Str 3396 z 5282 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
dominikana36 |
Post #1 Ocena: 0 2021-01-14 23:25:57 (5 lat temu) |
 Posty: 3463
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
Cytat:
2021-01-14 22:19:17, galadriel napisał(a):
Tak czy inaczej w polskich sklepach zaczelo brakowac polskich jablek. I pani ze sklepu mowi, ze nie bedzie. Moze kierowcy ciezarowek stwierdzili, ze im sie nie chce tak dlugo w tych kolejkach itd. Szkoda, bo zupelnie inaczej smakowaly i jakos mialam nadzieje, ze nie sa gmo, tylko wlasnie eco czy co tam. Jak kiedys kupilam amerykanskie jabkla, to byly be smaku. Wygladaly pieknie, chyba na tym to gmo polega. No, a teraz ponoc wszystko bedziemy mieli nei z unii ze standardem jakosci, tylko z trzeciego swiata albo z gmo. Smacznego; )
Gal, jesli to jest na prawde polski sklep, taki maly biznes prowadzony przez Polaka, ktory jest wlasnoscia Polaka a nie jeden z wielu zalozony przez pakinstanskie lobby, to nie dosc, ze jablek nie bedzie to tego sklepu tez juz niedlugo nie bedzie
Po prostu do tych malych, typowo polskich pojedynczych biznesow towar dowozily im busy z PL, 1-2x w tyg- wszystko prosto z polskich hurtowni, male dostawy realizowane tez przez male firmy albo przez nich samych. Znam Polaka, kt prowadzi taki sklep i kwiczy- bo po prostu nie jest w stanie dostac towaru, bo nikt go nie chce przywiezc w takiej formie jak dotychczas a inne opcje kosztuja tyle, ze musialby kielbase sprzedawac po 15f za kg, zeby mu sie choc zwrocilo..
Wiec niedlugo bedziemy kupowac w polskich sklepach, ktore prowadzi bardzo dobrze zorganizowane i bogate lobby pakistanskie.I musze dodac "oby". I tanie to tez nie bedzie ale moze sie zdarzyc juz za kilka tyg, ze bedzie to jedyna opcja zeby kupic cos sensownego do jedzenia.
Piekny sie staje ten kraj.
|
 
|
 |
|
|
andyopole |
Post #2 Ocena: 0 2021-01-14 23:44:50 (5 lat temu) |
 Posty: 13685
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2021-01-14 11:15:54, cris82 napisał(a):
Cytat:
2021-01-14 01:54:05, andyopole napisał(a):
pisz w "chcialem powiedziec ze"
wiem ze za nim nie przepadasz ale napisz tez co sadzisz o ostatnich 4latach z trumpem czy faktycznie amerykanie zarabiali wiecej? postaraj sie b6c obiektywny
Podatki, owszem, obniżył, po zmianie miałem około $50 więcej na rękę after tax na payslipie za dwa tygodnie czyli około $100 miesięcznie. Jednocześnie obcieto wiele odliczeń od dochodu. Ja, drobny żuczek mam jedynie odliczenia związane z posiadanym domem. Przed "obniżką" podatków miałem ok. $4500 zwrotu podatku po złożeniu rocznego rozliczenia. Po podatkowej reformie Trumpa dostaje jedynie ok. $1600. Tak więc bujda, powtarzana również na tym forum. Owszem, nieco obniżył podatki dla korporacji ale tego zwykły zjadacz chleba nie odczuł.
Obiecał deregulacje przepisów, cieszyliśmy się w firmie bo to biurokratyczny i kosztowny problem. Na obietnicach się skończyło.
Reforma ubezpieczeń zdrowotnych, zlikwidował Obama Care ktora wcale nie była dobra ale jakaś była. Miliony mieszkańców zostały bez żadnego ubezpieczenia. Nic w zamian!
Podniósł cła na wiele towarów z Chin czy innych krajów. W efekcie tego wzrosły ceny a nie sądzę żeby z tego powodu coś z tych rzeczy zaczęto produkować w USA. Wręcz przeciwnie, wielu producentów przeniosło produkcję poza USA żeby nie płacić, wprowadzonych na zasadzie wzajemności cel w innych krajach.
Idiotyczny pomysł z murem na granicy z Meksykiem. Nielegalnej imigracji wcale to nie powstrzymało.
Co tam jeszcze chcecie wiedzieć?
jak tam pogoda u was
z tytulu posiadania domu miales jakies odliczenia? w tych amerykach to juz wam sie w d. poprzewracalo naprawde
to ile kosztuje cie opieka medyczna? twoja firme? jakie rachunki przyszlo ci zaplacic? cos wspinales
dostawaliscie jakies czeki gotowkowe -covidowe?ile?
co ten nowy "stymulus " oznacza dla zwyklego zuczka czeki? ile?
podobno w stanach jest tak zle ze bardziej oplaca sie byc na bezrobotnym bo kasa podobna co na etacie prawda to ? ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) [ Ostatnio edytowany przez: <i>cris82</i> 14-01-2021 11:18 ]
Nic juz nie bede pisal o USA bo macie na tym forum tylu specjalistow w tej dziedzinie ze po co mam sie produkowac. Ich pytajcie, oni wiedza najlepiej. Good luck!
|
 
|
 
|
|
SweetLiar |
Post #3 Ocena: 0 2021-01-14 23:52:43 (5 lat temu) |
 Posty: 10992
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Cytat:
2021-01-14 23:25:57, dominikana36 napisał(a):
Po prostu do tych malych, typowo polskich pojedynczych biznesow towar dowozily im busy z PL, 1-2x w tyg- wszystko prosto z polskich hurtowni, male dostawy realizowane tez przez male firmy albo przez nich samych. Znam Polaka, kt prowadzi taki sklep i kwiczy- bo po prostu nie jest w stanie dostac towaru, bo nikt go nie chce przywiezc w takiej formie jak dotychczas a inne opcje kosztuja tyle, ze musialby kielbase sprzedawac po 15f za kg, zeby mu sie choc zwrocilo...
To jest opis sprzed 20-30 lat kiedy takie sklepy funkcjonowały na potęgę. W takim Londynie już dawno ich nie ma, a są prężnie działające polskie sieciówki, w których kiełbasa za £15/kg to już jest z bardzo wysokiej półki (a których nazw nie będę wymieniać bo regulamin).
Wiem, że na Londynie się UK nie kończy, ale nie tylko tu poznikały te najmniejsze sklepy. Odkąd angielskie markety wprowadziły do oferty polskie produkty takie małe sklepiki przestały zarabiać nawet na prowincji. Takie są prawa rynku.
Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
 
|
 |
|
dominikana36 |
Post #4 Ocena: 0 2021-01-15 00:07:26 (5 lat temu) |
 Posty: 3463
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
Ja nie mieszkam w Londynie, znam 3 takie sklepy i wlasciciela jednego z nich osobiscie. W zyciu nie bylam w polskiej sieciowce, kt wlascicielem jest Polak. Nie ten rynek.
Rynek nie konczy sie na miastach i poludniu UK. ..wiec to sytuacja z dzis a nie sprzedazy 30 lat. zreszta poczekajmy kilka tyg, jestem przekonana, ze portfele beda sporo lzejsze
|
 
|
 |
|
Misia13 |
Post #5 Ocena: 0 2021-01-15 00:07:29 (5 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Polski sklep.... dla mnie to smietana, pietruszka (korzen) I bialy ser. Raz na miesiac zakupy, ale jak juz jestem to jeszcze cos dorzuce do rachunku.
Byl czas kiedy nie mialam polskiego sklepu blisko I przezylam.
Rich.... ten sklep co wspomnialas, to siec. Maja wlasna piekarnie.
|
 
|
 |
|
|
SweetLiar |
Post #6 Ocena: 0 2021-01-15 00:26:44 (5 lat temu) |
 Posty: 10992
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Pietruszkę to ja kupuje od dawna u Turka, inne przyprawy też.
Wiem, że rynek nie kończy się na południu UK, ale znam miejsca z północy gdzie polskie sklepy nie odnalazły się dłużej na miejscowym rynku. Stąd mój wniosek, że prawa rynku dyktują reguły gry 👍 Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
 
|
 |
|
Richmond |
Post #7 Ocena: 0 2021-01-15 00:50:57 (5 lat temu) |
 Posty: 29622
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat:
2021-01-15 00:07:29, Misia13 napisał(a):
Polski sklep.... dla mnie to smietana, pietruszka (korzen) I bialy ser. Raz na miesiac zakupy, ale jak juz jestem to jeszcze cos dorzuce do rachunku.
Byl czas kiedy nie mialam polskiego sklepu blisko I przezylam.
Rich.... ten sklep co wspomnialas, to siec. Maja wlasna piekarnie.
Dla mnie polski sklep to rzadkość. Nigdy nie miałam żadnych w okolicy albo nie wiedzialam, ze są. Mleczko jest mi znane, ale postanowiłam jednak przetestować delikatesy Jantar w Feltham, bo bardziej mi po drodze. Jechalam tylko raz przez centrum Feltham w ostatnich latach i był to koszmar stania na światłach na każdym skrzyżowaniu, ale moze dam radę. Carpe diem.
|
 
|
 |
|
Jurny_Jurek |
Post #8 Ocena: 0 2021-01-15 00:52:55 (5 lat temu) |
 Posty: 6620
Z nami od: 28-06-2016 Skąd: Faggot |
Cytat:
2021-01-14 15:59:29, cris82 napisał(a):
musialem spytac o parowki niby wszyscy wiemy z czego sa robione ale jeszcze nigdy nie mialem okazji pogadac z insajderem : )
wszystko sie zgadza kosci skory penisy flaki
Miałem kumpla w PL, który pracował w małej, rodzinnej piekarni. Jak zamknęli knajpę o północy to czasem braliśmy parę Bosmanów i szliśmy popijać w gorącej atmosferze w kanciapie. Ostatni batch chleba to było wszystko z podłogi dorzucone do mieszalni. Zawsze się śmiał, że ludzie wchodzą rano do sklepu i wybierają najcieplejszy chlebek, który z reguły jest ostatnia partia wliczajac housekeeping. I mówił: przekażcie rodzinom, żeby brali zimny bo to normalna praktyka.
A i dobrej jakości parówki to nic złego 😉 sam kolagen potrzebny organizmowi. Przed 89 to były parówki, mielono te wszystkie atrakcje ale nie sypano tyle tej tablicy mendelejewa co teraz. Wujas był kierownikiem PSS-owskiej masarni w miasteczku i sam je wcinał. Potem gdy trafiła w prywatne ręce już nie jadł.
A jabłka z Polski są cenione nie tylko w UK. Ja lubie wrzucić jabłka z innych krajów pochodzenia do menu ale polskie sa bardzo dobre. Podobnie ziemniaki, nawet z farmy chowają się do naszych odmian.
Andy, ja wiem że opinii o usa (jak i o uk czy innym kraju) nie można sobie wyrabiać na podstawie recenzji jednej osoby, zwłaszcza jak nie ukrywa swojej anypatii. Jeden bedzie pracował w fabryce w uk w jakiejs dziurze i opowiadal jak jest zle i jacy to anglicy źli dla Polaków i że trzeba płacić wysoki tax council i ubezpieczenia drogie i jak ogólnie jest źle. Dla kogoś innego to bedzie super kraj do rozwoju/prowadzenia działalności gospodarczej. Ja tam opieram sie na analizach i wskaźnikach gospodarczych przedstawianych przez różne instytucje branżowe czyli o faktach opartych ma statystykach i liczbach a nie osobistych doświadczeniach. Za trampka faktycznie bylo źle, bezrobocie hulało, zarobki szły w dół, mniejszości nie mogły znaleźć pracy, gospodarka ledwo zipała. Przecież przywódcą była zawodowa gadająca głowa zwana politykiem a nie ktoś, kto odniósł sukces w biznesie i sie na nim zna.
Polecam tt i followoanie instytucji finansowych, ekonomistów z juesej jak i analityków gospodarczych, tych co lubia demokratów jak i tych co lubia republikanów czy kogo tam jeszcze. Majac dane i opinie z kazdej ze stron można wyciągać wnioski. Przecież stany to nie monolit i nie w każdym stanie bedzie obowiazywać takie samo prawo jak i przepisy podatkowe. W końcu w Kalifornii jest najwyższy % income tax np. podczas gdy w Texasie niższy. Różnie też rozkłada sie bezrobocie, zamożność i wiele innych czynników. Ciężko nawet sumować usa jako monolit w analizie gospodarczej.
Ale co słychać w Oregonie to z chęcią poczytam, powaga. [ Ostatnio edytowany przez: Jurny_Jurek 15-01-2021 01:15 ] I never thought I’d live in a world where people are so afraid of dying that they stop living..
|
 
|
 |
|
Misia13 |
Post #9 Ocena: 0 2021-01-15 01:37:05 (5 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Hehe.... parowki polskie "Modlinki" kupilam w Morrisonie za .13p. 20 paczek (10 dla nas,10 dla sasiadki). Jedlismy caly tydzien. 🙃... jak nie widze, to mi nie przeszkadza.
Mam w rodzinie piekarza. W lecie jak miesza ciasto.... czesto pot splywa po twarzy do tego ciasta.  a pozniej sie wypiecze.... hehe. [ Ostatnio edytowany przez: Misia13 15-01-2021 01:40 ]
|
 
|
 |
|
Misia13 |
Post #10 Ocena: 0 2021-01-15 01:47:47 (5 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2021-01-14 12:26:12, EFKAKONEFKA33 napisał(a):
Pierwszy w sumie raz w mojej "karierze" na Wyspach, wreszcie ktos potraktował mnie poważnie, wieć korzystam.
Zdowka zycze.
Ja bylam raz, wystarczy.
|
 
|
 |
|