Zacisnij ostatnie zeby i patrz jaka piękna pogoda B-)
Kurde się rozchorowalem, jakaś paskuda mnie dopadła, katar i łzy leja się strumieniem, gardło aż gdzieś tam głęboko czuje jak bym miał poparzone.
Wrrr, te wichury pewnie przyniosły jakąś paskude z innego kontynentu i się zarazilem.
Bo nie może być nic tutejszego, bo tak to ja się kurde nie czołem nigdy.
Najdziwniejsze jest potok łez z oczu i do zatok, aż mnie dlawi jak leze.
Nie no ludzie środek lata i takie choroby?
Trzeba by coś na wygrzanie
