2023-11-20 13:41:42, kksiezniczka napisał(a): Dzień dobry Państwu
Tez jakoś się czuje niewyraźnie coś kurczę blade. A w czwartek koncert mam (tzn nie ja gram, ale piwo się samo nie wypije. Może by dziś do roboty nie iść na wszelki wypadek… hmmm jak myślicie?
Zdjęcia zwierzaków dałam właśnie do galerii.
Do roboty marsz! Obiboki z Wyspy . Piwko się samo nie wypije, ale też się samo nie kupi Albo chopa wysłać na nadgodziny, a nie dusić jak Perła cały dzień pod pierzyną.
No bo jak bez tego piwka przeżyć Człowiek nie wielbłąd, pić trza. Ja to bym wolał tych mielonych 4 dni z rzędu nie szamać, byleby zmoczyć gardło No to chluśniem bo uśniem
"Zwierzaczki" wszystkie wyglądają na zdrowe i szczęśliwe Najbardziej mi się spodobał ten w krawacie
Tymczasem jeszcze jedno nie skończone a przeszła cena po sąsiedzku za ścianą.
Trochę szkoda wszystko rwać do gołej cegły...
Ksiezniczka, zwierzaki obledne. Mina Krysi na ostatnim zdjeciu haha.
Fugazi, dom, ze tak powiem, sfazowany. Klamki, podlogi, i te owieczki gdzie sie da. Niektore rzeczy swietne, ale w dziwnych zestwieniach.
Niby klimaatycznie, ale jakos tak jak kwiat do kozucha.
Turefu, wierze, ze w koncu znajdziesz to, czego dokladnie szukasz.
U nas tez szpital w domu. Syn najbardziej sponiewierany przez jakies chorobsko, corki jakos tak raz leiej, raz gorzej, my z mezem jakos sie domowymi srodkami kurujemy. Znow jakies polajanki ze szkoly beda o nieobecnosciach. Nic nie poradze.
Przede wszystkim zdrowia, piwo i wino grzane na wieczor.
Jakas paskuda sie rozlazla po ludziach, przy okazji okazalo sie, ze chustki tradycyjne, bawelniane/lniane nadal w uzyciu.
Fugazi, ciekawe te wnetrza, schody w nicosc akurat dla mnie Takie perelki, detale na drzwiach, w domach - urok spokojnych czasow i konfliktow daleko.
Kksiezniczka, alez ladne futra, burasia i wyzel z koncertu i ksiazki .
Majac takiego az kusi zabawa talerzami (muzyka tez niezla):
Księżniczka z racji powiązań królewskich ja to bym do pracy dzisiaj nie szła.. mąż zarobił, więc po co się przemęczać?
Demolka w takim domu to grzech.. mam nadzieję że nie wszystko pójdzie do skipu..
Bardzo mi się podobają belki stropowe..
A te schody szklane to dla mnie są okropne.. już bym na górę nie weszła ale o gustach się nie dyskutuje.. ja preferuje bardziej drewno i jakby mnie było stać to mogłabym mieć same antyki...
Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.