Ciekawa jestem, jakie bylyby komentarze, gdy rozbil maszyne.
Chociaz pewnie podobny tytul, tylko tresc troszku inna

Str 3 z 3 |
|
---|---|
karjo1 | Post #1 Ocena: 0 2008-12-18 19:05:41 (16 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
kasik, jeszcze maly drobiazg, mial uprawnienia na inny typ samolotu.
Ciekawa jestem, jakie bylyby komentarze, gdy rozbil maszyne. Chociaz pewnie podobny tytul, tylko tresc troszku inna ![]() |
Post #2 Ocena: 0 2008-12-18 20:48:07 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Witia | Post #3 Ocena: 0 2008-12-18 23:03:31 (16 lat temu) |
Z nami od: 28-04-2007 |
Czy ktoś z pseudoekspertów lotniczych wytłumaczy mi, dlaczego czasami lotniska są zamykane z powodu złych warunków atmosferycznych skoro niby tak dobrze są wyposażone? Jeżeli ktoś ma jeszcze wątpliwości czy postępowanie pilota było właściwe to powinien latać liniami afrykańskimi, tam piloci potrafią wylądować w każdych warunkach (a dokładniej znaleźć się na ziemi i nie koniecznie na lotnisku i w całości).
Gdyby sytuacja ta przydarzyła się innej linii lotniczej postępowanie pilota byłoby takie same, oczywiście za wyjątkiem w/w. [ Ostatnio edytowany przez: Witia 18-12-2008 23:05 ] |
ewamik | Post #4 Ocena: 0 2008-12-18 23:23:44 (16 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
słuchajcie jak to jest w końcu: Byłam przekonana,że pilot startuje i ląduje,a w powietrzu włącza sie automat.
dzisiaj ktoś mi powiedział,że pilot jedynie startuje a wszystko inne robi automatyczny pilot. Powiedział mi równiez,ze pilot nie byłby w stanie tak dokładnie posadzić maszynę(czyt.samolot)na białej linii i przy takiej prędkości. Z drugiej strony...przeciez wojskowe samoloty pilot obsługuje a nie automat. W warunkach ekstremalnych przecież pilot ląduje... Może ktoś mi to wytłumaczyć? |
stokesay | Post #5 Ocena: 0 2008-12-18 23:54:30 (16 lat temu) |
Z nami od: 30-05-2007 Skąd: Wellingborough |
ladowanie w trudnych warunkach przy wykorzystaniu ILS Pilot siada i startuje, w powietrzu leci autopilot (po wprowadzeniu parametrow lotu) A jak ktos ma dalej watpliwosci co do slusznosci decyzji to przypominam katastrofe CASA pod Miroslawcem... Wielu guru mówi, żeby unikać złego towarzystwa, póki się nie jest Mistrzem
|