Cytat:
2009-01-17 13:05:12, tom8104 napisał(a):
Dlatego wlasnie ja nie mieszkam w Polsce bo mam prawo wierzyc w co chce lub nie wierzyc bo to moja prywatna sprawa. Jestem ateista i dlugo musialem walczyc o to zeby moje imie i nazwisko zostalo usuniete z list wiernych kosciola w Polsce. Nie akceptuje narzucania mi czegos z gory tak jak robi sie to we wszystkich religiach na swiecie. Kazda religia mowi ze oczywiscie akceptuje innych a niestety religia to glowny powod wiekszosci wojen i konfliktow na swiecie. Religia to nic innego jak tylko bardzo dobry niekonczacy sie biznes ktory zeruje na chorych biednych potrzebujacych ale tez np tak jak w stanach zjednoczonych na tych ktorym pieniadze zrobily z mozgu wode sodowa.
Nietety ale ludzie religijni to najbardziej zajadla i zaklamana grupa spoleczna a im bardziej religijni tym gotowa do bardziej idiotycznych pomyslow.
Jezeli ktos chce mnie przekonac ze Bog istnieje mi tego mowic nie musi niech idzie i powie to dziecku wykorzystywanemu przez ojca pedofila ze Bog istnieje kazdy ma swojego aniola stroza ale akurat jego aniol stroz jest pedofilem.....
Pozdrawiam
Bardzo emocjonalny argument nie dajacy zadnej szansy wierzacym na zaprezentowania wlasnego zdania w nieosmieszajacy sie sposob.
Przyjmujac, ze ludzie sa wierzacy i akceptuja podzial na ZLO i DOBRO opisany przez ciebie przypadek jest kwintesencja takiej wiary. To ze BOG istnieje nie znaczy ze na Swiecie nie ma zla.
Pedofilia to ZLO w czystej formie. BOG (jesli istnieje) niewiele ma z tym wspolnego. A grupy spoleczne jakie opisujesz to FANATYCY RELIGIJNI a nie osoby wierzace - vide EKUMENIZM.
Reasumujac - mocno napisane choc chyba nie do konca przemyslane. Choc rozumiem, ze prezentujesz siebie jako osobo niewierzaca i wrecz niechetna jakiejkolwiek religii - to chyba ma nawet swoja nazwe --> WOJUJACY ATEIZM.
poz,
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona - Albert Einstein