Str 4615 z 5271 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
andyopole |
Post #1 Ocena: 0 2023-09-19 23:05:58 (2 lata temu) |
 Posty: 13649
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2023-09-19 22:27:30, Maat17 napisał(a):
Pewnie chodzi o propolis.
Powiem tak, smakuje jakby swieczke sie jadlo.
Ja mam namoczony sproszkowany w spirytusie…. ale syff. Juz trzy lata sobie lezy.
Tez tak mysle ze to o propolis chodzi.
Ten roztwor w spirytusie rozmieszaj na duzej lyzce 50/50 z ciepla woda i aplikuj tak aby poszlo prosto do przelyku nie rozlewajac sie po zakamarkach ust.
Lekarstwo nieocenione przy anginie, uporczywym kaszlu. Przekonalem swoja sasiadke. Wziela jedna lyzke u mnie, umowilismy ze jesli jej ulzy to przyjdzie na "poprawke". Byla po pol godzinie, druga dawka i kaszel przeszedl.
|
 
|
 
|
|
|
Maat17 |
Post #2 Ocena: 0 2023-09-20 02:17:49 (2 lata temu) |
 Posty: 6862
Z nami od: 18-02-2021 Skąd: New Kingdom |
…ale wiatr. Morze slychac.
Cytat:
2023-09-19 23:05:58, andyopole napisał(a):
Cytat:
2023-09-19 22:27:30, Maat17 napisał(a):
Pewnie chodzi o propolis.
Powiem tak, smakuje jakby swieczke sie jadlo.
Ja mam namoczony sproszkowany w spirytusie…. ale syff. Juz trzy lata sobie lezy.
Tez tak mysle ze to o propolis chodzi.
Ten roztwor w spirytusie rozmieszaj na duzej lyzce 50/50 z ciepla woda i aplikuj tak aby poszlo prosto do przelyku nie rozlewajac sie po zakamarkach ust.
Lekarstwo nieocenione przy anginie, uporczywym kaszlu. Przekonalem swoja sasiadke. Wziela jedna lyzke u mnie, umowilismy ze jesli jej ulzy to przyjdzie na "poprawke". Byla po pol godzinie, druga dawka i kaszel przeszedl.
Bralam, bralam …. przez kilka miesiecy bralam. Reszta w sloiku na stole. [ Ostatnio edytowany przez: Maat17 20-09-2023 02:19 ]
|
 
|
 |
|
fugazi |
Post #3 Ocena: 0 2023-09-20 10:32:57 (2 lata temu) |
 Posty: 3054
Z nami od: 27-03-2016 Skąd: l |
Matt to twoje zdjęcie? w szoku jestem
Dziś kolejny dzień przy lapku, pewnie do północy
Ja już chcę do ludzi
[ Ostatnio edytowany przez: fugazi 20-09-2023 10:34 ]
|
 
|
 |
|
gosian |
Post #4 Ocena: 0 2023-09-20 11:09:13 (2 lata temu) |
 Posty: 9928
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Cytat:
2023-09-19 21:36:21, galadriel napisał(a):
No wlasnie. Nadszedl ten czas, za wypada podrasowac odpornosc organizmu. Co by tu prewencyjnie i jak to to jesc/ pic?
Pierwszy pomysl mi kolega wrzucil- pylek miodowy,, 3 lyzeczki wody sie rozpuszcza przez noc i rano to wypic ( przed kawa chyba nawet).
Co tam jeszcze. Poki co kataru jeszcze nie ma, ale jak tak dalej ta pogoda szalec bedzie to ho ho…
[ Ostatnio edytowany przez: <i>galadriel</i> 19-09-2023 21:37 ]
Mi namoczony nie chce przejść przez gardło niestety.. biorę suchy prosto do buzi i popijam wodą.. Niestety po jakimś czasie muszę zrobić przerwę. Dla mnie bardzo intensywny smak ma aż za bardzo.. za to moja córka lubi rozpuszczony i smakuje jej jak miód.. Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
 
|
 
|
|
Maat17 |
Post #5 Ocena: 0 2023-09-20 15:37:31 (2 lata temu) |
 Posty: 6862
Z nami od: 18-02-2021 Skąd: New Kingdom |
Cytat:
2023-09-20 10:32:57, fugazi napisał(a):
Matt to twoje zdjęcie? w szoku jestem
[ Ostatnio edytowany przez: <i>fugazi</i> 20-09-2023 10:34 ]
Nie. Z neta.
Ale moze niedlugo…. kto wie.
|
 
|
 |
|
|
andyopole |
Post #6 Ocena: 0 2023-09-20 16:39:17 (2 lata temu) |
 Posty: 13649
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2023-09-20 11:09:13, gosian napisał(a):
Cytat:
2023-09-19 21:36:21, galadriel napisał(a):
No wlasnie. Nadszedl ten czas, za wypada podrasowac odpornosc organizmu. Co by tu prewencyjnie i jak to to jesc/ pic?
Pierwszy pomysl mi kolega wrzucil- pylek miodowy,, 3 lyzeczki wody sie rozpuszcza przez noc i rano to wypic ( przed kawa chyba nawet).
Co tam jeszcze. Poki co kataru jeszcze nie ma, ale jak tak dalej ta pogoda szalec bedzie to ho ho…
[ Ostatnio edytowany przez: <i>galadriel</i> 19-09-2023 21:37 ]
Mi namoczony nie chce przejść przez gardło niestety.. biorę suchy prosto do buzi i popijam wodą.. Niestety po jakimś czasie muszę zrobić przerwę. Dla mnie bardzo intensywny smak ma aż za bardzo.. za to moja córka lubi rozpuszczony i smakuje jej jak miód..
Propolis, ten prawdziwy, nie wystepuje pod postacia proszku, wcisneli wam jakas podrobke. Jesli sie nie myle to w galerii mam zdjecie jak wygladac powinien Propolis nie oszukany.
|
 
|
 
|
|
gosian |
Post #7 Ocena: 0 2023-09-20 16:54:18 (2 lata temu) |
 Posty: 9928
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
To nie jest propolis.ja wiem jak wygląda,bo mam zrobioną z niego nalewkę. Ja teraz mówię o pyłku pszczelim. I żaden kit bo też kupiłam od pszczelarza Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
 
|
 
|
|
andyopole |
Post #8 Ocena: 0 2023-09-20 17:04:49 (2 lata temu) |
 Posty: 13649
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2023-09-20 16:54:18, gosian napisał(a):
To nie jest propolis.ja wiem jak wygląda,bo mam zrobioną z niego nalewkę. Ja teraz mówię o pyłku pszczelim. I żaden kit bo też kupiłam od pszczelarza
W ulu nie wystepuje nic pod nazwa "pylek pszczeli". Ten pylek pszczoly po przyniesieniu do ula przerabiaja na Propolis wlasnie. Jego pozyskanie musi sie odbywac w jakis nienaturalny sposob.
|
 
|
 
|
|
gosian |
Post #9 Ocena: 0 2023-09-20 17:19:06 (2 lata temu) |
 Posty: 9928
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Ok masz rację Andy
To część artykułu. Jak ktoś ciekawy może Sam poszukać info w necie
W ciągu jednego roku od jednej rodziny pszczelej uzyskuje się od 1 do 7 kg pyłku. Może on być w części przechwytywany przez pszczelarza przy użyciu poławiaczy pyłku. Świeżo pozyskany jest nietrwały ze względu na dużą zawartość wody i należy go konserwować, np. poprzez suszenie w temperaturze pokojowej bez dostępu promieni słonecznych. Stosuje się też zamrażanie, liofilizację, mieszanie z miodem lub cukrem.
Pyłek kwiatowy jest produktem bardzo bogatym w biologicznie aktywne substancje. W ziarnach pyłku pochodzących z różnych gatunków roślin stwierdzono obecność ponad 200 substancji. Do zasadniczych grup związków należą białka i aminokwasy, flawonoidy, węglowodany, lipidy i kwasy tłuszczowe, enzymy i koenzymy, witaminy oraz sole mineralne. Z tego względu nazywa się go często cudowną odżywką. [ Ostatnio edytowany przez: gosian 20-09-2023 17:44 ] Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
 
|
 
|
|
dominikana36 |
Post #10 Ocena: 0 2023-09-20 18:58:14 (2 lata temu) |
 Posty: 3454
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
Pylek pszczeli nie istnieje w ulu. Ale kwiatowy jak najbardziej. W artykule powyzej mowa wyraznie o pylku kwiatowym, ktory to pszczelarze pobieraja i przerabiaja (sztucznie jak Andy zauwazyl) na cos co nazywakja "pylek pszczeli".
"W ciągu jednego roku od jednej rodziny pszczelej uzyskuje się od 1 do 7 kg pyłku (kwiatowego). Może on być w części przechwytywany przez pszczelarza przy użyciu poławiaczy pyłku. Świeżo pozyskany jest nietrwały ze względu na dużą zawartość wody i należy go konserwować, np. poprzez suszenie w temperaturze pokojowej bez dostępu promieni słonecznych. Stosuje się też zamrażanie, liofilizację, mieszanie z miodem lub cukrem". Brzmi to srednio naturalnie i z ulem malo ma wsppolnego.
I na pewno bledem jest uzywanie tych nazw zamiennie.
|
 
|
 |
|