Znalazłem ciekawą wypowiedz na jednym z portali z którą się 99% zgadzam a jak waszym zdaniem?


" IGLICKA MA RACJE: podsumowanie calej tej rokefelerowej emigracji- przeczytajcie
Bedzie dlugo ale na temat i o waznych kwestiach emigracyjnych. Pozdrowienia dla prof. Iglickiej i pana Miodka.
A wiec rokefelery wy moje, obierzyswiaty i globtrotery- do rzeczy.
Nie mam nic przeciwko emigracji, kto chce niech jedzie, bedzie lepiej i tym co zostali i tym co wyjechali. Przecie nikt komu sie dobrze zyje w Polsce nie wyjechalby z wlasnego kraju- jaki wniosek?
Rozumiem emigracje bo brak kasy. Emigracja jest dobra jak ktos jest golas i na rok 2,3 max - i powrot, ale to tylko wtedy gdy ktos ma jakis plan na Polske. A jak jest sie dalej golasem, chocby nawet z passatem tdi, a takich wasatych marianow jest wiekszosc niestety (czy w uk nie ma innych aut?), tak jak w momencie wyjazdu, to siedzi...i bedzie siedziec dlugo, bo w UK jest i bedzie eldorado dla tych co maja po 10 kciukow.
W Polsce jeszcze dlugo nie beda placic 5.000tys zl za zajacowanie na tasmie, mopmastering, czikenripping, czy asbestos indziniring albo bottom wiping podcieraniem tylkow zwanym. Kazdy normalny chcialby zyc w swoim kraju. Tacy wlasnie, ktorym tego rodzaju zajecia uratowaly zycie, najbardziej pluja na Polske. Dla nich swietlana przyszlosc tutaj, w poniewierce i upodleniu. Tylko jednego nie rozumiem - dlaczego tak ochoczo pakuja sie w niejednokrotnie pierwsze w zyciu auta za wlasne pieniadze z poniewierki kupione /nie od poczciwych rodzicow/ i kazdy wolny off czy holiday spedzaja w tym, jak to nazywaja, bagnie. Auta zapchane reklamowkami z lidla i primarka, po 5ciu w jednym wozie, de facto lewo jadacym, czesto z mikrofalowkami pod tylna szyba czy paletami od jajek. I limuzyna na rzeszowskich blachach jedzie w swiat.
I zaraz pewnie napiszecie, ze nie tylko zmywaki , mopmastery wszelkiej masci, tylkomyje i garkotluki ale szacowni lekarze wyjezdzaja i inni wysokich lotow specjalisci. To prawda ze wyjezdzaja, ale zastanowmy sie czy oni naprawde sa dobrzy, skoro w Polsce spaleni (bledy w praktykach lekarskich, karetka po pijaku, zaszyte narzedzia- pozdr. dla pana Sandauera) albo biede klepali, bo niedouki bez zaplecza -a za granica mienia sie wielkimi specjalistami, wraz z innymi niezastapionymi lekarzami z importu' jak Samir Sheikh i Harina Ombukwe z gabinetu obok, zasiadaja dumnie w przychodniach GP, przepisujac cos wiecej niz paracetamol.
Pomyslcie nad tym jesli wasza wiedza fachowa wykracza poza znajomosc imion swoich pryczmejtow!!

A teraz kwestia wygladu (nielicznym nie pasujacym do opisu zwracam honor).
Na boga nie przynoscie nam wstydu za granica! Jak wy wygladacie lyse paly i tipsiary? Dlaczego was mozna na kilometr rozpoznac po ohydnym wygladzie i kreszowym poplamnionym dresiku, tudziez ryczeniu na ulicy?
W UK jest wiele nacji i narododowosci ale dlaczego kazdy kto tu jest dluzej niz rok, nabywa te niezwykla, rzec mozna paranormalna zdolnosc wykrywania pOLAKOW bez koniecznosci nawiazywania rozmowy?
Dlaczego glowa ogolona- wszyscy z was sie smieja a anglicy nazywaja potato head?
Dlaczego troglodyci tak wygladacie i na kogo sie stylizujecie?
Przeciez zdrowe odzywianie, ktore mieliscie w macierzy i mamine gotowanie do czasu wyjazdu nie spowodowalo wypadniecia wlosow, nie mieliscie tez chemioterapii?
Profesor Marian Zembala z kliniki w Zabrzu robi przeszczepy moze warto sie tematem zainteresowac? Przeszczepia serca przeszczepi tez wlosy i rozum. O fundusze sie nie martwie, przeciez co chwile piszecie na forach jakie miliony zarabiacie wiec pojdzie jak z platka!
Ohydniaki czy wy nie macie luster?
Ludzie placa ciezkie pieniadze zeby miec wlosy, a wy ohydy golicie sie jak jakies penery. I ten nieodlaczny plecaczek , dres poplamiony oraz reklamowka z lidla?
Dlaczego, wraz z brakami w uzebieniu /czesto brak jedynek-patrz artykuly onetu o poszukiwaniu zaginionych/ bliznami oraz piekna polszczyzna na k.... i ch.... rzucana na okolo (przepraszam Pana Miodka) te kilka elementow stanowia znaki rozpoznawcze emigracyjnych oferm?

A co do Mariolek zwanych potocznie tipsiarami i ich pociech nazywanych Dzejms, Koleslaw, Dzesika Kowalska, Inez (czesto z Konskich), Chelsee Pietruszka, Matthew Wyrwichwast, Emma Dymala, Craig Pedrak, Sandra Malolepszy, Jack Chrzan, Tesla Nowak, Ali Kowalski, Mahomed etc- czy wy naprawde jestescie takie krotkowzroczne?
Za kilka lat jak bedziecie z podkulonym ogonem wracac do macierzy Ruinerjem (z jedna walizka jak przyjechaliscie ale za to z brzuchem) i jak Jan Pawel II (czesc jego pamieci) bedziecie calowac plyte lotniska z radoscia, choc w dlugach, narazacie tylko swoje dzieci na posmiewisko w Polsce.
Od razu bedzie widac ze troglodyta junior ma rodzicow emigracyjnych- przeciez to juz jest powoli obciach przyznac sie ze sie, ze trwa sie na emigracji, bez celu, bez planu- ot tak bo w Polsce kryzys, bo Polska nie dala zyc, oj joj joj. Juz lepiej nazwac syna Dab /od debowego drzewa/ lub Reebok )
A gdzie ladne polskie imiona???
Jest tyle imion do wyboru...nie ma powodu uskuteczniac tzw prostytucji nazewniczej.
No ale nasze glabiatka emigracyjne dajac dziecku na imie np Samantha czy Jack Chrzan chca sie integrowac z Anglikami, ale tylko na pokaz i w Polsce, bo na tym sie ta ich integracja zaczyna i konczy zarazem, a angielskiego ni w zab jak dawniej, gdy za pozyczone pieniadze przyjechali, pryczmejci wciaz ci sami, z tej samej wioski, puszczajacy te same baki, i nierzadko dzielacy te sama lysiejaca, bezzebna Irenke. Ludu moj ludu.
O kombinacjach i naszych polskich imion i jakze 'rdzennie'' angielskich nazwisk typu Agnieszka Kaur, Anna Davinder albo Katarzyna Ombukwe, Mieczyslawa Makavar, Sylwia Singh, Gosia McPherson nie bede pisal bo to jest juz dramat na masowa skale.
Jesli Polka bierze paparucha albo czarnego czy tez siniaka to musi byc na prawde katastrofa. Takie artystki zazwyczaj pochodza z prowincji i bedac watpliwej urody, delikatnie mowiac rzucaja sie na kazdy towar, ktory na nich zwroci uwage. A kto zwraca? No kto?
Polacy dobrze wyksztalceni? Inzynierowie? Nie!
Zwracaja Kurdy, Albanczyki, Srilanka i inne siniaki. Jak wy mozecie byc z tymi smierdziuchami i turbaniarzami?
A potem sie slyszy w sprawie dla reportera jaki to ten Jugendamt straszny. Tyle razy powtarzam ze lepszy najgorszy Polak niz najlepszy obcokrajowiec. Ale one swoje, bo ladny, bo wiecznie opalony bo wlosy krecone. Pozniej po takiej agroturystyce, nasza dama, po nalapaniu kilku siniakow czy paparuchow, powie za kilka lat w Polsce jakiemus leszczowi ze jest dziewica. A on lyknie jak pelikan. Bo na emigracji nie byl i nie wie co tu sie dzieje w tym boskim ogrodzie zoologicznym. Uchowaj Boze.

I na koniec tematyka samochodowa: zachowanie na drogach, miganie swiatlami, wyprzedzanie nerwowe bo ktos troche zwolnil, trabienie, zajezdzanie drogi, miganie dlugimi, podjezdzamie blisko, stawanie na autostradach by sie odlac (przepraszam pana Miodka ponownie) i wrodzona nienawisc do Policjanow- ktorzy sa po to by wam pomagac glupki- co to za wiocha? Nie zauwazyliscie, ze policjant to przyjaciel, to SB czy milicja od ktorej trzeba stronic, tutaj rozmowa z Policja na ulicy uchodzi za cos normalnego, i nikt sie nie wstydzi tego? Kiedy ta wasza zolwioglowa mentalnosc sie zmieni?
Widzieliscie jak sie jedzi na swiecie np w niemczech czy anglii- dlaczego stozkoglowcy, mieniacy sie super kierowcami, tak jezdzicie, smierdziuchy ,dlaczego? Przeciez czesc z was dojechala waszymi limuzynami BMW n-redz czy Passatami TDI (, z przebiegiem 190.000 mil wypierdzianymi i zakleksionymi po jakims paku albo innym troglodycie co bardziej prawdopodobne bo zeby kupic, dogadac sie trzeba znac wiecej niz okej boss, yess boss, no boss, fenk ju) do Polszy wiec mieliscie okazje zobaczyc jak sie jezdzi na swiecie...
Nie przynoscie nam wstydu!!!!!!!
Na koniec APEL.
Moze ktos z tych, co nie wyjechali za godnoscia, po chlib i mliko, jak to na forach podnosicie zalewajac sie krokodylimi lzami, bedzie kiedys chcial, nie daj boze, juz jako turysta, jak wy to mowicie, rokefellery na holideja pojechac do Londynu, zle by bylo jakby za sam polski akcent po glowie dostal albo nic w sklepie nie mogl kupic!! "

Usunięte

Usunięte

Niby wszystkiego personalnie nie nalezy odbierac, ale dopasowujac do poziomu artykulu "wqrwil" mnie on nieprzecietnie.
Bo po chlib i mliko tu nie przyjechalam, nie po kase, nie mam tipsow, moj syn ma na imie Dominik i nie ma lysej glowy, moj partner jest polakiem, nazwisko polskie mam, samochodu nie mam, nie nosze dresu i reklamowki z lidla.
Jak takie klamstwa dzialaja na nerwy, czuje sie obrazona, zniewazona, upodlona uogolnieniem wyssanym z palca.

Konczac wypowiedz w rownie niskim poziomie co artykul (ponownie) - autor jest dupkiem bez polotu:-Y

Ciesza-zgadzam się z Tobą całkowicie!

Usunięte

Temat napisany w 100% przez nieudacznika zyciowego badz osobe, ktora slizgala sie po dupie rodzicow przez dlugi czas i na koniec odziedziczyla w spadku wystarczajaco pieniedzy zeby siedziec na tym bananowym drzewie do konca zakichanego, nudnego i ziejacego jadem zycia! Nie iteresuje mnie to kto co mysli na moj temat i mojej lysej glowy bo niestety badz stety znam swoja wartosc :D

Usunięte

Ta dluga wypowiedz, to chyba musiala byc po silnym ataku niewydolnosci trzustki.....

po to są w lidlu reklamówki,żeby z nich korzystać,tak samo mozna wysmiewać się z Polaków ktorzy w Polsce chodzą z reklamówkami z biedronki.
często chadzałam z reklamówką z lidla,jak przynajmniej 90% robiących zakupy w lidlu wśród których o dziwo! także byli anglicy i też kupowali reklamówki.
Dla mnie to rzecz normalna,zaden wstyd.
Polakom,mimo że rzekomo chodzą w dresach,bardzo dużo brakuje,żeby dorównać anglikom w niechlujstwie,anglicy to brudasy i flejtuchy.
Co do imion,to racja,też uważam że to smiech jak angielskobrzmiace imię gryzie się z polskim nazwiskiem.
Pozatym związki polek z hindusami i kurdami-też sprawa dyskusyjna,generalnie każdy ma rozum i wolną wolę,jednak raz widziałam własnie w Lidlu,polkę zadbaną,elegancko ubraną,ogólnie ładną kobietę z kurdyjską łajzą jakich mało po ulicach chodzi,bodajze w białym ortalionie,który proszku ani wody od nowości nie widział.
Co do aut-na jakie kogo stać i o jakim zawsze marzył,takie ma.
Generalnie wypowiedz mocno podbarwiona jakiegoś frustrata,który nie ma na tyle ikry,żeby wziąć swój los we własne ręce i z tego powodu opluwa innych.

[ Ostatnio edytowany przez: midian25 28-05-2010 18:41 ]