Str 2270 z 5608 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2012-07-11 19:42:23 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #2 Ocena: 0 2012-07-11 19:42:37 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2012-07-11 19:39:14, Pigula75 napisał(a): Cytat: 2012-07-11 19:26:04, krakn napisał(a): WW ty po lody musisz jeździć? Co jest z tymi kobietami ![]() dawniej robiło się domowe lody Krakn...która , normalna kobieta , dodajmy "potrzebująca" będzie czekała na zrobienie, zamrożenie...a dopiero później degustacje ![]() Lody mają być i już ... A WW nic tylko stanął znów na wysokości zadania i zadowolił swoja Panią! Bierzcie Panowie przykład ![]() ![]() ![]() ![]() hm, ja mam tak daleko do sklepu że jak bym leciał w potrzebie to by mi wystygły ![]() ![]() ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
kolezanka_szkla | Post #3 Ocena: 0 2012-07-11 19:45:35 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
U mnie to nie jest kwestia komfortu, tylko dogadania sie z lekarzem i mezem, ktory siedzi w pracy i czeka na ew. telefon. Tyniek ona na Twojej wiosce pracuje, tak wiec w razie "W" dam Ci cynk, ze ma przyjechac do domu. Ty podskoczysz na wrotkach do niego i mu to powiesz, ok?
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
Post #4 Ocena: 0 2012-07-11 19:48:36 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #5 Ocena: 0 2012-07-11 19:51:42 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
kolezanka_szkla | Post #6 Ocena: 0 2012-07-11 19:51:59 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Najfajniejsze jest to, ze skurczybyki rozlaczaja telefony dzwoniace na infolinie. Probowalam trzy razy. Za kazdym razem mnie rozlaczali.
Online czat tez nie dziala. [ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szkla 11-07-2012 19:52 ] "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
krakn | Post #7 Ocena: 0 2012-07-11 19:54:24 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2012-07-11 19:51:59, kolezanka_szkla napisał(a): Najfajniejsze jest to, ze skurczybyki rozlaczaja telefony dzwoniace na infolinie. Probowalam trzy razy. Za kazdym razem mnie rozlaczali. Online czat tez nie dziala. [ Ostatnio edytowany przez: <i>kolezanka_szkla</i> 11-07-2012 19:52 ] może piorun przywalił, albo zalało im przekaźniki, takich jak ty to mają pewnie tysiace, znając anglików to oni tam już listy na 16 kartek piszą z compleynami ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
kolezanka_szkla | Post #8 Ocena: 0 2012-07-11 19:56:22 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Piorun to moze walnac w jeden, dwa BTSy, ale awaria jest ogolnokrajowa.
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
agarudii | Post #9 Ocena: 0 2012-07-11 19:59:24 (13 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
chyba nie ogolnokrajowa, bo wlasnie kumpel do mnie dzwonil a tel ma w o2
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
krakn | Post #10 Ocena: 0 2012-07-11 20:01:40 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
u mnie działa.
EDIT! U mnie nie działa! I teraz sobie przypominam że kilka godzin temu na Putney byłem i też nie miałem sygnału, potem był, ale słaby przełączyłem się na GSM i dało się rozmawiać albo tylko słać sms, potem normalnie przejechałem przez pół Lodnynu i maiłem interent, raz lepiej raz gorzej ale jak się jedzie to wiadomo szału nie ma. a teraz nie ma w ogóle, fakt ze u nas w coś walneło przed gradobiciem hm Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|