Superlover!
Pisałes:
>>"Partia rządząca" nie pozwalała na wyzysk ani poniżanie Polaków. Wprowadziła stawkę minimalną (dla Polaków taką samą jak dla innych) właśnie żeby uniknąć wyzyku. I zezwoliła na legalne podejmowanie pracy, bo wyzysk i poniżanie to dopiero były gdy można było jedynie na czarno robić (uwierz).
Stworzenie i podtrzymywanie systemu tzw. Agencji Pracy jest podzieleniem pracowników na tych z prawami i tych bez praw. Jest to sprzeczne z unijna konwencja o zakazie wszelkiej dyskryminacji i jest to współczesne niewolnictwo:
"Niewolnictwo bez kajdanów"
http://sankofa.blox.pl/html
>>Natomiast partia nie może postawić policjanta przy każdym Polaku żeby pilnował czy go przypadkiem nie wyzyskują. Jak ktoś pozwala na to by go poniżano to co można zrobić?
Może, skoro tak zrobiła. W kraju Orwela, panuje totalny system kontroli. Władze o wszystkim wiedza i wybieraja co tolerowac a co nie. Kamery, podsłuchy, donosiciele. Wszędzie!
Z przemyśleń filozofa:
"Kto staje się twoim przyjacielem na miesiąc przed wyborami, ten nigdy nim nie był i nigdy nie będzie."
J. Straus filozof XXI wieczny
Z agitacji polityka:
Ludzie! Nie dajcie z siebie zrobić mięsa wyborczego!
Do czego mogą się przydać powstające obecnie grupy „Friends of Poland” przy czołowych brytyjskich partiach? Może mogły by odpowiedzieć na pewne pytania?
Np. „Friends of Poland” przy partii rządzącej przez ostatnie 5 lat, mogła by może odpowiedzieć, dlaczego pozwalała na skrajny wyzysk i poniżenie Polaków pracujących w UK?
A "Friends of Poland" przy partiach opozycyjnych, może by odpowiedziały, jak energicznie przeciwko temu stanowi protestowały?
Więcej:
http://mywmidlands.blog.interia.pl/
Lista polskich kandynatów, na których możemy głosować w UK:
http://pe2009.pkw.gov.pl/PUE/PL/KOMITETY/4.htm
Ps. "Polacy głosują" przysłali mi paczuszkę z ulotkami "Jesteś Równy - Możesz Więcej". Już leżą w naszym polskim sklepie.
Acha! Dlaczego nie znamy jeszcze adresów okręgów wyborczych?
MSZ ma zmieścić sie z ich ustaleniem do 21 dni przed wyborami. Więc pewnie do tego czasu będziemy musieli zaczekać.
>>A propos listy kandydatow polskich, na ktorych mozemy glosowac w UK. Krotkie pytanie - co ci kandydaci moga, czy maja mozliwosc zrobic dla Polakow mieszkajacych tu na stale (bo wiekszosc to takich pojdzie do wyborow, nie tacy co na chwile tu przyjechali)? Ja uwazam, ze z perspektywy Polaka mieszkajacego w UK - szarego wyrobnika - bardzo niewiele - maja ograniczone mozliwosci lobbowania, albo przeforsowania zmian na korzysc ... no i tak naprawde, oprocz tego, ze zalezy im teraz na tym "miesie wyborczym" to na tym sie zakonczy.<<
Przecież żaden z tych angielskich kandydatów też nic nie zrobi dla Polaków pracujących w UK, no chyba że jakiś kolejny bezpardonowy cios aby jeszcze lepiej wyzyskać.
W EUROPARLAMENCIE, CZŁOWIEK KTÓRY TAM SIĘ DOSTANIE, BĘDZIE PRZEDE WSZYSTKIM SŁUŻYŁ INTERESOM FRAKCJI PARLAMENTARNEJ W PE, DO KTÓREJ NALEŻY JEGO PARTIA.
Z założenia nikt nie idzie tam reprezentować kraju z którego pochodzi.
Jedynie nieliczni politycy nielicznych nacji /np. Polacy i Irlandczycy/ mają hopla na tym punkcie. I dlatego właśnie będę głosował na Polaków /bo na Irlandczyków na przykład nie mogę/. Zresztą warto też to powiedzieć, że Brytyjczycy są podobniejsi raczej do Polaków i Irlandczyków w tym względzie ale nieco mniej. Starali się jak dotąd spowalniać proces tworzenia Eurokołchozu jak tylko mogli.
GŁÓWNA ROZGRYWKA JEST TAKA: czy UE stanie się Eurototalitarną dyktaturą zarządzaną przez tajne związki i WYŁĄCZNIE IM SŁUŻĄCĄ, czy stanie się demokratyczną UNIA WOLNYCH LUDZI.
I pod tym kątem należy przyglądać się kandydującym partiom.
Dlatego będę głosował na polskich przeciwników Eurodyktatury.
A jeśli komuś nie chce się pojechać do polskiego punktu /z którego to prawa powinien jednak skorzystać póki go nam nie odbiorą/ to z tych brytyjskich, też powinien wybrać tych, którzy chcą odstawić od władzy nad UE "samozwańczą oligarchię z Brukseli", których władza już odurzyła do nieprzytomności. Na odwyk z nimi! Dawać nowych. Demokratów i wolnościowców.
DODATKOWE ARGUMENT do głosowania na Polaków są takie: 1/ w Anglii będzie duże frekwencja wyborcza. Więc tutaj twój głos będzie się liczył pojedynczo. W Polsce spodziewana frekwencja to 20% a więc twój głos będzie pomnożony przez pięć!
Polaku! Podobno umiesz oszczędzać! Nie wyrzucaj w błoto czterech dodatkowych głosów!!
2/ Głosowanie w Polsce, to pomoc w porządkowaniu Polski. Co prawda są to wybory do PE ale ich wynik pójdzie w świat i stanie się zwycięstwem psychologicznym umożliwiającym większy sukces w najbliższych wyborach parlamentarnych. Nie zmarnujcie okazji zemszczenia się na politykach którzy was zrujnowali. To okazja powiedzenia triadzie z Magdalenki co myślimy o plugawym, nieuczciwym zwalczaniu Samoobrony, LPR, UPR czy PPP. Ja takich okazji nie marnuję.
3/ Rozszerzenie UE nie było spowodowane tym, że pod wpływem kaznodziejstwa jakiegoś wędrownego długowłosego filozofa z fajeczką na marihuanę zachodni masoni nagle zapałali żarliwa ekstatyczną miłością do ludów słowiańskich i postanowili odjąć sobie od ust i podzielić się z nimi swoim dobrobytem. Na odwrót! Powodem poszerzenia UE jest CHCIWOŚĆ! Ci którzy tu pracują, wiedzaąjuż że nie ma chciwości bez wyzysku i skąpstwa. Miejsce Polski w tym łańcuchu pokarmowym to nie Konsument tylko Strawa. I jeśli do PE dostana się ludzie którym rola żertwy się nie podoba i chcą suwerenności i wzrostu gospodarczego w Polsce to oni akurat zadbają o Polskę i Polaków na emigracji. Inni nie. Ci dawno już przekupieni nie.