi w aucie... ![]() o niemożliwości podrapania się po tyłku albo umyciu pleców nie wspomnę. Po odczytaniu wyników z MRI scan, lekarz mi psychę zdemolował. Wyrok był jednoznaczny. Operacja, otwarcie barku, rozcinanie źle zrośniętych mięśni i rekonwalescencja, dwa miechy, albo seria rozluźniających sterydowych zastrzyków w ramię ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Byłem u jednej fizjoterapeutki, poleconej przez lekarza. Jedna mafia. Pogłaskała, podotykała, skronie popieściła, i ona mi głowę i szyję masuje, jak bark doszczętnie zjeß@ny ![]() Bardziej się bała by czegoś bardziej nie uszkodzić niż pomóc. Na koniec kupę chemii poleciła i nara. Uff, to był grosz wyrzucony Teraz mam fizjo sadystę. Ten to ma łapę jak ja nogę. Daleko mam jeździć ale są efekty. Bańki mi stawia od pośladków aż do szyi 2 serie po 8, potem jak już przyssane, szarpie nimi, obraca, odciąga, tak jakby skóra od tkanek wewnętrznych się oderwała, intensywne rozciąganie i masaż jakby wał przejeżdzał , to jest to co robi różnicę. Jedynie drastyczne było rażenie prądem, ale nie jakimś mrówkowym mrowieniem... Pamiętacie doświadczenie chyba Galvaniego ze zdechłą żabą wymachującą nogami po podaniu napięcia ![]() Podskakiwałem razem z tą leżanką pod sufit ![]() ![]() Frankenstein ![]() I serio nie wolałeś operacji, czy zastrzyków? ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Trzech nas w jednym ciele - Anioł, Diabeł i Ja
|
kksiezniczka | Post #8 Ocena: 0 2025-04-11 14:34:14 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 22-12-2006 Skąd: Już nie Essex |
Pewnie z polecenia
![]() Ech szlachetne zdrowie itd… No nic. Wróciłam ze spaceru, odsapnęłam i teraz kolejny spacer tym razem z młodym też. Nie ma litości ![]() ...Wehikuł czasu to byłby cud...
|
rafald | Post #9 Ocena: 0 2025-04-11 15:18:56 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 04-01-2008 Skąd: Londyn |
Ja odpalam kosiarkę i idę się opalać
![]() Browar bym wziął, ale wtedy z koszenia nici... |
kksiezniczka | Post #10 Ocena: 0 2025-04-11 15:25:55 (2 miesiące temu) |
Z nami od: 22-12-2006 Skąd: Już nie Essex |
Cytat: 2025-04-11 15:18:56, rafald napisał(a): Ja odpalam kosiarkę i idę się opalać ![]() Browar bym wziął, ale wtedy z koszenia nici... No co Ty! Piwo to paliwo ![]() My na dworze też. Pies jest niezmordowany ...Wehikuł czasu to byłby cud...
|