Cytat:
2021-06-09 21:34:26, galadriel napisał(a):
Cytat:
Ja podnosze oczy, a w srodku foteliki dzieciece (...)
No niezle
Jeszcze lepiej, jakbys sie obrocila, a tam rodzina z dziecmi za twoimi plecami z dziwnym wyrazem twarzy przyglada sie co robisz...
: D



Maat17 , galadriel sie usmialem
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Takie komiczne akcje sa najlepsze. Kiedys szwagier kupil auto i od razu zabrał nas nad jezioro.Zaparkował.Rodzinka poszła na kawe do nadbrzeżnej kawiarni , a ja poszwendać sie między drzewami. Uzgodniliśmy,ze spotykamy sie przy samochodzie . Dotarłem na ten parking, w aucie nikogo,więc czekam. Podchodzi 4 karkow, trzech mi zasłoniło widok barami jak babcina szafa trzydrzwiowa, a czwarty od strony kierowcy dobiera sie do zamka. Myśle:jak na mnie o 4 za duzo...
Wiec z pewną dozą nieśmiałości spróbowałem gry na czas i sie do nich odezwalem tekstem z dupy... : Mamy takie samo auto, szwagier zaraz wróci tez ma problem z zamkiem...
No to Ci sie odwracają słysząc glos samobójcy i najwyraźniej najbystrzejszy z nich,mowi : Nooo . I tyle,więcej nie wydukał.Stoja z wyrazami twarzy niepodobnymi do niczego , milczą i lampią sie na mnie jak ufo jakies ...Widze,ze ten z ,,wytrychem,, otwarl juz drzwi i wsiada . Mysle i co ja mam zrobic ? Krzyczeć, złodzieje? A moze wyjmą ,,klamkę,, i mnie odstrzela jak w ,,Psach,,?
Nagle telefon mi zadzwonił: Gdzie jestes ?-pyta szwagier. Czekamy w samochodzie...
To nie byl ten parking, to nie bylo to auto, to nie byl moj pierwszy raz ...
[ Ostatnio edytowany przez: AbacusII 10-06-2021 00:26 ]