MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Przyjazń na emigracji- istnieje coś takiego?

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 3 z 9 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 ... 7 | 8 | 9 ] - Skocz do strony

Str 3 z 9

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

vitek

Post #1 Ocena: 0

2009-02-28 00:05:33 (16 lat temu)

vitek

Posty: 3922

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 19-06-2007

Skąd: Yorkshire

Cytat:

2009-02-27 23:57:15, ciemny33 napisał(a):
ty jestes jednym z nich VITEK,niestety:-)

Twój nick mówi wszystko o tobie :-)
The Mythbuster

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

Post #2 Ocena: 0

2009-02-28 00:10:42 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #3 Ocena: 0

2009-02-28 00:28:15 (16 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

Moja prywatna teoria na temat jest taka: kiedy mieszkalam w Polsce znalam mnostwo ludzi, setki, tysiace pewnie, bo oprocz mieszkancow miasta, rodziny, znajomych rodziny i rodzenstwa, ludzi poznanych przez czas szkol, studiow i pracy, napewno sie troche uzbieralo. Z tych wszystkich ludzi ktorych znalam byla grupa ludzi, ktorych na palcach rak moglam policzyc, ktorych nazwalabym moimi przyjaciolmi, z ktorymi moglam "konie krasc".

Jak przyjechalam do UK, to na poczatku jedynymi Polakami w okolicy byli ludzie z przecietna wieku ponad 50 lat, i w pierwszych latach bylo tych ludzi chyba z piecioro. To byli ludzie pokolenia moich rodzicow...mili ludzie, ale raczej grzecznosciowe znajomosci, cos jak spotkanie u cioci na kawe. Bardzo dlugo brakowalo mi wtedy moich przyjaciol.

Rodakow zaczynalo przybywac, ale przyjazni trudno bylo sie doszukac. Po pewnym czasie przyszlo mi do glowy, ze skoro w Polsce przez tyle lat poznawania ludzi, dorobilam sie malej grupy przyjaciol, to raczej niezbyt realistyczne podejscie z mojej strony, zeby przy duzo mniejszej populacji Polakow w UK, oczekiwac podobnych efektow.
Proste, ze proporcjonalnie bede miala duzo mniejsze szanse dobrac przyjaciol.
Smutne, ale staralam sie nie zasmucac, zadreczac sie i z nostalgia myslec jakby dobrze bylo, gdyby mozna wyskoczyc wieczorem z X, Y, czy Z na pogaduchy, spacer, do kina, itd.

A realia pewnie i tak nie sadze by odzwierciedlaly moje wspomnienia, bo z pojawieniem sie rodziny, pracy i innych czynnikow, to czesto na necie, przez telefon, czy podczas pobytu w Polsce trudno jest mnie czy moich przyjaciol z Polski razem w jednym czasie i miejscu zlapac. I zapewne gdybym mieszkala caly czas w Polsce, to czestotliwosc wypadow na pogaduch itd bylaby duzo mniejsza wraz z wzrostem obowiazkow, etc.

Teraz mam jak kiedys w Polsce paru przyjaciol (niekoniecznie Polakow tylko), jestem na plusie, mam paru wiecej przyjaciol dodatkowo do tych z Polski.

A co do rodakow, ktorzy sa przyjacielscy tylko jak jest "sprawa", to pamietam jak tlumaczyc kiedys musialam synowi dlaczego nie zaprosilam takich paru spotkanych Polakow do domu, czy nie umowie sie na wyjscie gdzies.... bo gdybym ich znala jak mieszkalam w Polsce nie czulabym zadnej potrzeby zaciesniac z tymi osobami znajomosci, a to ze ktos mowi po Polsku, to nie znaczy, ze ja chce albo czuje sie zobowiazana spotykac niektore z tych osob ponownie.

Ale, zeby nie bylo po rowno, to spotkalam wielu nie-Polakow, z ktorymi tez nie mialam zadnej ochoty spotykac sie kolejny raz.

:-) Nie trzeba tracic nadzieji, przyjaciele sie znajda.... niekoniecznie tylko jak beda w potrzebie doraznej pomocy z waszej strony:-)
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ciemny33

Post #4 Ocena: 0

2009-02-28 01:50:12 (16 lat temu)

ciemny33

Posty: 243

Konto zablokowane

Z nami od: 26-01-2008

TO OD KARNACJI MOJEJ SKORY:-)NIE MYL POJEC!

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2009-02-28 05:03:26 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #6 Ocena: 0

2009-02-28 10:04:59 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #7 Ocena: 0

2009-02-28 10:19:12 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #8 Ocena: 0

2009-02-28 10:54:35 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

moricone

Post #9 Ocena: 0

2009-02-28 11:15:23 (16 lat temu)

moricone

Posty: 104

Kobieta

Z nami od: 14-08-2007

Skąd: Torquay

przyjaźń na emigracji istnieje, jak i wszędzie ;-), z nią jest jak z miłością, albo się trafi szybciej albo później... a jak sie trafi, trzeba o nią dbać nie prowadząc notatek kto ile z siebie dał;-) i nie zawsze jest idealnie, i wiadomo, że nie będzie, ot, życie ;-):-) znajomych można mieć wielu, ale przyjaciół...to już poważniejsza sprawa ;-):-)
Z pamiętnika Syzyzfa: "o,teraz powinno pójść z górki..."

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer SkypeNumer gadu-gadu

Post #10 Ocena: 0

2009-02-28 12:07:48 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 3 z 9 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 ... 7 | 8 | 9 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,