Wczesniej pilka,teraz to.Klasyczny przypadek,tylko czego?
Tego?



Czy tez?

Fajnie jest przekazywac wiedze o korzeniach, o tradycjach, zawsze warto wiedziec wiecej i poszerzac horyzonty dzieciakom.
Natomiast dosc zabawnie brzmi wyobrazenie, jak male dzieci duzo zapamietuja 'madrosci' doroslych, w stylu notki biograficznej znanej osoby czy przekonania, ze nikt poza najblizszymi nie ma nic ciekawego do powiedzenia.

Otwarta kwestia jest forma patriotyzmu, czy w razie potrzeby potrafilibysmy my, nasza mlodziez, wyrosnieta w innym swiecie, poswiecic wszystko w imie idealow, w imie kraju?
Czy swiatopogladowo raczej kosmopolici, czy patrioci, przeferujacy wszystko, co polskie?
Czy chetni raczej do poswiecenia 'z szabla na czolgi', czy w inny sposob zachowanie swiadomosci pochodzenia?

Poetycko piszecie o tym patriotyzmie.

Nie przeglądałem tego wątku , ale nasuwa mi się podstawowe pytanie?

CZYM JEST PATRIOTYZM , jeżeli mamy zastanawiać się , czy jest to idiotyzm ?

Czy to , że kocham kibicować polskim sportowcom można nazwać patriotyzmem ?

Jeżeli tak , czy to idiotyzm ?


Jeżeli kocham polski jedzenie , zupy , drugie dania , najlepsze warzywa i owoce dla mnie na świecie to , czy to jest patriotyzm i idiotyzm ?


Jeżeli kocham uczyć się polskiej historii to ponawiam pytanie o patriotyzmie i idiotyżmie ?

Jeżeli kocham polską muzykę , oglądam polską telewizję mieszkając ponad 8 lat w Anglii to jest patriotyzm i idiotyzm ?

Jeżeli moimi najlepszymi przyjaciółmi są ludzie , których znam od 5 roku życia z polskiego podwórka i mamy ze sobą do tej pory kontakt spotykając się i dzwoniąc do siebie , a teraz nie zbliżając się tak blisko do innych obcokrajowców , czy nawet Polaków to jest patriotyzm i idiotyzm ?

Jeżeli uważacie , że to o czym napisałem jest patriotyzmem i idiotyzmem , to zgłaszam się jako pierwszy jako PATRIOTA I IDIOTA ... kogoś zdaniem , a na bank nie moim .

Jestem zdrowym polskim mężczyzną , który najlepsze wspomnienia ma z czasów zamieszkiwania Polski i mimo , że mieszka i pracuje się w Anglii to cały czas jestem Polakiem z krwi i kości .

Można pisać , że Ci co opuścili Polskę sprzedali się , bo wyjechali za kasą .

Dla mnie to jest inwestycja , bo zaoszczędzona kasa w Anglii płynie do Polski na inwestycje i dzięki temu płacąc tam podatki Polska też jakoś rozwija się .

Patriotyzm to nie tylko fani chuligani , tak jak przedstawia to europejska komuna chcąca zorganizować nam państwo Stany Zjednoczone Europy z europejską armią , czego też pragnie nomen omen Kaczyński , " wielki patriota " malutki ciałem i duchem , wprowadzający usraelskie czołgi i żołnierzy do Polski , żeby dbały o interesy inne niż polskie.

Miejmy nadzieję , że Polska będzie nie tylko teoretycznie istnieć , ale też praktycznie.

Po 2 WŚ mieliśmy być wolni .
Po 89r też kapitalizm i wolność .
W 2004 i wejściu do struktur Wspólnoty Europejskich Państw rówznież.
W 2007 r. po podpisaniu Traktatu Lizbońskiego przez Lecha Kaczyńskiego wstąpiliśmy krótko pisząc do państwa EUROPA , którą nazwano Unia Europejska i prawa nawet najdziwniejsze wymyślane przez niewybieralnych jegomości bez matury - Schulz , czy na podwójnym gazie - Juncker , mogą zorganizować Polsce , przykładowo - wysypisko śmieci Europy ... i nic nie będziemy mieli do powiedzenia.


Wracając do patriotyzmu .

Szanujmy się sami nawzajem na obczyznie , bo zle to wygląda patrząc w mojej pracy , jak też na forach i w życiu na obczyżnie.

Może to będzie początkiem patriotyzmu , że będziemy się szanować , nie musząc mieć takich samym poglądów i zdań w różnych miejscach , ale będziemy trzymać się razem ...

A jest z tym bardzo ciężko ...

[ Ostatnio edytowany przez: zuczek2246 01-08-2018 21:48 ]

Patriotyzm na emigracji ?

Wszystko z umiarem, aby nie być bardziej religijnym jak sam "Papież".

Na emigracji dochodzi nam tęsknota za najbliższymi co się przekłada na wyrazy patriotyzmu.
Czy Ci co bardziej tęsknią są większymi patriotami ?
Nie każdy jednakowo znosi rozłąkę wystarczy sobie przypomnieć kolonie letnie, wojsko czy pobyt w akademikach.

Zastanawiam się czy ja jestem patriotą? myślę że tak ale jak by teraz wybuchła wojna polsko-rosyjska to na ochotnika bym się nie zgłosił na pierwszą linię frontu.

Doświadczenie życiowe oraz wyciąganie wniosków z historii robi mnie powściągliwym aby ktoś mnie nie wrobił w swoje gierki nie patrząc że to i tak doprowadzi do katastrofy.
Jednak muszę przyznać że w młodszym wieku byłem bardziej skłonny do poświeceń i tz heroizmu.

W czasach gdy za akt patriotyzmu uwaza sie placenie podatkow i sprzatanie psiej kupy - to musi byc to idiotyzm. Patriotyzm ma ryj ksenofobii i rasizmu, jest zacofany i przestarzaly i nijak wpisuje sie w 265 genderow i codzienny update w soszjalmidia o tym, co zjadlem/am na obiad i gdzie bylem. Patriotyzm to wstyd skoro lider frakcji w PE 60.000 ludzi na marszu 11 listopada nazywa faszystami i to zupelnie bezkarnie.

Nowoczesny patriota to teraz najczesciej beznarodowy i zestresowany pracownik korpo, ktoremu jest wszystko jedno co ucza jego dzieci w szkole i kto rzadzi byle byla robota i wystarczalo na splate zobowiazan. Takiemu szczurowi jest latwiej wmowic, ze patriotyzn jest wtedy, gdy polowa jego pensji idzie na finansowanie alkoholu dla pijakow w ramach panstwowej walki z alkoholizmem. Albo bezrobociem. Dobry patriota placi i nie zadaje pytan, nie narzeka, nie marudzi i nie krytykuje.

A juz mienic sie patriota na emigracji to skapa i siara. Bo jak tu byc dumnym Polakiem skoro wyjechalo sie z biednego kraju do kraju bogatego? Mozna swoim nju frjends podrzucic pierogi w ramach promocji swego kantry i mozna uznac to za patriotyzm - ale po co? To tez moze byc uznane jako rasizm bo promocja kraju bialasow co nie chco wincyj imigrantow rasizmem jest.

Dlatego bardziej zasadnym jest pytanie - po co byc patriota w kraju tak wydrenowanym z wlasnego patriotyznu? Po co okazywac sympatie do spuscizny wlasnej nacji posrod tych, ktorzy wlasnej spuscizny sie wstydza a patriotyzm postrzegaja z perspektywy pelnego portfela i sukcesow w pilce noznej? Nie spotkalem jeszcze Anglika dumnego z wlasnej historii, za to spotkalem wielu ktorzy tej historii sie wstydza. Po co mowic o wkladzie naszych lotnikow w Bitwie o Anglie skoro nasi gospodarze wygrali sobie wojne sami a dzieki zbrodniom hitlera swiat troche zapomnial o zbrodniach korony brytyjskiej z lat jej swietnosci? Po co opowiadac o wkladzie polskiej inteligencji i kosciola w walce z zaborcami skoro nasi nowi frjends zaborcami tylko bywali (na szczescie nie naszymi)?

Placic podatki, zbierac kupy i szanowac wszystkie innosci procz swojej wlasnej. No czasem poczestowac sasiada kawalkiem kielbasy. I koniecznie mieszkac wsrod bialych i zamoznych na forach gardlujac, ze imigranci z Azji i Afryki to nic zlego. Praca, wyplata, nowoczesnosc, tolerancja. Jestesmy obywatelami swiata i nie ma miejsca na pierdy.

"nie spotkalem jeszcze anglika dumnego z wlasnej historii"

ty chyba zartujesz?

to jest zart prawda?: ) skad masz takie rewelacje ja mam raczej wrazenie ogladajac rozne filmy dokumentalne ze chodza dumni jak pawie wracajac myslami do czasow kiedy byli wielkim mocarstwem
ze niby sie tego wstydza?
jak sie dzisiaj przedstawia starozytnych rzymian? ktos im zarzuca cokolwiek? pozostal sam zachwyt nad tym czego dokonali a takie szczegoly jak mordowanie dla zabawy czy niewolnictwo podaje sie jako ciekawostki

ludzie nawalaja sie od tysiecy lat taki byl klimat ; ) serio wierzysz w to ze sie tego wstydza ? bo ze tesknia to uwierze

Tak, tak. Tresura politpoprawnosci i instalowania multikulturowego spoleczenstwa to wyraz dumy z czasow imperium. Kto nie tesknilby za slodkimi czasami imperium, ktore zaglodzilo ponad 1mln Irlandczykow jakies 170 lat temu? U nas komunisci z sld i razem przekonuja, ze tylko dzieki komunie zlikwidowano analfabetyzm (obowiazkowe szolnictwo) a PRL i ZSRR byl fajoski. I co, mozna tesknic za IV Wydzialem MSW i generalem Jaruzelskim? Mozna. No wiec zapewne sa tacy, co tesknia za epoka podbojow kolonialnych tyle, ze jest to epoka nieprzyjazna gender i imigrantom zasilkowym a wiec rasistowska (supremacja bialego czlowieka). Tutaj monarchisci i konserwy sa uznani za ,,far-right ekstremists" z cala reszta tych, ktorych poglady nie sa zbiezne z poslankami partii pracy nasylajacymi policje polityczna do zastraszania ludzi.

I tak, nie spotkalem jeszcze brytyjskiego patrioty z duma opisujacego podboje kolonialne.

https://www.dailystar.co.uk/news/latest-news/722433/cafe-shut-english-breakfast-racist-union-flag-race-row-hornchurch

To takie dobre podsumowanie. Znajdz ,,chlyt martetindody" dla swojego biznesu a kanapka z flaga bedzie idiotyzmem czyli rasizmem. Wlasnie ci sami idioci nasylaja policje do zastraszania na organizatorow prywatnych spotkan.

A tymczasem na drugim koncu tego "kija":

"Tesco has removed Scottish flags from its soft fruit punnets after customers in England complained."


https://metro.co.uk/2016/08/23/tesco-removes-scottish-flag-from-fruit-because-of-english-complaints-6085235/

Pamietaliscie forumowi patryjoci? Chyba nie bardzo.