Trzeba przyznać że rzadko tak bywa aby pompa raz działała a raz nie.Najczęściej to jak ją trafi to już koniec. Takie cuda to zazwyczaj od sterowania tą pompą.
Hydraulik na pewno ją podpiął na "krótko" i widział że się zacina więc zalecił wymianę.
dzisiaj większość pomp (silników elektrycznych) ma własne czujniki termiczne i jak pompa się zaciera to silnik się przegrzewa co powoduje czasowe odcięcie prądu. W takich wypadkach to temperatura na kotle jest w miarę normalna ale niema obiegu.
Ps. Tak sobie piszę aby nie pisać o polityce.
Dzisiaj w południe mieliśmy -24C
![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
Wczytuję dane...