Niby cala Polska pila, a tylko Anielka pamieta..??
Hihihi, slabiutka ta pamiec


..u mnie to bylo tak, jako, ze ledwo podlotkiem bylam to niby cos tam wiedzialam (ale ta swiadomosc byla mniej wiecej taka, jak z tym skad sie dzieci biora

Oczywiscie po pierwsze zastanowilo mnie: skad nagle wszyscy bracia mojego ojca u nas w domu o 2 w nocy (?), po kolejne ten zapach zaczal mi nagle jakos w glowie rozjasniac- hehe..
Okazalo sie, ze chlopaki z okazji zblizajacej sie rocznicy rodzicow (dziadkow moich) postanowili wlasna aparaturke "skrecic", ale, ze zdolnosci manualnych to oni raczej nie mieli (matematycy wszyscy), to bledy konstrukcyjne szybko w "praniu" wyszly

Do dzisiaj sie zastanawiam od czego szybciej reczniki nasiakaly- czy od tego bimbru nieszczesnego, czy tez lez wylewanych przez braci W.
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Ach co to byly za czasy..
Ja tez dopoki nie zostalam przez przypadek uswiadomiona, to zastanawialam sie co ten sasiad z pierwszego pietra targa w wiadrach z piwnicy i to cos ma taki dziwny zapach.Dopiero jak kiedys jedno wiaderko mu sie rozlalo po schodach, to uslyszalam jak ojciec wchodzac do domu powiedzial mamie-Stasiu znow dzis destyluje, wiec jutro w pracy luzik(Pan Stasiu byl szefem produkcji a ze to blok zakladowy to wszyskim bylo to na reke
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Ach co to byly za czasy....
[ Ostatnio edytowany przez: anielka 05-06-2009 19:25 ]