Str 9 z 30 |
|
---|---|
mlody_leszczyk | Post #1 Ocena: 0 2010-06-29 23:12:43 (15 lat temu) |
Z nami od: 03-06-2010 Skąd: Luton |
Tak czytam i czytam te wasze smakowe wywody na temat kielbasy,ze az slinka mi cieknie...
Czy nie mysleliscie aby moze kiedys otworzyc jakas masarnie, moze to za duzo powiedziane. Ale taki "osiedlowy" sklepik z waszymi wyrobami... |
Post #2 Ocena: 0 2010-06-30 10:33:27 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
anielka | Post #3 Ocena: 0 2010-06-30 14:50:04 (15 lat temu) |
Z nami od: 13-08-2007 Skąd: Londyn/Hanwell |
Cytat: 2010-06-29 22:29:26, znowu-ciupek napisał(a): ![]() ![]() Tak bo ludzie(oczywiscie nie wszyscy) mysla ze zrobienie kielbasy albo wedzonki to zadna filozofia i kupujesz mieso, dodajesz soli, wedzisz 2 godz.i do klienta. Niestety jest z tym wiecej zachodu i zrobienie kielbasy to proces ok 40 godz. a wedzonek ok 5 dni. My jak policzylismy ile przy naszych cenach mamy zarobku to smiech na sali a nasza roboczo godzina pracy nie wychodzi nawet £2. No ale nic. Od czegos trzeba zaczac i my napewno tez bedziemy podnosic ceny. Kto bedzie chcial jesc zdrowo to dla niego roznica np. £2 na kg. nie bedzie miala znaczenia. Zreszta niby "dobra" kielbasa w polskim sklepie kosztuje ok.£10 wiec i tak drozej niz nasze wyroby ![]() |
znowu-ciupek | Post #4 Ocena: 0 2010-06-30 16:32:13 (15 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
Nie jestem w stanie się z Tobą nie zgodzić....
Gdyby policzyć inwestycję w sprzęt,w nauke(w sensie ile sie spieprzylo zanim zacznie wychodzic dobre do sprzedaży),roboczogodziny,paliwo,czynsz to w sumie bardziej się opłaci iśc do pracy za 5.85 na godzinę. Znajomy przyjechał po szynkę i pytał ile razy juz wędziliśmy.Mowie że raz w tygodniu od ponad miesiąca,stwierdził że po tysiaku na łeb już zarobiliśmy.Mówię za tysiaka(na tydzień) to bym tego nawet nie zaczynał robić... Najłatwiej się liczy u kogoś w kieszeni... [ Ostatnio edytowany przez: znowu-ciupek 30-06-2010 16:33 ] |
anielka | Post #5 Ocena: 0 2010-06-30 19:56:29 (15 lat temu) |
Z nami od: 13-08-2007 Skąd: Londyn/Hanwell |
Cytat: 2010-06-30 16:32:13, znowu-ciupek napisał(a): Znajomy przyjechał po szynkę i pytał ile razy juz wędziliśmy.Mowie że raz w tygodniu od ponad miesiąca,stwierdził że po tysiaku na łeb już zarobiliśmy.Mówię za tysiaka(na tydzień) to bym tego nawet nie zaczynał robić... Najłatwiej się liczy u kogoś w kieszeni... [ Ostatnio edytowany przez: <i>znowu-ciupek</i> 30-06-2010 16:33 ] ![]() ![]() Tysiac tyg ![]() Tego i Tobie i sobie zycze ![]() |
|
|
Post #6 Ocena: 0 2010-06-30 20:00:27 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
znowu-ciupek | Post #7 Ocena: 0 2010-06-30 20:40:04 (15 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
Cytat: 2010-06-30 20:00:27, Phoney napisał(a): a ja wam szczerze życzę po 1000 dziennie ale jak do tego dojdziecie to będziecie musieli mnie 10 kg kiełbasy i 5kg szynki haraczu dawać co miesiąc ![]() ![]() ![]() ![]() |
anielka | Post #8 Ocena: 0 2010-07-01 14:54:29 (15 lat temu) |
Z nami od: 13-08-2007 Skąd: Londyn/Hanwell |
Zainteresowanych i zamawiajacych inf. ze poledwiczki, schab, boczek, baleron i szynka(udalo mi sie w koncu dostac) juz siedza w wedzarni.
![]() Mieso na kielbaski tez juz pomielone i podoprawiane lezakuje w lodowach i "zgryza sie" Jutro kolejne wedzenie. Dowoz w sobote ![]() [ Ostatnio edytowany przez: anielka 01-07-2010 15:03 ] |
Post #9 Ocena: 0 2010-07-01 16:11:20 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #10 Ocena: 0 2010-07-01 17:31:46 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|