zarabisty pentagram. chyba bede sie musiala wybrac na wycieczke...
uwielbiam jezdzic po takich cudach

[ Ostatnio edytowany przez: hanias 09-01-2009 22:52 ]
Str 3 z 5 |
|
---|---|
hanias | Post #1 Ocena: 0 2009-01-09 22:44:01 (16 lat temu) |
Z nami od: 07-11-2008 Skąd: tunbridge wells |
Cytat:
zarabisty pentagram. chyba bede sie musiala wybrac na wycieczke... uwielbiam jezdzic po takich cudach ![]() [ Ostatnio edytowany przez: hanias 09-01-2009 22:52 ] ๑۩۞۩๑=======๑۩۞۩๑=======๑۩۞۩๑
|
Pieeter | Post #2 Ocena: 0 2010-02-17 20:15:31 (15 lat temu) |
Z nami od: 30-07-2009 Skąd: Swindon |
Hej!
Mieszkam przy tym rondzie i wbrew pozorom widząc je płasko od strony kierowcy to jeździ się dość prosto. Co do jeżdżenia w przeciwnym kierunku wokół powstałego w środku kółka (już nie ronda w sensie prawa drogi) to można - ale co każde małe trzeba ustępować drogi - więc znacznie szybciej jest przejechać normalnie. Zauważyłem, że stłuczki tu są niezmiernie rzadko, a jak już to nie blokują przejazdu - bo można pojechać alternatywną drogą - innymi rondami. Choć przyznać trzeba też, że dezorganizuje niektórym kierowcom jazdę, gdyż z początku nie widać celu - czyli drogi w którą mamy zjechać. No i początkujący robią dziwne rzeczy. Ale ogólnie to wpuszczamy tych z ronda, z prawej i tyle. |
andyopole | Post #3 Ocena: 0 2010-02-17 20:29:40 (15 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
co ciekawe, gdy opowiadalem Anglikom o rondzie w Hemel Hempsted (monterzy, nie zawodowi kierowcy) nie slyszeli o takim rondzie, musialem im narysowac. Bylo to w Norfolk wiec na zapadlej prowincji.
|
andyopole | Post #4 Ocena: 0 2010-02-17 20:39:03 (15 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
jeszcze cikawszy jest zespol czterech rond, tez w Swindon na skrzyzowaniu drog B4289 i B4006. Kiedys wzialem tam na wycieczke kolege, ktory od 30 lat mieszka w Niemczech. Po przejechaniu stwierdzil ze na takim rondzie w Niemczech, tygodniowo umarloby z glodu (bladzac w poszukiwaniu wlasciwego zjazdu) co najmniej kilku niemieckich kierowcow. Ten zespol rond laczy w sobie dwa kolejowe wiadukty.
|
polock | Post #5 Ocena: 0 2010-02-17 21:54:14 (15 lat temu) |
Z nami od: 21-04-2008 Skąd: midland |
Vitek takie jest niestety przyzwyczajenie kierowcow gdy ze zwyklego skrzyzowania przerabiaja na rondo , ci jadacy A1237 czuja sie tak jakby nadal cała droga nalezała do nich i nie mają obowiazku ostrzegania ciebie o zamiarze zjazdu z ronda .
Teoretycznie jesli bedzie jechał TIR srodkowym pasem to mozesz sie znaleść pod jego kołami gdy zacznie nagle skrecac bedziesz miec niemiły ścisk! upsi nie polecam ! Codziennie wracajac z pracy natykam sie na pewnym rondzie na nowych partyzantow ktorzy nie patrza na znaki namalowane na jezdni odnosnie kierunku jazdy ,bo jest tu przypadek iz jesli chcesz skrecic w prawo to musisz stanac na jewym lub srodkowym pasie , bo prawy jest do kierunku przeciwnego nawrotka... no i na rondzie przeskakuja !!! codziennie wypadki , a co sie dzieje kiedy polskie TIRy staja na prawym i chca zmienic pas po polsku ale jazda ...hihi السلام عليكم
|
|
|
darraj | Post #6 Ocena: 0 2018-03-10 19:08:32 (7 lat temu) |
Konto usunięte |
Odkopie temat,ostatnio przeczytalem artykul o pewnym wyrok WSA w Lublinie,cytuje:
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie przyznał, że kierowcy muszą traktować rondo jak zwykłe skrzyżowanie. Oznacza to, że w momencie wjeżdżania na rondo, nie musimy włączać lewego kierunkowskazu. Sygnalizujemy to tylko w momencie, kiedy chcemy z niego zjechać.calosc tutaj. Zastanawiam sie,co mowia angielskie przepisy.Z wlasnych obserwacji jazdy po rondach,moge powiedziec ze panuje dowolnosc,jedni sygnalizuja,inni nie.Ja sygnalizuje tylko zjazd. ![]() ![]() [ Ostatnio edytowany przez: darraj 10-03-2018 19:27 ] "We're all mad here" Mad Hatter
|
Richmond | Post #7 Ocena: 0 2018-03-10 19:34:17 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Bardzo ladny opis na stronie Highway Code:
http://www.highwaycodeuk.co.uk/roundabouts.html Nawet maja obrazki z migaczami. Ja wlaczam kierunek przed rondem, ale nie w 100% przypadkow. Za to na rondzie i przy zjezdzie zawsze i jeszcze ogladam sie za siebie/ w bok, na wypadek, gdyby ktos chcial przeciac moj tor jazdy. Na niektorych rondach jest to dosc czesty przypadek, np na rodzine przy J9 przy M25. Niektore ronda w UK sa naprawde skomplikowane i czasami zastanawiam sie kto je zaprojektowal. Carpe diem.
|
AlmostFamous | Post #8 Ocena: 0 2018-03-10 19:40:09 (7 lat temu) |
Konto usunięte |
Ciekawie to sformułowali. Bo skoro traktujemy jak skrzyżowanie to właśnie powinnismy włączyć kierunkowskaz.
W UK pewnie podobnie to działa. Każdy jak chce. Używa bądź nie. Ja osobiście używam. Zwłaszcza jak chce zjechać zjazdem trzecim lub czwartym. Zjazdy powinny być sygnalizowane bezwględnie. Mniej niebezpiecznych sytuacji i upłynnia to ruch. Kto jest bez winy niech weźmie kamień i pierd... się nim w łeb... Niestety tacy nieomylni to powszedni chleb...
|
andyopole | Post #9 Ocena: 0 2018-03-10 20:03:38 (7 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Jazda dookoła ronda jest traktowana jako jazda na wprost przez zwykle skrzyzowanue. Kierunkowskaz prawy włączamy tylko przy zjeżdżaniu z ronda. Lewy tylko wtedy gdy na rondzie jest więcej pasów ruchu i ten pas musimy zmienić. Mówię o ruchu prawostronnym. U mnie rond praktycznie nie ma. Akurat mam jedno w drodze do pracy. Amerykanie zupełnie nie mają pojęcia jak się na nim zachowac, trzeba uwazac.
|
AgentOrange | Post #10 Ocena: 0 2018-03-10 20:45:46 (7 lat temu) |
Z nami od: 17-05-2015 Skąd: Twickenham |
Cytat: Amerykanie zupełnie nie mają pojęcia jak się na nim zachowac, trzeba uwazac.
To forum nie dotyczy zwyczajów i życia w USA tylko w UK. |