Cytat:
2017-10-20 21:22:21, tyniek napisał(a):
Cytat:
2017-10-20 11:31:34, WybitnieWrednyWerdew napisał(a):
Chciałem powiedzieć że dzisiaj zgubiłem samochód.
Cały Werdew, jak rzekła właśnie ma WP.
Pod koniec biesiady ksiądz (urocza człeczyna) stwierdził, że obowiązki go wzywają i musi nas opuścić, co żegnając się wylewnie (jak na Anglika) uczynił.
Pojawił się ponownie po około 30 minutach.
Z zafrasowaną miną stwierdził, że nie może znaleźć...parkingu, na którym zostawił samochód.
No to muszę przyznać że mnie przebił
Ja zgubiłem tylko samochód a on cały parking
Co dla odmiany przypomniało mi ostatniego newsa z dziś.
Kojarzycie opowiastki o tym jak cały i nienaruszony statek dryfował bez załogi? że wyglądał jakby wszyscy znikli w ułamku sekundy?
Taki widok zastałem jak wróciłem z trasy do firmy.
Nikogo, a kubek z kawą i pracujący kompresor jak zwykle.
Wszyscy na w trybie nagłym zwołanym mitingu w sprawie ...
..zagubionego samochodu
Są dokumenty że do nas dotarł, są podpisy, są zdjęcia ..
.. a samochodu brak na yardzie
No kamfory dostał i wyparował
Merc E300 66Reg
Jak w Czeskim filmie nikt nic nie wie.
Albo jak w "Ruskim" banku,
było i nima
(ktoś będzie miał ciepło koło tyłka za bajzel w firmie)
[ Ostatnio edytowany przez: WybitnieWrednyWerdew 20-10-2017 21:49 ]