Str 2 z 4 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
krakn |
Post #1 Ocena: 0 2009-03-02 20:02:35 (16 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat:
2009-03-02 19:50:56, booli76 napisał(a):
INGA881,podbije temat jeśli można w tym miejscu.Moją Panią interesuje winko czerwone i słodkie,polecacie coś??
hm, dobre wina to raczej półsłodkie i wytrawne.
generalnie jeżeli szukasz win, francuskich za rozsądna cenę, tzn 8-15 funtów, zazwyczaj około 10 to wybieraj rocznik 2004-2005, sprawdzone i zaufane winnice umieszczają swój certyfikat przynależności, APELACYON....
No i wino jak kobieta, nie każdemu smakuje każda..., choć napić się zawsze można   ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Niestety w Anglii jest coś dziwnego bardzo ciężko trafić ponownie na to samo wino ponownie, mam już co najmij kilkanaście etykietek sfotografowanych w telefonie i nie moge ich ponownie znaleźć, nawet w tych samych sklepach! Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
 
|
   
|
|
|
dominika-essex |
Post #2 Ocena: 0 2009-03-02 20:12:53 (16 lat temu) |
 Posty: 1274
Z nami od: 19-10-2007 Skąd: Basildon |
Cytat:
2009-03-02 19:56:06, krakn napisał(a):
Cytat:
2009-03-02 19:33:42, dominika-essex napisał(a):
Jak mi wywali te 45 butelek to juz napewno bede Krakn-a wzywala. ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Do Katowic nie dojeżdżam, wezwij jak wywali 25, pozostałe "zabezpieczymy"
ja kiedyś zrobiłem z gruszek, leżało 7 lat, jak przyjechałem z powrotem do europy.... do domu.... jeeeeee normalnie myślałem że zostanę nałogowym pijakiem :D, zazwyczaj robiłem z winogron, bo miałem nasadzone sporo winogron, w polsce odmiana skarb panoni, we francji nie wiem  ) ale wino było zajefajne.
hm, gdyby znaleźć dziką róże ... silne, złociste wino
jak chcesz silne wino to właśnie tak jak napisałem, drożdże "malaga" silne i bardzo odporne na zanieczyszczenia, niektóre odmiany przegrywają z pleśnią, dlatego stosuje się bardzo skomplikowane i sterylne techniki, np przelewanie przez płomień i pod płomieniem korkowanie balona.
co do ryżu... skrobia, rodzynki, czyli odmiana winogron to cukier niestety hm, mętne mleczne wino... mnie nie smakuje, nawet ssake... też nie robi wrazenia
Krakn - spoko, spoko butelki stoja Tu w Londynie a nie w Katowicach. Ale naprawde mam nadzieje, ze mi ich nie rozwali bo az strach jaki to bedzie balagan.
Skoro z tego ryzu takie metno - mleczne to faktycznie nie najlepiej.
Moze jednak z tych winogron zrobimy.
A z win czerwonych slodkich to polecam :
Nottage Hill Dessert Shiraz, cos kolo 8f w tesco oraz
Cosa Dolce Syrah Dolcetto, tez jakos w tej cenie.
  [ Ostatnio edytowany przez: dominika-essex 02-03-2009 20:21 ]
|
 
|
 
|
|
andyopole |
Post #3 Ocena: 0 2009-03-02 20:57:14 (16 lat temu) |
 Posty: 13635
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
Jesli wino wychodzi za slodkie najlepiej jest wywolac jeszcze raz fermentacje. Tym razem nie za pomoca cukru ani drozdzy ale np. mozna uzyc kompotu (soku). Cukier w nim zawarty wystarczy do pobudzenia procesu fermentacji. Winko wyjdzie klarowne, mocniejsze i mniej slodkie. Moim zdaniem w winie %% nie sa najwazniejsze. A tak w ogole, nie wiem jak robiliscie ale u mnie nie uzywa sie drozdzy przy wyrobie wina.
|
 
|
 
|
|
dominika-essex |
Post #4 Ocena: 0 2009-03-02 21:22:49 (16 lat temu) |
 Posty: 1274
Z nami od: 19-10-2007 Skąd: Basildon |
Cytat:
2009-03-02 20:57:14, andyopole napisał(a):
Cytat:
Jesli wino wychodzi za slodkie najlepiej jest wywolac jeszcze raz fermentacje. Tym razem nie za pomoca cukru ani drozdzy ale np. mozna uzyc kompotu (soku). Cukier w nim zawarty wystarczy do pobudzenia procesu fermentacji. Winko wyjdzie klarowne, mocniejsze i mniej slodkie. Moim zdaniem w winie %% nie sa najwazniejsze. A tak w ogole, nie wiem jak robiliscie ale u mnie nie uzywa sie drozdzy przy wyrobie wina.
Tak tez wlasnie zrobilismy po 3 miesiacach bo bylo bardzo,ale to bardzo slodkie. Dodalismy soku jablkowego. Teraz jest poprostu slodkie. Klarowne i dobre ale mi pic nie wolno :-Y
My jakos zawsze z drozdzami robimy, ale wiem,ze moj tata robie bez. Z tym, ze On to pozniej przerabia na cos mocnieszego ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
|
 
|
 
|
|
krakn |
Post #5 Ocena: 0 2009-03-02 21:38:00 (16 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat:
2009-03-02 20:57:14, andyopole napisał(a):
Cytat:
Jesli wino wychodzi za slodkie najlepiej jest wywolac jeszcze raz fermentacje. Tym razem nie za pomoca cukru ani drozdzy ale np. mozna uzyc kompotu (soku). Cukier w nim zawarty wystarczy do pobudzenia procesu fermentacji. Winko wyjdzie klarowne, mocniejsze i mniej slodkie. Moim zdaniem w winie %% nie sa najwazniejsze. A tak w ogole, nie wiem jak robiliscie ale u mnie nie uzywa sie drozdzy przy wyrobie wina.
tak by wyszło gdyby alkohol nie przekroczył ilości niszczącej dany szczep drożdży, a tu mamy nadmiar cukru bo jest słodkie, a wiec drożdże mają pożywkę ale nie wytrzymały obumarły, zakończyła się fermentacja, gdyby teraz nastąpiło wznowienie fermentacji bardzo mozliwe ze wdał by się inny szczep pleśni lub drożdży.
to co ty proponujesz to robienie bełta gdy źle odmierzono ilość cukru w owocach, silę drożdży i ilość soku.
co do robienia bimbru z wina... szacun, piłem kiedyś bimberek z wina truskawkowego, klarowne niczym wino, jak nalali do kieliszków rozszedł się aromat truskawek tak intensywny ze dostałem ślinotoku i rozglądałem się gdzie je postawili
za to ... gdy się napiłem poszło jak woda... wierzyć mi się nie chciało że to miało 75%:-W:-W otrzymana w prezencie flaszkę przechowywałem przez rok i co szlachetniejszym gościom prezentowałem po pół kieliszka ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
 
|
   
|
|
|
Rrrr |
Post #6 Ocena: 0 2009-03-02 21:51:33 (16 lat temu) |
 Posty: 1192
Z nami od: 04-07-2005 Skąd: UK |
Cytat:
2009-03-02 20:02:35, krakn napisał(a):
hm, dobre wina to raczej półsłodkie i wytrawne.
generalnie jeżeli szukasz win, francuskich za rozsądna cenę, tzn 8-15 funtów, zazwyczaj około 10 to wybieraj rocznik 2004-2005, sprawdzone i zaufane winnice umieszczają swój certyfikat przynależności, APELACYON....
No i wino jak kobieta, nie każdemu smakuje każda..., choć napić się zawsze można   ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Niestety w Anglii jest coś dziwnego bardzo ciężko trafić ponownie na to samo wino ponownie, mam już co najmij kilkanaście etykietek sfotografowanych w telefonie i nie moge ich ponownie znaleźć, nawet w tych samych sklepach!
mam ten sam problem!!! wiec jak juz znajde to kupuje na zapas
stanowczo popieram rocznik 2004 (ale wylacznie wytrawne), wyjatkowo dobry rok dla win, niezaleznie od pochodzenia, chociaz osobiscie wole australijskie (glownie merlota...).
a co do polecania slodkich win to wg mnie zamiast zwyklego slodkiego lepiej kupic butelke porto. wiecej kosztuje ale ma smakowa przewage bo jest mocne
(slabe i slodkie wina sa dosc mdle)
|
 
|
 |
|
krakn |
Post #7 Ocena: 0 2009-03-02 21:57:04 (16 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
hm, no jeżeli chce się "załatwić" znaczy zmiękczyć nogi paniom (oczywiście bez podtekstów) {akurat  }
to sugeruje soft czyli belays czy jak to się pisze ten szkocki orzechowy krem z lodem, albo bardziej romantycznie ale mniej bezpiecznie szampan z kostką cukru szarego z dodatkiem brandy, nie więcej jak 2-3 kieliszki!! bo będą zwłoki ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
 
|
   
|
|
Rrrr |
Post #8 Ocena: 0 2009-03-02 22:46:04 (16 lat temu) |
 Posty: 1192
Z nami od: 04-07-2005 Skąd: UK |
Cytat:
2009-03-02 21:57:04, krakn napisał(a):
hm, no jeżeli chce się "załatwić" znaczy zmiękczyć nogi paniom (oczywiście bez podtekstów) {akurat  }
to sugeruje soft czyli belays czy jak to się pisze ten szkocki orzechowy krem z lodem, albo bardziej romantycznie ale mniej bezpiecznie szampan z kostką cukru szarego z dodatkiem brandy, nie więcej jak 2-3 kieliszki!! bo będą zwłoki
chodzi Ci o irlandzki baileys? tym to ja bym sie raczej nie upila bo przesadnie slodkie i ciezko wypic wiecej niz pol szklaneczki. juz bardziej tym szampanem. ale porto zawiera brandy wiec efekt bedzie taki sam, a mniej zachodu
|
 
|
 |
|
palikocurek |
Post #9 Ocena: 0 2009-03-02 22:51:00 (16 lat temu) |
 Posty: 236
Konto zablokowane Z nami od: 02-03-2009 Skąd: East Midlands |
Cytat:
W jaki sposob wiesz ze to bylo akurat 9%? Sorki za pytanko ale nie wiem jak oznacza sie ilosc procent
|
 
|
 |
|
dominika-essex |
Post #10 Ocena: 0 2009-03-02 22:56:55 (16 lat temu) |
 Posty: 1274
Z nami od: 19-10-2007 Skąd: Basildon |
mamy alkoholomierz do wina
|
 
|
 
|
|