W miejscowości w której się urodziłam ok. 70 000 mieszkańców jest różnie, aczkolwiek ludzie starają się przełamywać typowo polski imiona.
Poza tym ostatnio zauważyłam, że jest straszny wysyp na imię Julka, Oliwia, Nikola, Weronika. A Julka szczególnie! W gronie mojej rodzinie i znajomych przyszło na świat w ciągu ostatnich dwóch lat 7 Julii!!!
Podam jeszcze jeden przykład jeśli chodzi o imiona. Pamiętam, że jak byłam w 7 klasie podstawówki i wybieraliśmy imię do bierzmowania, 2/3 dziewczyn z klasy wybrało imię Klara (omawialiśmy wtedy ,,Zemstę''

I jeszcze jedna rzecz, jak rok temu byłam w Polsce, w moim rodzinnym mieście, moja znajoma, u której jest również mała Julka pytałą się jak dałabym dziecku na imię, powiedziałam Zosia

Poza tym jak słusznie zauważył Macadi ,,Statystycznie ponoc jet tak, ze im nizszy status spoleczny rodziców tym bardziej zagranicznie brzmiace imiona nadaja swoim dzieciom, tak aby je w ten sposób wyróznic i dowartosciowac.'' Podobnie jak Macadi nie chcę również odnosić się do tego jako reguły bardziej ujęłabym to jako tendencje albo skłonność. Świtnie to widać w wypowiedzi mojej znajomej, któa powiedziała ,,...lepiej wybrać bardziej nowoczesne imię...''
Wywiązał się całkiem ciekawy temat do dyskusji
