natomiast latem - owszem ladna opalenizna, naturlana jest super - wyglada sie zdorowo i promiennie - takie zupelnie blade nogi i dekoldy - az raza jak sie od nich sloneczko odbija ....
Sama nie lubie solarium, ale jak mam okazje to na slonku sie opalam - ale nie jakos zupelnie biernie - uwielbiam plaze, slonce, pilka, zaglowka, woda, plywanie, budowanie zamkow z pisku - nie lezenie plackiem (no chyba ze mam super ksiazke
![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
) i nie uwazam zeby twedy zle wygladala, jak pusta lala - lato jest od tego zeby skora byla zarumieniona, promienna.....
a jak juz mam zima jakas wazna impreze, na ktorej nie chce straszyc alabastrowa skora - to ide na opalanie natryskowe - 7-14dni i juz jej nie ma
a zdrowiej
Takze takie gadania ze bladzizna jest lepsza od zdrowo opalonej, naturalne opalonej skory - to popadanie w skrajnosc - tak samo jak nie picie NIGDY alkocholu, czy nie chodzenie nigdy w miniowkach(od tego mozna pecherz przeziebic)....
Nie uwazam za konieczne branie tabletek na przyspieszneie opalania(za bardzo cenie moj zoladek zeby wiecej niz to koenieczne chemi w niego wciskac)......
A picie soku z marchwii - jest bardzo zdrowe - ale barwi skore n pomaranczowo - moj brat jako dziecko pijal tylko karotki i mleko - nic innego nie chcial - to spod dloni, brzuszek i policzki mial normalnie pomaranczowe - czy ladnie to wygladalo - Nie........
Wiec dziewczyny wszytko z glowa!!! - tak jak truskawki sa najsmaczniejsze latem, tak samo opalenizna tylko latem ladnie wyglada.....
Wczytuję dane...