Str 5 z 8 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2010-03-23 14:36:36 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Juliiia | Post #2 Ocena: 0 2010-03-23 14:39:04 (15 lat temu) |
Z nami od: 12-01-2010 Skąd: Manchester |
o mój Boże..!! co jej to dziecko zawinilo;( zabiłabym ją...!!!!!!!!!! biedny maluszek ..
![]() |
slonecz | Post #3 Ocena: 0 2010-03-23 14:39:24 (15 lat temu) |
Z nami od: 12-11-2009 Skąd: sheffield |
ja sobie nie wyobrazam zeby opieke przejela moja mama ..choc jest mloda kobieta jeszcze..
a co mowic o emerytkach..no dziecko napewno sie rozwija na poziomie z 60letnia kobieta... |
stokrotka1975 | Post #4 Ocena: 0 2010-03-23 14:43:53 (15 lat temu) |
Z nami od: 16-02-2010 Skąd: londyn |
a co mowic o emerytkach..no dziecko napewno sie rozwija na poziomie z 60letnia kobieta... Słonecz, mówisz o swojej mamie? Bo chyba nie chcesz powiedzieć, że wszytskie 60-latki mają zaniżony poziom :-Y |
Post #5 Ocena: 0 2010-03-23 14:47:48 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
galadriel | Post #6 Ocena: 0 2010-03-23 14:49:24 (15 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Cytat: 2010-03-23 14:39:24, slonecz napisał(a): ja sobie nie wyobrazam zeby opieke przejela moja mama ..choc jest mloda kobieta jeszcze.. a co mowic o emerytkach..no dziecko napewno sie rozwija na poziomie z 60letnia kobieta... gdzies tam naukowcy juz zdazyli udowodnic ze 'tradycyjne'wychowanie u boku babci lepiej wplywa na rozwoj emocjonalny czy wrecz intelektualny (itp) dziecka nie chce mi sie jednak szukac linkow ani nie mam zamiaru nic nikomu udowadniac bo i po co? Moja sprawa,wole swoja 70letnia matke ,z osteoporoza,po raku,recytujaca Mickiewicza,odrozniajaca Haydna od Mozarta,Kirkengaarda od Nitzchego,Puszkina od Goethego,Touluse Lautreka od Moneta niz wszystkie maloletnie baby sitters razem wziete. Jakos o 'rozwoj' swojego dziecka pod jej opieka bede dziwnie spokojna. Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
redona | Post #7 Ocena: 0 2010-03-23 15:06:35 (15 lat temu) |
Z nami od: 05-06-2009 Skąd: london |
oh my .....
|
littleflower | Post #8 Ocena: 0 2010-03-23 16:03:51 (15 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Moja tesciowa mi wyraznie powiedziala ze ona swoje wychowala moich nie bedzie, nawet wspolne wypady na wesela czy gdzie kolwiek jestem zdana na siebie, gdy pracowalam byla niania- zaufana osoba polecona np przez bliskich znajomych , lub nastoletnie jeszcze wtedy bratowe, i tez bylam spokojna
na sylwestra nie wychodzilam od urodzenia 1 syna , na nianie nie bylo stac a babcia tez niech w koncu zobaczy co to zycie jest. Owszem gdy wypadlo mi pilne wyjscie, szpital czy cos w tym stylu, nigdy nie odmowila pomocy, czasem dzieci spaly u babci nawet przez kilka dni ale to juz nie dlatego ze musialy tylko chcialy, I ja bede postepowac tak samo, juz wbijam dzieciakom do glow ze bawic im dzieci to ja nie bede, ja tez w koncu chce swoim zyciem pozyc , pojezdzic po swiecie, pozwiedzac , miec czas tylko dla siebie a i do pracy jeszcze musze chodzic bo emeryturka sama nie przyjdzie ![]() "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
slonecz | Post #9 Ocena: 0 2010-03-23 16:47:00 (15 lat temu) |
Z nami od: 12-11-2009 Skąd: sheffield |
Cytat: 2010-03-23 14:43:53, stokrotka1975 napisał(a): a co mowic o emerytkach..no dziecko napewno sie rozwija na poziomie z 60letnia kobieta... Słonecz, mówisz o swojej mamie? Bo chyba nie chcesz powiedzieć, że wszytskie 60-latki mają zaniżony poziom :-Y a ty mi powiesz ze dziecko rozwija sie jednakowo z 60 latka jak i w grupie rowiesnikow?? ![]() |
slonecz | Post #10 Ocena: 0 2010-03-23 16:48:50 (15 lat temu) |
Z nami od: 12-11-2009 Skąd: sheffield |
Cytat: 2010-03-23 16:03:51, littleflower napisał(a): Moja tesciowa mi wyraznie powiedziala ze ona swoje wychowala moich nie bedzie, nawet wspolne wypady na wesela czy gdzie kolwiek jestem zdana na siebie, gdy pracowalam byla niania- zaufana osoba polecona np przez bliskich znajomych , lub nastoletnie jeszcze wtedy bratowe, i tez bylam spokojna na sylwestra nie wychodzilam od urodzenia 1 syna , na nianie nie bylo stac a babcia tez niech w koncu zobaczy co to zycie jest. Owszem gdy wypadlo mi pilne wyjscie, szpital czy cos w tym stylu, nigdy nie odmowila pomocy, czasem dzieci spaly u babci nawet przez kilka dni ale to juz nie dlatego ze musialy tylko chcialy, I ja bede postepowac tak samo, juz wbijam dzieciakom do glow ze bawic im dzieci to ja nie bede, ja tez w koncu chce swoim zyciem pozyc , pojezdzic po swiecie, pozwiedzac , miec czas tylko dla siebie a i do pracy jeszcze musze chodzic bo emeryturka sama nie przyjdzie ![]() prawdziwy kwiatuszek z ciebie ![]() |