Ej, przestańcie baby, bo psujecie fajny temat. Zaraz będzie,czyje dziecko mądrzejsze, sprytniejsze, bla bla bla. Luzik

A chodzi o imię.
Także wracając do mnie, wszystkim mamom, które planują nadać córkom Małgorzata.. Hm, dostaję listy Maljoretta

Nie wiem skąd to się wzięło

Nie potrafią tego wymówić "Maldż...?" i czekają aż skończę. Mi to nie przeszkadza, nie obraża mnie, wręcz rozbawia i grzecznie odpowiadam, że to odpowiednik Margaret ale moga mi mówić Meg- mi to pasuje

A imię nadano mi po prababci-cudnej, śmiesznej kobiecie

i mamie się bardzo podobało,bo i takie delikatne i zdecydowane zarazem.