MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 11 z 22 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 10 | 11 | 12 ... 20 | 21 | 22 ] - Skocz do strony

Str 11 z 22

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Jurny_Jurek

Post #1 Ocena: 0

2019-08-01 11:29:52 (6 lat temu)

Jurny_Jurek

Posty: 6620

Mężczyzna

Z nami od: 28-06-2016

Skąd: Faggot

,,Tekst z Pitu Pitu o Powstaniu Warszawskim sprzed bodajże 6 lat. Warto go sobie przypomnieć.

"No to tera wam powiem, dlaczego głośne i dumne celebrowanie Powstania nam się opłaci. Nie -dlaczego powinniśmy je czcić, nie - dlaczego jest to słuszne i chwalebne, ale właśnie - dlaczego nam to się opłaci. Tak po inżyniersku.

Bo jakoś nam wyszło, że przez tysiąc lat zostaliśmy Polakami w Polsce, pośrodku Wielkiej Niziny Europejskiej. W samym przeciągu. Ni w c**j, ni w d*pę to nam wyszło, ale innej Polski nie mamy. Dokładnie między Wschodem i Zachodem tkwimy jak noga wciśnięta pomiędzy drzwi a framugę.

Niewygodnie nam z tym jak cholera, z obu stron ciśnie, sąsiadom też nie pasujemy, bo muchy lecą, i ani im wejść, ani wyjść, ani się położyć, ale trwamy tak, bo naprawdę nie mamy dokąd stąd się wynieść. Za dużo nas, żeby się rozproszyć w diasporach, jak kiedyś Żydzi, za bardzo się różnimy od innych, by się roztopić w tłumie i zniknąć.

Nie możemy być drugimi Czechami, bo nikt nas nigdy nie potraktował i nie będzie traktował jak Czechów. Na miękką opresję kulturową w stylu Habsburgów raczej nie możemy liczyć.

I choć jesteśmy największą zakałą i zawalidrogą Europy, jakoś nam się udaje to skromne gumno utrzymać przy sobie.
A przecież nie mamy żadnych atutów, argumentów, siły ani racjonalnych podstaw, by sądzić, że tak będzie nadal.

O tym, że zbudujemy taką samodzielną potęgę militarna, by być bezpiecznym zarówno od tych z lewa jak z tych z prawa, możemy zapomnieć. Śmiech na sali.

Wiemy też, że stworzenie twardego sojuszu z jednym, przeciwko drugiemu też nas w efekcie unicestwi.

W istocie więc nie mamy broni ani żadnych szans.

Dlaczego więc wciąż tu jesteśmy?

Co mogło powstrzymać Rusków w 1956 i 1980? Przecież nie nasze czołgi.

Co mogło skłonić Stalina, żeby osobistymi poprawkami złagodził treść peerelowskiej konstytucji napisanej przez naszych nadgorliwych renegatów?

Dlaczego pozwolili nam być najweselszym barakiem w obozie i nie dokręcili tak śruby, jak w okolicznych barakach?

Jaki występuje związek między zaciekłym zwalczaniem mitu Powstania przez Michnikoidów a ich stałym szukaniem obrony przed Polakami zagranicą?

Jaki to jaskrawy kolor ostrzegawczy nosimy na plecach, że działa jak ostrzeżenie?

Ależ oczywiście, że Powstanie Warszawskie. Naszą, k**wa, popieprzoną niepoczytalność. Nasz mit totalnej nieobliczalności. Nasze, k**a, szaleństwo.

Patrząc na mapy sztabowe to gołym okiem widać, ze militarnie strategiczne cele można tu zdobyć najpóźniej w tydzień. To jest bułka z masłem.

Tylko co potem? Co zrobić z tymi poj**anymi Polakami?
Tu się nie da jak w Danii czy innej Francji rozwiesić obwieszczeń po placach z nowymi rozporządzeniami i wszyscy rozejdą się do chałup. Nawet jak się rozejdą, to będą knuć, wichrzyć, kombinować, cos majstrować po piwnicach, spotykać się po mieszkaniach i oczeretach. I terror ich nie powstrzyma. Wręcz przeciwnie. Im bardziej się im dokręca śrubę, tym bardziej im odbija szajba.

A w ostateczności, to są w stanie roz**bać wszystko. Naprawdę wszystko i jeszcze więcej. Słyszeliście o Powstaniu Warszawskim? Oni tam, k**wa nie mieli broni, a przez dwa miesiące doborowe jednostki bały się do nich zbliżyć na odległość strzału. Niemcy rozjebali im całe miasto w pizdu, do fundamentów, a oni nie dali sobie luzu. Trzeba było z dużym nakładem sił i środków ich wszystkich pozabijać. Dasz wiarę? Dwa miesiące trzeba było ich bombardować, ostrzeliwać, rozjeżdżać czołgami, palić miotaczami płomieni, żeby opanować sytuację. Na samym zapleczu frontu! To nieobliczalne świry są, ci Polacy.

Jak tam w tej Polsce usiedzieć? Ani tam spokoju, ani wygody. Jak spać stale z pistoletem pod poduszką? Jak chodzić po ulicach? Jak się urządzić na dłuższą metę, gdy te poj**y to zniszczą, nie kombinując zanadto, czy to im się opłaca? Sami zginą, a nam spokojnie żyć tam nie dadzą. Przecież nie da się przez dziesięciolecia siedzieć w czołgu, jak w jakimś Afganistanie? Bo te poj*by będą ginąć setkami a nie odpuszczą.

Taką to informacją o nas dla świata, porozwieszaną na wszystkich naszych granicach jest Powstanie Warszawskie. To taka tabliczka na furtce z napisem: „Uwaga, możliwość występowania wk**ionych Polaków w znacznych ilościach”.

My w zasadzie nie musimy już nic robić. Powstańcy zapłacili już cenę tej polisy z nawiązką. Fakt, drogo wyszło jak cholera. Ale tylko tak droga polisa może działać.

Niestety, wszyscy o niej zapomną, gdy i my przestaniemy pamiętać. Z pewnością przestanie działać, gdy my zaczniemy Powstania się wstydzić. Wtedy już na pewno ta cała krew pójdzie na marne.

Pewnie, że nie zrobili tego specjalnie. Nie chcieli przecież umierać. Nikt nie chce. Ale skoro tak już wyszło, to może nie marnujmy tego ich poświęcenia, ich walki, przez pozbawianie jej sensu?

Celebrując nadal głośno i z dumą Powstanie dajemy znać, że to nie było wszystko dawno i nieprawda. Że cos z tego nadal w nas żyje. Że rozumiemy, co zrobili i że nam też jeszcze całkiem rura nie zmiękła."
I never thought I’d live in a world where people are so afraid of dying that they stop living..

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

4ary

Post #2 Ocena: 0

2019-08-05 23:00:03 (6 lat temu)

4ary

Posty: n/a

Konto usunięte

Dziś na trasie 3 etapu Tour de Pologne zginął młody belgijski kolarz Bjorg Lambrecht. Obrazek
Lambrecht zajmował 20. miejsce po dwóch etapach TdP. Młody Belg - miał zaledwie 22 lata - właśnie notował najlepszy sezon w karierze. W opinii fachowców miał walczyć o triumf w klasyfikacji generalnej Wyścigu Dookoła Polski. Był wicemistrzem świata do lat 23, zajmował wysokie (4. i 6.) miejsce w wiosennych klasykach - Amstel Gold Race i La Flèche Wallonne.
To pierwszy dzien reszty mojego zycia

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

EFKAKONEFKA33

Post #3 Ocena: 0

2019-08-15 06:57:09 (6 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Obrazek
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

EFKAKONEFKA33

Post #4 Ocena: 0

2019-09-01 10:02:29 (6 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

A więc wojna! Wspomnienia z 1 września 1939 r.

W piątkowy poranek, 1 września 1939 roku o godz. 4.45, niemiecki pancernik "Schleswig-Holstein" zaatakował Westerplatte. Tak rozpoczął się największy konflikt w historii ludzkości

Tego samego ranka wojska niemieckie - bez wypowiedzenia wojny - zaatakowały Polskę na całej długości zachodniej granicy oraz z terytorium Moraw i Słowacji. Atak wspomagany był nalotami bombowymi Luftwaffe, a prawdopodobnie pierwszym zbombardowanym miastem był Wieluń. Naziści zamierzali przełamać przełamać opór Wojska Polskiego w kilkanaście dni, jednak ostatnia bitwa polskiej wojny obronnej rozegrała się dopiero 2-5 października pod Kockiem.

"A więc wojna! Z dniem dzisiejszym wszelkie sprawy i zagadnienia schodzą na plan dalszy. Całe nasze życie, publiczne i prywatne przestawiamy na specjalne tory, weszliśmy w okres wojny. Cały wysiłek narodu musi iść w jednym kierunku. Wszyscy jesteśmy żołnierzami. Musimy myśleć tylko o jednym - walka aż do zwycięstwa!". Tak brzmiał komunikat odczytany 1 września w Polskim Radiu.



źródło
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

SweetLiar

Post #5 Ocena: 0

2019-09-02 19:08:46 (6 lat temu)

SweetLiar

Posty: 10992

Kobieta

Z nami od: 05-02-2015

Skąd: Lądek - Zdrój

Obrazek
Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #6 Ocena: 0

2019-09-02 19:41:29 (6 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

SweetLiar

Post #7 Ocena: 0

2019-09-02 19:48:58 (6 lat temu)

SweetLiar

Posty: 10992

Kobieta

Z nami od: 05-02-2015

Skąd: Lądek - Zdrój

Obraz wyświetlał się co trzydzieści sekund pośród różnych reklam. Ale ku uciesze niektórych zrobiono zdjęcie takie jakie zrobiono. Dobrze, że ktoś pomyślał o Stasiu, żeby dziś dobrze spał :-)
Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Jurny_Jurek

Post #8 Ocena: 0

2019-09-02 19:54:32 (6 lat temu)

Jurny_Jurek

Posty: 6620

Mężczyzna

Z nami od: 28-06-2016

Skąd: Faggot

Irytuje się, bo wojnę rozpoczął fajny i mądry socjalista. Po co drążyć temat? Niemiecka Partia Robotnicza narodowo socjalistyczna czy Polska Zjednoczona Partia Robotnicza to szczęście i dar dla świata.
I never thought I’d live in a world where people are so afraid of dying that they stop living..

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #9 Ocena: 0

2019-09-02 21:38:08 (6 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

EFKAKONEFKA33

Post #10 Ocena: 0

2019-09-11 09:52:58 (6 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Obrazek

18. rocznica ataków terrorystycznych na World Trade Center.

Rocznica
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 11 z 22 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 10 | 11 | 12 ... 20 | 21 | 22 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,