Str 3 z 3 |
|
---|---|
marcheweczka | Post #1 Ocena: 0 2009-01-30 21:54:42 (17 lat temu) |
Z nami od: 27-07-2007 Skąd: ✿✿O/M/R✿✿ |
hmm co do telefonow,to nie odbieram rozmow z numeru,ktorego nie znam(hmm jako hausewife mam latwiej,bo nie dzwonia w interesach czy z pracy), a idac ulica odwracam glowe,ze niby zapatrzylam sie na wystawe....ale najczesciej juz z daleka krece przeczaco glowa i mowie,ze moj jezyk jest kiepski
[i] Gdzie dwa trolle się tłuką,tam prędzej czy później
wątek sam zdechnie ...[/i]
|
bloby00 | Post #2 Ocena: 0 2009-01-30 22:06:52 (17 lat temu) |
Z nami od: 23-01-2008 Skąd: London |
Cytat: 2009-01-30 21:47:30, yacoob napisał(a): Może po prostu posłuchaj co mają do powiedzenia ![]() ![]() Nom, a ile razy pod rząd można słuchać tego samego??? Jakoś nie docierało do nich, że ktoś od nich był raptem kilka tygodni temu i nie jestem zainteresowany..... .... swoją drogą, raz sobie mocno podyskutowałem i naprawdę niegłupio się rozmawiało - po prostu, z reguły nie lubię kiedy to ktoś mnie nachodzi ![]() |
marcheweczka | Post #3 Ocena: 0 2009-01-30 22:18:11 (17 lat temu) |
Z nami od: 27-07-2007 Skąd: ✿✿O/M/R✿✿ |
to moze zawiescie kartke na drzwiach,ze nie przyjmujecia tego typu ludzi tak jak wieszaja kartki,ze nie chca ulotek...tak sie robi i nie jest to zadna zniewaga....raz przyjda krtke zobacza i wiecej sie nie pojawia
[i] Gdzie dwa trolle się tłuką,tam prędzej czy później
wątek sam zdechnie ...[/i]
|
Richmond | Post #4 Ocena: 0 2009-01-30 22:49:18 (17 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
A nie mozecie ich po prostu ignorowac lub mowic, ze nie jestescie zainteresowani?
Carpe diem.
|
bloby00 | Post #5 Ocena: 0 2009-01-30 23:11:51 (17 lat temu) |
Z nami od: 23-01-2008 Skąd: London |
Cytat: 2009-01-30 22:49:18, Richmond napisał(a): A nie mozecie ich po prostu ignorowac lub mowic, ze nie jestescie zainteresowani? Nie tak łatwo ![]() ![]() Odnośnie kartki na drzwiach to też takie trochę chamskie: "No leaflets, canvassers, Jehova's Witnesses... and I do NOT plan to change gas supplier!" ![]() |
|
|
Joanita | Post #6 Ocena: 0 2009-01-30 23:12:22 (17 lat temu) |
Z nami od: 21-11-2008 Skąd: Ashford |
haha
ja otwieram drzwi i slucham wstepu (bo kto wie, zycie jest pelne niespodzianek) a potem mowie ze wlasciciela nie ma a ja tu tylko sprzatam wpadlam na to jak otworzylam drzwi trzymajac w reku scierke do mycia naczyn w reczniku na glowie ![]() ![]() wystarczylo potwierdzic ![]() stereotyp dziala, wszyscy emigranci to sprzatacze, opiekunki i hydraulicy ![]() a idac ulica zawsze mozecie powiedziec ze jestescie w pracy niestety i bardzo sie spieszycie - przynajmniej biedakom nie jest przykro jak odmawiacie z usmiechem ![]() nie wiem jak przez telefon bo do mnie nie dzwonia jakos - nie mam pojecia dl;aczego :D |