Str 4 z 8 |
|
|---|---|
| stokrotka1975 | Post #1 Ocena: 0 2010-03-23 12:30:41 (15 lat temu) |
 Posty: 278 
Z nami od: 16-02-2010 Skąd: londyn |
zależy o jakiej babci mówimy, są kobiety, które najpierw żyja dla swoich dzieci, potem dla wnuków. Takie kobiety bardzo chcą opiekowac sie wnukami a zabieranie im tej szansy tłumaczeniem "nie mam serca cie tak obciążać" lub " nie bede ci glowy zawracała" może spowodowac, ze straca sens zycia. Więc jezeli babcia ma siłę i chcec do opieki nad wnukami to moim zdaniem głupota jest nie skorzystac z takiej alternatywy. babcia to babcia i juz.
|
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2010-03-23 12:35:03 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| stokrotka1975 | Post #3 Ocena: 0 2010-03-23 12:51:41 (15 lat temu) |
Posty: 278
Z nami od: 16-02-2010 Skąd: londyn |
barbieGirl mnie pytasz?
 Ja niestety mam juz dużego syna a babci przy jego wychowaniu właściwie nie było, była jedna z tych pracujacych babc, które udawały, że nie sa babciami, mój syn do tej pory mowi jej po imieniu, mi i mojemu synowi bardzo brakowalo babci a jak sobie przypomne te czasy gdzie o godzinie 5 rano trzeba bylo budzic dziecko, ubierac i w mrozie i deszczu ciagnac do zlobka na drugi koniec miasta to az mnie ciarki przechodza. Dlatego bardzo doceniam babcie, które chca pomóc. Myślę, że wspólne mieszkanie z babcia moze zalezc za skore jednak niekoniecznie. Często mozna sie dogadac, moja kolezanka mieszkajaca niedaleko mnie w Londynie pierwsze dziecko wychowala sama, teraz ma drugie i sciagnela na pomoc mame. Wróciła do pracy i bardzo chwala sobie z mezem, ze wychodza do pracy z pewnoscia ze dzieciaczek zostaje w dobrych rekach. A jak wracaja to zawsze czeka na nich pyszny, polski obiadek można sie dogadac a w ostatecznosci dla dobra dziecka przemilczec niektóre rzeczy w koncu maluch i tak w wieku 4-5 lat idzie do szkoly i babcia moze sie wyprowadzić
|
|
|
|
Post #4 Ocena: 0 2010-03-23 12:56:58 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #5 Ocena: 0 2010-03-23 13:31:51 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| |
|
| galadriel | Post #6 Ocena: 0 2010-03-23 13:50:45 (15 lat temu) |
 Posty: 15870
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Ja w Polsce mieszkam z rodzicami,i jest to zarowno dla mnie jak dla mojej mamy jak najbardziej naturalne,ze bedzie sie opiekowac moim ewentualnym dzieckiem,tak samo jak pomagala mojej (samotnej matce)siostrze i bratu/bratowej.
Mama pracowala cale zycie,wiec nie tylko 'poswiecala sie'dla dzieci i jakos energie ma po dzis dzien(czasem odnosze wrazenie ze wieksza niz ja).Nie przyszloby mi nigdy do glowy oddawac rodzicow do domu starcow,to samo zreszta deklaruja moje kolezanki z pracy (tu w UK)rodowite Angielki,byc moze w ich przypadku ma to cos wspolnego z tym,ze pracujemy w opiece i wiemy jak to wyglada w praktyce-a moze po prostu jest to kwestia wychowania. Wspolne mieszkanie z rodzicami,prywatnosc...No coz,biegac po domu(w Pl) nago mozemy z mezem dopiero jak rodzice gdzies wyjda 
Przy dziecku zapewne bedzie podobnie. A czy babcia ma cos z tego zycia?Kurcze- udziela sie w klubie seniora,w Towarzystwie Przyjaciol Miasta...,w kole nauczycieli emerytow,stale angazuje sie w pomoc jakims zniedoleznialym staruszkom,generalnie cale zycie sobie znajdzie kogos kto potrzebuje jej pomocy,jak juz wspomnialam ma niespozyte zapasy energii. Jeszcze raz:jest to oczywiste,ze starszyzna opiekuje sie wnukami,tak samo jak to ,ze dzieci opiekuja sie pozniej rodzicami. Prosta,nieskomplikowana filozofia. Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
|
|
|
Post #7 Ocena: 0 2010-03-23 14:11:43 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #8 Ocena: 0 2010-03-23 14:18:49 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| nedieee | Post #9 Ocena: 0 2010-03-23 14:25:47 (15 lat temu) |
 Posty: 3734
Z nami od: 27-07-2008 Skąd: Londyn |
Ojjjj jak bym zostawila dziecko z nianka(gdzie do tego nie dojdzie, nikt obcy nie bedzie sieopikowal moim dzieckiem, dobrze ze mamy babcie tu) i bym zocazbyla cos takiego zabilamy ja. Patzrec na to nie mozna jak mozna takie niewinne malenstwo tak trakowac. Zabilabym ta szmate doslownie.
"Radocha największa na świecie jest nie z bogactwa a z tego że żyjesz jak chcesz ......mam załoge co płynie i miłośc też : )"
|
|
|
|
Post #10 Ocena: 0 2010-03-23 14:35:04 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Wczytuję dane...