Mnie akurat podoba sie skrócona wersja imienia Olivier - Olly, no ale nie wszystkim musi

Zgadzam sie jednak, ze najgorsze jest tworzenie potworków jezykowych

Uwazam, ze dobrze jest trzymac sie kilku zasad
- Dobrze jest nadac dziecku imie, które jest latwo wymówic i napisac we wszystkich jezykach z którymi rodzina ma do czynienia. W przypadku polskich dzieci mieszkajacych w UK zawsze mozna zapisac imie tak, zeby bylo latwo czytac po polsku i angielsku.
- Imie powinno pasowac do nazwiska bo jesli dziewczynka nazywa sie Samantha Zając to wtedy rzeczywiście brzmi pretensjonalnie.
Ja w swoim zyciu spotkalam chlopca, który nazywał się Mieszko ..... Piętka i jestem pewna, ze ta kombinacja miała pewien wpływ na jego pewnośc siebie i kontakty z rówieśnikami.
A Karol pisane Carol to imie zenskie w UK.
[ Ostatnio edytowany przez: macadi 25-05-2011 10:38 ]