Str 29.3 z 49 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
kociefraszki |
Post #1 Ocena: 0 2011-05-25 13:22:15 (14 lat temu) |
 Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Goginka, faktycznie imie masz rzadkie. Znam jedna Regine i nie jest to osoba w wieku geriatrycznym bynajmniej. Ja mam na imie Kinga - to imie stalo sie popularne prawie 10 lat po moim urodzeniu sie (nie myslic z kanonizacja sw. Kingi bo to juz sie apogeum zrobilo) i wtedy zaczelam je slyszec na ulicy. Zeby bylo smiesznie, mimo pewnej fali imion tradycyjnych, moja corka Maria byla jedyna w szkole, a o imie syna (Stas) dostalam zjebke na ulicy od obcej baby - to bylo cudne.  Mlody mial ze 3 lata i ksywe "Strus", jako ze mniejszym bedac mial zwyczaj rozstawiac szeroko nogi i pochylac sie tak, ze opieral sie glowa o podloge co przypominalo nam strusia. Na przystanku zawolalam go uzywajac owej ksywki i jakas kobitka sie mnie spytala od czego to zdrobnienie, wiec wyjasnilam, ze dziecie ma na imie Stanislaw, a to to tylko taki domowy pseudonim. Ale wyjechala... Ze kto to takie imie dziecku daje!Czemu nie cos tradycyjnego? Przeciez tyle jest pieknych imion - mogl byc Bozydar, albo Dobrogniew... Rozbawila mnie tak, ze nawet nie mialam sily jej opieprzyc.
A co do rzadkich imion... Mam przyjaciolke Slowaczke, ma na imie Alma. Opowiadala, ze jako dziecko czula sie gorsza bo dzieci sie z niej nabijaly - wszedzie dookola "normalne" Petry i Jany a ona... Co to za imie? Dazac do akceptacji wsrod rowiesnikow, czesto rezygnowala z jakichs swoich praw w grupie, nie "stawiala sie" zeby nie zwracac na siebie uwagi, zeby znowu sie nie czepiali. Mysle ze w tej chwili, wobec tak zroznicowanych imion ten problem odpada, ale mysle ze nadal warto zwrocic uwage na to jak sie imie komponuje z nazwiskiem, zeby nam nie wyszla legendarna juz Izaura Miednica.
|
 
|
 
|
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2011-05-25 13:31:20 (14 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
kociefraszki |
Post #3 Ocena: 0 2011-05-25 13:46:40 (14 lat temu) |
 Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Wcale nie smieszne... ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) Jakos tak kolo 1985 roku zrobil sie wysyp Malwin a i co poniektorzy ambitnie probowali przeforsowac w USC wlasnie Isaury. Zrobil sie wowczas z reszta cyrk i w mediach bylo dosc sporo o spisie imion w obrebie ktorego mozna rejestrowac dzieci. Czemu? Ano, pierwsza w naszej TV brazylijska produkcja tasiemcowa, prawda? W ogole jakos popularnosc niektorych imion interesujaco sie naklada z pojawianiem sie nowych postaci w telewizyjnych produkcjach, ale to juz temat na rozwazania dla socjologow. Natomiast bawia mnie cokolwiek takie "importy" jak Alan, Brajan, czy Margitta - to ostatnie nawiasem mowiac to calkiem swojska Malgoska.
|
 
|
 
|
|
ewela119 |
Post #4 Ocena: 0 2011-05-25 15:29:26 (14 lat temu) |
 Posty: 579
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Coventry |
Moja córka ma na imię Małgorzata  Angole maja niezłą zagwozdkę  A jeszcze jej nazwisko zaczyna się na "Łu" to juz w ogole nawet nie probuja sie wysilac i mowia poprostu przez L chociaz i tak brzmi smiesznie  A imienia nie chca zdrabniac na Gosia czy zangielszczac na Margaret i dzielnie codziennie lamia jezyki wolajac "Magazata"
Obecnie juz w Pl troche sie zmienia pod tym wzgledem, glownie za sprawa rodzicow ktorzy dzielnie walcza o zagraniczne imiona bo jeszcze do niedawna w Pl niedozwolone bylo nadawanie imion obcobrzmiacych, zawierajacych x,v, th, i byly na sile spolszczane przez urzednikow, stad wlasnie Dżejson, Dżesika, Andżelika, Wanessa, Brajan itp
|
 
|
 |
|
Dangerous__girl |
Post #5 Ocena: 0 2011-05-25 15:37:10 (14 lat temu) |
 Posty: 1760
Z nami od: 13-02-2011 Skąd: London |
Jakbym w Polsce miala dac dziecku imie dzejson, dzesica to chyba bym wolała dac normalne polskie imie. i dac sobie spokoj z angielskimi imionami.
|
 
|
 |
|
|
macadi |
Post #6 Ocena: 0 2011-05-25 15:55:08 (14 lat temu) |
 Posty: 1008
Z nami od: 02-12-2010 Skąd: Manchester |
Nie wydaje mi sie, ze problem wysmiewanych imion juz nie istnieje, szczególnie w Polsce i w malych miejscowosciach.
Statystycznie ponoc jet tak, ze im nizszy status spoleczny rodziców tym bardziej zagranicznie brzmiace imiona nadaja swoim dzieciom, tak aby je w ten sposób wyróznic i dowartosciowac. No ale oczywiscie nie musi to byc regula.
[ Ostatnio edytowany przez: macadi 25-05-2011 15:56 ]
|
 
|
 |
|
Vivienne |
Post #7 Ocena: 0 2011-05-25 16:03:16 (14 lat temu) |
 Posty: 2665
Z nami od: 26-01-2010 Skąd: London |
Cytat:
2011-05-25 15:55:08, macadi napisał(a):
Nie wydaje mi sie, ze problem wysmiewanych imion juz nie istnieje, szczególnie w Polsce i w malych miejscowosciach.
Statystycznie ponoc jet tak, ze im nizszy status spoleczny rodziców tym bardziej zagranicznie brzmiace imiona nadaja swoim dzieciom, tak aby je w ten sposób wyróznic i dowartosciowac. No ale oczywiscie nie musi to byc regula.
[ Ostatnio edytowany przez: <i>macadi</i> 25-05-2011 15:56 ]
Cos w tym musi byc, kiedys czytalam na ten temat artykul w dosc powaznej gazecie. A w Polsce z grugiej strony powrot do polskich imion: Jadwiga, Janina, Stanislaw.
Oczywiscie, ze moda istnieje: moja pokolenie to Anie, Agnieszki, Kasie, Moniki, Rafaly, Marciny.
Po owej nieszczesnej "niewolnicy Isaurze" - niczym powiew egzotycznego wiatru zaczely pojawiac sie rownie egzotyczne imiona: Agnes, Klaudia (na czesc modelki Schiffer), Samanta (takie wlasnie spolszczone)
6-7 lat temu pojawily sie Natalie, Dominiki, Julie, Bartki, Kuby i Maje.
|
 
|
 |
|
kociefraszki |
Post #8 Ocena: 0 2011-05-25 16:11:21 (14 lat temu) |
 Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Cytat:
2011-05-25 15:37:10, Dangerous__girl napisał(a):
Jakbym w Polsce miala dac dziecku imie dzejson, dzesica to chyba bym wolała dac normalne polskie imie. i dac sobie spokoj z angielskimi imionami.
O, mamo... Ja tez. Pomiajajc jak brzmi, to jak wyglada!
Macadi, cos w tym jest chyba - w zaleznosci imion od statusu spolecznego. Nie ze regula, ale czeste.
Kwestia naszych imion czy nazwisk w ustach Anglikow to odrebna sprawa. Jesli ktos ma mnie po nazwisku zawolac, zwykle gapi sie niezbyt madrze w papier, a potem niesmialo duka "mrs... Kinga?". Zaden Anglik nie wymowi ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) nazwiska zaczynajacego sie od "Wil..." i najezonego "sz" i "cz" znacznie ponad norme statystyczna. Ale imie wypowiadaja perfekcyjnie!
|
 
|
 
|
|
ewela119 |
Post #9 Ocena: 0 2011-05-25 16:23:07 (14 lat temu) |
 Posty: 579
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Coventry |
Z Ewelina tez maja problem chociaz zauwazam ze coraz mniejszy, albo maja coraz wiecej Ewelin albo co niektorzy moze cwicza w domu.
Czytalam gdzies ostatnio ze w wiekszosci angielskich urzedow zakupine zostalo specjalne oprogramowanie z naszymi "ogonkami" bo duzo rodzicow nadawalo dzieciom polskie imiona i upierali sie o polskie znaki, no do faktycznie Łukasz a Lukasz to roznica, wystarczy zgubic z na koncu i masz calkiem inaczej brzmiace imie, nie wspominajac juz o problemach wynikajacych z tych roznic w pisowni w polskich urzedach stanu cywilnego.
Co do dowartosciowania tych dzieci z nizszych warstw spolecznych imionami to faktycznie to czesto sie zdaza. U mnie w miasteczku jest kilka takich rodzin, mozna by rzec nawet patologicznych, nikt nie pracuje, lubia sobie popic, mnoza sie na potege i wlasnie kazde dziecko nazywa sie jak dla mnie dziwnie do polskich realiow. Imiona mniej lub bardziej wymyslne, najbardziej mi szkoda malej Pameli, bo dzieci w szkole dokuczaja jej niesamowicie, nie mowiac juz o tym ze Pamela to sie kojarzy wszystkim (doroslym) z pania Anderson z plakatow dla doroslych
|
 
|
 |
|
|
Post #10 Ocena: +1 2011-05-25 16:24:36 (14 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|