Recepta jest stara ujemny bilans kaloryczny, tylko i wyłącznie. Czyli jedz ale mniej i więcej się ruszaj.
Ważne żeby mieć świadomość ze to jest proces i nie oczekiwać ze 20 kg nadmiarowej wagi zniknie w połowie lutego
Str 13 z 15 |
|
---|---|
sqlserver | Post #1 Ocena: +1 2021-01-02 10:08:26 (3 lata temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 07-01-2019 Skąd: yorkshire |
Z odchudzaniem to tak jak z alkoholizmem, pierwszy krok to przyznać się przed sobą ze to twoja wina, nie hormonów, stresu, genów, horej curki, braku czas, nadmiaru czasu i ze tylko ty możesz coś z tym zrobić
Recepta jest stara ujemny bilans kaloryczny, tylko i wyłącznie. Czyli jedz ale mniej i więcej się ruszaj. Ważne żeby mieć świadomość ze to jest proces i nie oczekiwać ze 20 kg nadmiarowej wagi zniknie w połowie lutego moje wpisy to artystyczny performance, dyskutując wyrażasz zgodę na udział
w happeningu, który po przez użycie nadużycia ma skłonić do myślenia
artysta nie ponosi odpowiedzialności za nadinterpretacje głoszonych tez
|
xxxx1234 | Post #2 Ocena: 0 2021-01-02 10:09:30 (3 lata temu) |
Z nami od: 27-03-2020 Skąd: ... |
Nie będę oryginalny i uważam, że 2021 będzie gorszy od 2020 a gospodarczo-ekonomiczna katastrofa dopiero przed nami, może będziemy ściągać nogę z hamulca, tylko ten hamulec był tak mocno wciśnięty, że nie wiem czy teraz puści.
|
gosian | Post #3 Ocena: 0 2021-01-02 10:44:54 (3 lata temu) |
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
A już od dawna przestałam się stresować virusem. Żyję jak do tej pory. Pewnie nie uniknione będzie że moja rodzina prędzej czy później zachoruje.A może już mieliśmy? Bo przeziębienia większe czy mniejsze się przewinęły. Nie myślę o tym teraz, bo można nabawić się nerwicy. A to wiadomo osłabia układ immunologiczny, a to z kolei otwarta furtka dla virusa. A jak zachorujemy? Nie pozostanie mi nic innego jak modlić się żeby było wszystko jak najlepiej.
[ Ostatnio edytowany przez: gosian 02-01-2021 10:46 ] Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
cris82 | Post #4 Ocena: 0 2021-01-02 10:50:44 (3 lata temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
zeby to bylo wszystko takie proste : P mam jeszcze kupe roboty do zrobienia w Polsce a urlopu nie mam z gumy zeby siedziec 20dni na kwarantannie...
najlepsze jest to ze pewnie twoj stres zwiazany z wirusem nie wynikal z samej obawy o chorobe a o to ze politycy zrobili z nas niewolnikow ktorzy moga isc do pracy i kupic sobie jadlo juz po przynajmniej u mnie tak jest : ) [ Ostatnio edytowany przez: cris82 02-01-2021 11:02 ] |
daavid | Post #5 Ocena: 0 2021-01-02 10:59:36 (3 lata temu) |
Z nami od: 12-03-2007 Skąd: Birmingham |
U mnie niewiele się zmieniło. W pracy nie opuściłem nawet jednego dnia. Tyle że te maski trzeba nosić.
No i zamknięte sklepy co mi średnio przeszkadza. |
|
|
gosian | Post #6 Ocena: 0 2021-01-02 11:19:52 (3 lata temu) |
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Cytat: 2021-01-02 10:59:36, daavid napisał(a): U mnie niewiele się zmieniło. W pracy nie opuściłem nawet jednego dnia. Tyle że te maski trzeba nosić. No i zamknięte sklepy co mi średnio przeszkadza. Tak samo jak ja. Cris, na to co robią politycy nie masz wpływu, więc zastanów się czy warto się stresować? Ja nie oglądam już wiadomości. No może raz na tydzień dosłownie 5 minut. O virusie czytam tylko na MW i to też raz na tydzień może. To mi wystarcza. Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
cris82 | Post #7 Ocena: 0 2021-01-02 11:29:00 (3 lata temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
gosian to wez spytaj sie ludzi ktorzy prowadza jakis interes czy warto sie stresowac przez decyzje politykow na ktore nie maja wplywu
chyba wszyscy jednoglosnie stwierdza ze nie warto a ze ma to wplyw na ich zycie i jest stresujace to juz inna sprawa [ Ostatnio edytowany przez: cris82 02-01-2021 11:29 ] |
gosian | Post #8 Ocena: 0 2021-01-02 11:44:03 (3 lata temu) |
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Bardzo mi jest żal tych ludzi. Nie chciałabym być na ich miejscu. Bo wiem, że małe biznesy drugi raz się nie podniosą. Ale ja na to nie mam wpływu. Nie mam interesu swojego. Może to zabrzmi egoistycznie, ale przez upadłość innych ja swojego zdrowia nie będę marnować i staram się skoncentrować na mojej rodzinie. Dla moich dzieci lepsza jest mama uśmiechnięta niż zamartwiajaca się, że Pan Kowalski zbankrutował. Ja muszę myśleć o moich dzieciach głównie. Co nie znaczy że jest mi obojętny los innych. Bo tak nie jest. Poprostu nie przekładam tego stresu na siebie. Przynajmniej się tak staram.
Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
gosian | Post #9 Ocena: 0 2021-01-02 11:47:28 (3 lata temu) |
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Temat wątku nie jest o virusie.
Moje postanowienie na ten rok? Chyba nie mam żadnego... Chciałabym się spotkać z rodziną w Polsce. Tylko tyle i aż tyle Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
stanislawski | Post #10 Ocena: 0 2021-01-02 11:55:26 (3 lata temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Cytat: 2021-01-02 10:08:26, sqlserver napisał(a): Z odchudzaniem to tak jak z alkoholizmem, pierwszy krok to przyznać się przed sobą ze to twoja wina, nie hormonów, stresu, genów, horej curki, braku czas, nadmiaru czasu i ze tylko ty możesz coś z tym zrobić Recepta jest stara ujemny bilans kaloryczny, tylko i wyłącznie. Czyli jedz ale mniej i więcej się ruszaj. Ważne żeby mieć świadomość ze to jest proces i nie oczekiwać ze 20 kg nadmiarowej wagi zniknie w połowie lutego Czasami geny itp. sprawy grają rolę, fakt faktem - ale też dieta oświęcimska (można wspomagać cebulą, cytrusami itp. żeby zęby nie wypadły) musi swoje zrobić! |