Str 3387 z 5282 |
|
---|---|
cris82 | Post #1 Ocena: 0 2021-01-06 21:16:21 (5 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
szwagierke znasz z tej strony ze kradnie auta oddaje do dziupli
pasuje to do niej? : P co by niby miala z nim zrobic jak ja bym teraz ukradl auto to jedyny pomysl to oddac na zlom za 70f lub pociac w garazu i na ebuy |
Turefu | Post #2 Ocena: 0 2021-01-06 21:23:07 (5 lat temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Cytat: 2021-01-06 21:16:21, cris82 napisał(a): szwagierke znasz z tej strony ze kradnie auta oddaje do dziupli pasuje to do niej? : P co by niby miala z nim zrobic jak ja bym teraz ukradl auto to jedyny pomysl to oddac na zlom za 70f lub pociac w garazu i na ebuy ![]() Rozbawiles mnie Cris82, dzieki, tego teraz potrzebuje, bo ostatnie dni nie byly wesole. Nie, nie podejrzewam szagierki, ani szwagra, ktory nie ma prawa jazdy. Zreszta ich auto jest duzo drozsze od mojego. To nie byla ona, to ktos inny. |
Richmond | Post #3 Ocena: 0 2021-01-06 21:41:17 (5 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
No to moze rozstalas sie z kluczem wcześniej, tylko nie wiedziałaś o tym do soboty. A drugi kluczyk masz czy byl tylko jeden?
Będziesz teraz musiała zmienić zamki/przekodowac kluczyki. Carpe diem.
|
keramczak | Post #4 Ocena: 0 2021-01-06 21:52:28 (5 lat temu) |
Z nami od: 09-02-2010 Skąd: U.K |
Cytat: 2021-01-06 21:08:38, Turefu napisał(a): Cytat: 2021-01-06 20:53:13, Adacymru napisał(a): Moze odwiedził was ktoś jak was nie bylo w domu? Albo klucze zgubiliście gdzieś poza domem? Moze. Wtedy klucze musialy byc zgubione bardzo blisko domu lub samochodu, bo inaczej jakby wiedzieli, ze to klucze to tego akurat auta? Mieszkam sobie wtej cichej miescinie i tak sobie mowilam, ze moze tu jest nudnawo, ale bezpiecznie. Teraz mam duze watpliwosci. I prosze nie piszcie, ze gdzie indziej maja gorzej. #MajsterNaStulecie
|
Turefu | Post #5 Ocena: 0 2021-01-06 21:58:47 (5 lat temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Cytat: 2021-01-06 21:52:28, keramczak napisał(a): Cytat: 2021-01-06 21:08:38, Turefu napisał(a): Cytat: 2021-01-06 20:53:13, Adacymru napisał(a): Moze odwiedził was ktoś jak was nie bylo w domu? Albo klucze zgubiliście gdzieś poza domem? Moze. Wtedy klucze musialy byc zgubione bardzo blisko domu lub samochodu, bo inaczej jakby wiedzieli, ze to klucze to tego akurat auta? Mieszkam sobie wtej cichej miescinie i tak sobie mowilam, ze moze tu jest nudnawo, ale bezpiecznie. Teraz mam duze watpliwosci. I prosze nie piszcie, ze gdzie indziej maja gorzej. Nie mam alarmu w samochodzie. To 15letni weteran, zupelnie nie rozumiem, kto by chcial sie na niego pokusic? Kluczyk byl tylko jeden, mialam w Sylwestra, w Nowy Rok nigdzie nie wychodzilismy , a w sobote kluczyka juz nie bylo. Dorobilam nowy. Niedlugo przechodze na prace z domu, chyba sprzedam samochod, bo mam tylko zawracanie glowy przez niego. |
|
|
Jurny_Jurek | Post #6 Ocena: 0 2021-01-06 22:06:54 (5 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2016 Skąd: Faggot |
Cytat: 2021-01-06 01:28:31, Adacymru napisał(a): Martwiłabym się o swoje zdrowie, i styl żywienia jakby po kawałku ciasta rozbolały tak poważnie stany kolanowe. Z czym byl ten makowiec i serowiec??? ![]() Martwiłbym sie o swoje zdrowie gdybym po latach placenia za siłownię by zrzucić wagę wciąż w niej tkwił. Moj stan zapalny od swiatecznego obzerania cukrem i weglami uważam za normalny, zawsze mija. Ale dzieki za troskę. [ Ostatnio edytowany przez: Jurny_Jurek 06-01-2021 22:37 ] I never thought I’d live in a world where people are so afraid of dying that they stop living..
|
Jurny_Jurek | Post #7 Ocena: 0 2021-01-06 22:17:09 (5 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2016 Skąd: Faggot |
Cytat: 2021-01-06 06:37:51, Misia13 napisał(a): Gout? Nie - dna moczanowa to od zbyt dużej ilości białka i węgli (kiedys nazywana choroba bogatych) gdzie nerki nie daja rady wydalać mocznika. Jak sie ma metabolizm ustawiony na mniej niż 50g dobrej jakości węgli i nie je cukru - to tak właśnie reaguje organizm - stanem zapalnym. Wiele ludzi latami jedzenia cukru nabawia sie insulinooporności i zaburzeń metabolicznych - i choćby codziennie pisały ile km na bierzni zrobiły - to guzik a nie wagę zrzucą i za 10 lat. A insulinooporność i wysoki cukier to już mamy prediabetic, niewiele do cukrzycy. A ilu cukrzyków zabrał covid? No właśnie, można dekady bezkarnie wcinać słodycze aż sie zdrówko posypie i z wywalonymi trojglicerydami i cukrzyca skonczymy na tabletkach. Choroby zwiazane z nadwaga zwiazane z konsumpcja zwlaszcza cukrów i olejów palmowych w takim usa sa najwiekszym zabójcą. A teraz poheheszkujmy z bolących kolan i zjedzmy kawałek ciasta. I never thought I’d live in a world where people are so afraid of dying that they stop living..
|
krakn | Post #8 Ocena: 0 2021-01-06 22:43:14 (5 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Jurek, to unikaj połączenia pomidorów i mozzareli w takim razie.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Misia13 | Post #9 Ocena: 0 2021-01-06 22:51:21 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
JJ to od czego w Twoim wypadku ten bol w kolanach?
Operacje miales kiedys? Jakies zlamania? |
Jurny_Jurek | Post #10 Ocena: 0 2021-01-06 23:29:31 (5 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2016 Skąd: Faggot |
Wyjaśniłem - po latach na diecie niskoweglowodanowej, niemal zero cukru i aktywnym trybie życia takie 5-dniowe ładowanie cukru i pszenicy/ryżu i co tam jeszcze w jedzeniu świątecznym jest wywołuje naturalny odruch organizmu na coś, do czego nie jest przyzwyczajony.
Ciekawostka - żona mojego brata od lat walczyła z łuszczycą, bólami stawów i bólami neuropatycznymi. Walczyła oczywiście takimi siekierami jak szkodliwe maście sterydowe czy tramadol na ból. Podejście lekarza - klient apteki. W domu zwyczaj - zawsze słodkie, ciasta, slodycze deserki po obiedzie, cola. Uzależnienie fizyczne i psychiczne. W wieku 41 lat musiała zrezygnować z pracy fryzjerki, bóle nie do zniesienia do tego łuszczyca coraz gorzej, już nie dało się ukrywać golfem z długim rękawem, deprecha. Tłumaczyłem, prosiłem spróbuj. Nie, lekarz mówi że to nieuleczalne. Pogadałem z bratem, wzial sprawy w swoje rece. Dalem namiar do profesjonalisty, ten dal jadlospis i zaczeli. Przez pierwsze 3 miesiace prawie nic, umysl tylko wariowal za cukrem ale wytrwała. W 4 miesiacu minely bole stawów, w 6 bole neuropatyczne, zaczela sie lekka ketoza (tyle czasu zajal "detox" metabolizmu. Po roku zaczela schodzic łuszczyca. 2 lata pozniej szczuplejsza o 17kg pierwszy raz od ponad 10 lat w bikini. Jak poje slodkie dwa dni (np lody o ciastko na urlopie) to luszczyca pojawia sie na piszczelach i łokciach. Żadnych tabletek, żadnych maści, żadnych bóli. Ale jak ktoś lubi to niech je. I never thought I’d live in a world where people are so afraid of dying that they stop living..
|