Z pewnością nie raz wam się zdarzyło otrzymać telefon od przeróżnych call/sale centre, podczas którego ludziska po drugiej stronie starają się nam wcisnąć rzeczy których z pewnością nie potrzebujemy. To się również tyczy tych co pukają do drzwi i np oferują zmianę dostawcy gazu, są Świadkami Jehowy czy machają nam przeróżnymi katalogami z kosmetykami....
Oczywiście, zawsze można powiedzieć "spadówa" i zamknąć drzwi, rozłączyć się..... ale,
jakie macie bardziej kulturalne metody spławiania takich "natrętów"?
--------------------
Ja np dzisiaj dostałem telefon od cholera wie jakiej firmy, która (w jakiś sposób) wie, że wkrótce kończy mi się kontrakt na telefon. Powiedziałem, że tak, ale dopiero za kilka miechów - to jednak nie pomogło.

Koleś się zapytał zaraz po tym ile mam darmowych minut i ile za to płacę - odpowiedziałem szczerze, po czym sam stwierdził, że nie jest w stanie mnie przebić
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Ładnie więc podziękował (w końcu chamsko go nie spławiłem) i jeszcze życzył miłego weekendu.
Swoją drogą, w ten sposób wpadłem na pomysł spławiania takich osób. Wystarczy wymyślić jakąś super ofertę, której z pewnością nikt nie przebije