Str 8 z 8 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
anuna |
Post #1 Ocena: 0 2010-11-18 09:20:31 (14 lat temu) |
 Posty: 336
Z nami od: 03-08-2007 Skąd: Cheltenham |
Cytat:
2010-11-18 01:13:11, gusiak_89 napisał(a):
Cytat:
2010-11-18 01:08:28, __phoney__ napisał(a):
Cytat:
2010-11-18 00:52:56, leonka napisał(a):
U mnie sie mowilo:
pajda chleba albo
skibka
pyry (ziemniaki)
laczki (kapcie)
wihajster (srubokret)
szlauf (waz ogrodowy)).
Pietka i dupka tez byly na chlebie.
I Drewno, nie drzewo.
No i portki.
jest jeszcze na winklu (za rogiem)
No i skad ja jestem???
z pięknej okolicy jesteś  )
Tej wiara, u mnie w sini na ryczce leża pyry w tytce
blubry gadam  [ Ostatnio edytowany przez: <i>__phoney__</i> 18-11-2010 01:09 ]
no i jeszcze szneka z glancem moglaby sie w tej tytce znalesc i jeszcze cmiki dla lubiacych tyton,no i troszke siana w portfelu.i jak bedziesz niosl to tytke to idz ino na szage bo to szybciej.
Oj faktycznie zapomnialam o tytce i chodzeniem na szage! Widze, ze ktos tu z Poznania pochodzi  [ Ostatnio edytowany przez: anuna 18-11-2010 09:21 ] Adas 12/5/12
|
 
|
 |
|
|
anna69 |
Post #2 Ocena: 0 2010-11-18 09:23:42 (14 lat temu) |
 Posty: 6324
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
|
 
|
 
|
|
ciesza |
Post #3 Ocena: 0 2010-11-18 09:36:04 (14 lat temu) |
 Posty: 9724
Z nami od: 29-08-2007 Skąd: MANCHESTER |
Potrafie to nawet zaspiewac
Niestety jak zbierala sie kaszubska czesc mojej rodziny do kupy to bylam mala i nie wiele pamietam.
Moja mama natomiast rozumiala duzo, tylko mowienie po kaszebsku jakos jej nie szlo
|
 
|
 |
|
anna69 |
Post #4 Ocena: 0 2010-11-18 09:37:15 (14 lat temu) |
 Posty: 6324
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
a jez to potrafie zaspiewac  i to by bylo na tyle z moja znajomoscia jezyka Kaszubskiego
|
 
|
 
|
|
anuna |
Post #5 Ocena: 0 2010-11-18 09:49:26 (14 lat temu) |
 Posty: 336
Z nami od: 03-08-2007 Skąd: Cheltenham |
Tak sobie czytam wlasnie regionalizmy poznanskie i tyle slow ja uzywam albo moi bliscy, ze nawet nie zdawalam sobie sprawy
Moj dziadzia zawsze mowil na mojego brata chlopysiu no i sie dowiedzialam, ze to tez regionalizm jak i tych kilka przykladow:
dynks
cycus - w sensie cos nadzwyczajnego
brechtac sie
garowac
giglac
gramolic sie
gzik
hycac
lofer
lura
nabierka
I wiele, wiele innych.
Sa tu jeszcze jacys Poznaniacy? Adas 12/5/12
|
 
|
 |
|
|
anuna |
Post #6 Ocena: 0 2010-11-18 09:51:26 (14 lat temu) |
 Posty: 336
Z nami od: 03-08-2007 Skąd: Cheltenham |
Cytat:
2010-11-18 01:02:00, Adacymru napisał(a):
Cytat: Ja sie nigdy ze nie spotkalam wczesniej z tym, ze ktos idzie na pole. Dla mnie pole to pole - kawal ziemi.
Na pole- na dwor, na zewnatrz.
Jak mowa o "kawalku ziemi" to sie idzie w pole, ot taka roznica.
Dzieki Ada. U nas w pole to sie szlo pracowac, a na pole np po ziemniaki czy inne warzywa. Adas 12/5/12
|
 
|
 |
|
mixtura83 |
Post #7 Ocena: 0 2010-11-18 09:52:55 (14 lat temu) |
 Posty: 20
Z nami od: 13-11-2010 Skąd: Londyn |
Cytat:
2010-11-18 09:49:26, anuna napisał(a):
cycus - w sensie cos nadzwyczajnego
brechtac sie
garowac
giglac
gramolic sie
I wiele, wiele innych.
Sa tu jeszcze jacys Poznaniacy?
Te chyba znam, a jestem z łódzkiego  “If you want to make God laugh, tell him about your plans.”
|
 
|
 |
|
mixtura83 |
Post #8 Ocena: 0 2010-11-18 09:58:19 (14 lat temu) |
 Posty: 20
Z nami od: 13-11-2010 Skąd: Londyn |
Cytat:
2010-11-18 09:49:26, anuna napisał(a):
cycus - w sensie cos nadzwyczajnego
brechtac sie
garowac
giglac
gramolic sie
I wiele, wiele innych.
Sa tu jeszcze jacys Poznaniacy?
Te chyba znam, a jestem z łódzkiego  “If you want to make God laugh, tell him about your plans.”
|
 
|
 |
|