Str 4 z 6 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Black_Jack |
Post #1 Ocena: 0 2009-07-24 11:32:35 (16 lat temu) |
 Posty: 258
Z nami od: 16-07-2009 Skąd: Londyn |
Cytat:
2009-07-24 11:20:38, jolantina napisał(a):
tak sie sklada, Czarny Jacku  ze w kasynie jestem codziennie od kilku lat ( w pracy). I za liczenie kart, co wida, w angielskim wyrzucaja, w polskim niekoniecznie. Mamy tu wydrukowanie buzki tych, co probuja przechytrzyc kasyno, i uwierz mi, ze liczenie kart jest zabronione, nie mowie tu o czyms takim jak '' teraz poszlo duzo malych to musi byc duza'', ale o bardziej precyzyjnych. Przepraszam za brak polskich liter, ale jestem akurat na przerwie i korzystam ze staffowego kompa. pozdrawiam
Co to znaczy "bardziej precyzyjne"? high - low daje skutecznosc 97%, bardziej skompikowane metody daja 98 do 99% wiec nie wiem czy warto lamac sobie glowe.
"teraz poszlo duza malych..." - to nic nie musi byc.
"I za liczenie kart, co wida," - jak ktos liczy na glos, albo na palcach to faktycznie :D..., moze jak ktos gra na Wonga tez, ale zebys byla pewna, mila krupierko, ze licze musialabys liczyc ze mna.
Londyn ma ta cudowna zalete, ze jest tutaj sporo kasyn. Nawet grajac codziennie zawitac w "Twoim" wystarczy mi raz na miesiac. Kto jest w stanie skojarzyc goscia ktory miesiac temu wygral? Liczyl, czy mu karta poszla?
|
 
|
 |
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2009-07-26 18:42:56 (16 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
Black_Jack |
Post #3 Ocena: 0 2009-07-27 00:04:42 (16 lat temu) |
 Posty: 258
Z nami od: 16-07-2009 Skąd: Londyn |
A powiedz mi tylko czy znalas zasade dzialania automatu zanim zaczelas w nie grac?
|
 
|
 |
|
|
Post #4 Ocena: 0 2009-07-27 11:45:26 (16 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
Black_Jack |
Post #5 Ocena: 0 2009-07-27 12:25:27 (16 lat temu) |
 Posty: 258
Z nami od: 16-07-2009 Skąd: Londyn |
Znam dwoch gosci ktorzy na maszynach przegrali po kilkaset tysiecy, jeden z nich to w miare bliski moj kolega. Probowalem z nim rozmawawiac, pokazalem mu dokladnie jak wyglada licznik w maszynie na ktorym ustawia sie ile procent z wrzuconych pieniedzy maszyna ma oddac itd. Pozniej kazalem mu dac 1000 zl ktore chce wrzucic w maszyne i za chwile oddalem mu 700 zl mowiac, ze wlasnie sobie zagral. (najczesciej licznik jest ustawiony 70/30). Pomoglo na kilka tygodni  .
Mysle, ze jest to kwestia ludzkiej psychiki. Uwazam, ze czlowiek ma rozna "odpornosc" na kazdy z nalogow z osobna. Duzo tez ksztaltuje dziecinstwo. Nigdy nie zaczalem palic, bo pamietam od dziecka jak imponowalo mi, ze moj ojciec nie pali  . Nigdy nie wpadlem w hazard, bo napatrzylem sie wystarczajaco na dziadka hazardziste... itd.
BTW... Juz chyba nie dowiem sie od naszej forumowej krupierki, gdzie jest napisane, ze liczenie kart jest zabronione  .
|
 
|
 |
|
|
jolantina |
Post #6 Ocena: 0 2009-07-27 17:46:43 (16 lat temu) |
 Posty: 3961
Z nami od: 17-11-2008 Skąd: Hogwart |
hmmm...wyobraz sobie, ze zabilam tym pytaniem niezlego cwieka zarowno inspektorom gry, kamerzystom jak i kierownikom sali. Otoz
liczenie kart nie jest nielegalne, dopóki do tego celu nie wykorzystuje się urządzeń elektronicznych lub nie korzysta się z pomocy innych graczy - niemniej kasyno ma prawo zabronić gry każdemu bez podawania przyczyn. Pozdrawiam z jaskini hazardu Diabla oszukac nie grzech
|
 
|
 |
|
Black_Jack |
Post #7 Ocena: 0 2009-07-27 17:53:30 (16 lat temu) |
 Posty: 258
Z nami od: 16-07-2009 Skąd: Londyn |
Czyli jest dokladnie tak jak Ci napisalem kilka postow wczesniej  .
Pozdrawiam Cie serdecznie i do zobaczenia po przeciwnej stronie barykady  ... a teraz czas odespac wczorajsze calodzienne granie
|
 
|
 |
|
jolantina |
Post #8 Ocena: 0 2009-07-28 09:38:20 (16 lat temu) |
 Posty: 3961
Z nami od: 17-11-2008 Skąd: Hogwart |
Dokładnie, ale najlepsze jest to, że pytałam osoby o wyższym stażu, stanowisku, osoby odpowiedzialne za pilnowanie uczciwości gry i wszyscy odpowiadali to samo - "Oczywiście, że nie można" ale jak pytałam czy gdzieś to drukiem stoi to zawsze to samo - eeeeeeeee, chyba tak. W końcu sama znalazłam gdzieś winternecie to, co Ci potwierdziłam. Pozdrawiam serdecznieb i chyba jednak nie do zobaczenia, bo w Londynie nie pracuję...  Diabla oszukac nie grzech
|
 
|
 |
|
Black_Jack |
Post #9 Ocena: 0 2009-07-28 10:21:46 (16 lat temu) |
 Posty: 258
Z nami od: 16-07-2009 Skąd: Londyn |
 Widzialem w Twoim profilu, ze nie jestes z Londka, ale nie doceniasz mnie :D... Nie gram tylko w Londynie, a juz szczegolnie weekendy w Londynie odpadaja. Za duzy tlok. No i ci Chinczycy (i im podobni). Tragedia z nimi. Tak czy inaczej domyslasz sie chyba, ze jak usiade kiedys do Twojego stolu to i tak nie powiem: "czesc to ja, "czarny jacek" z MW" :D.
Pozdrawiam
|
 
|
 |
|
jolantina |
Post #10 Ocena: 0 2009-07-28 11:25:54 (16 lat temu) |
 Posty: 3961
Z nami od: 17-11-2008 Skąd: Hogwart |
A ja za to bardzo lubię grć z Chińczykami, są konkretni, grają brawurowo, grzeczni aż do bólu, mimo, że mam u nich ksywę "miss21" oni chyba też daą mnie swoją sympatią - to mała podpowiedź gdzie konkretniej pracuję. Pozdrawiam, i do zobaczenia w takim razie, Czarny Jacku  Diabla oszukac nie grzech
|
 
|
 |
|