Postów: 10 |
|
---|---|
aga68200 | Post #1 Ocena: 0 2008-10-13 20:14:09 (17 lat temu) |
Z nami od: 23-07-2008 |
Mam pytanie:Wynajmuje mieszkanie od roku, dostaje kontrakt na 6 m-cy,po czym go przedłużam. Za pierwszym razem nie wnosiłam żadnych opłat, teraz zaś dostałam pismo (wynajmuje od Property Investment)że mam do uiszczenia opłatę administarcyjną 25 funtów. Nic nie znalazłam o tej opłacie w moim kontakcie.To nie wiele-ale oni maja taki sam bisnes jak ja,wiec dlaczego ja mam placic . Pozdro
|
reivilo | Post #2 Ocena: 0 2008-10-13 20:37:53 (17 lat temu) |
Z nami od: 09-09-2007 Skąd: inąd |
no i tak bedziesz juz co pol roku placic...coz taki zwyczaj takie uklady...
Ludzie myślcie ....to nie boli !!
|
Richmond | Post #3 Ocena: 0 2008-10-13 22:41:34 (17 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jak nie masz w pierwotnej umowie, ktora podpisalas z agencja (umowie na usluge znalezienia mieszkania) to mozesz im powiedziec co tym myslisz.
Ja mialam taka pozycje od razu w cenniku i wiedzialam co mnie czeka, ale landlord przedluzyl umowe bezposrednio ze mna i w rezultacie nie placilam. Swoja droga 25 funtow to i tak niska oplata. A tak w ogole to nie musisz przedluzac tej umowy co pol roku, mozesz nic nie podpisywac i przejsc automatycznie na statutory period tenancy. Wtedy Ty masz miesiac wypowiedzenia, druga strona 2 miesiace. Reszta warunkow umowy taka sama. Carpe diem.
|
Post #4 Ocena: 0 2008-10-13 22:54:18 (17 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
yanovitz | Post #5 Ocena: 0 2008-10-14 16:46:39 (17 lat temu) |
Z nami od: 10-12-2007 |
Cytat: 2008-10-13 22:41:34, Richmond napisał(a): Jak nie masz w pierwotnej umowie, ktora podpisalas z agencja (umowie na usluge znalezienia mieszkania) to mozesz im powiedziec co tym myslisz. Ja mialam taka pozycje od razu w cenniku i wiedzialam co mnie czeka, ale landlord przedluzyl umowe bezposrednio ze mna i w rezultacie nie placilam. Swoja droga 25 funtow to i tak niska oplata. A tak w ogole to nie musisz przedluzac tej umowy co pol roku, mozesz nic nie podpisywac i przejsc automatycznie na statutory period tenancy. Wtedy Ty masz miesiac wypowiedzenia, druga strona 2 miesiace. Reszta warunkow umowy taka sama. Dopisuje sie to tego, czasami nazywaja to Rolling Tenancy, ale nie wszystkie agencje informuja Cie o tym - pieniazki nie smierdza ![]() Jeśli pracujesz z oddaniem przez osiem godzin, możesz w końcu zostać szefem, by pracować przez dwanaście. Robert Frost
|
|
|
SiwyZmc | Post #6 Ocena: 0 2008-10-14 18:02:03 (17 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2008 Skąd: Polska |
musisz placic za kazdym razem jak przedluzasz kontrakt....jest to koszt wypisania nowego z nowymi datami itd itd...tak wiec oplaty skarbowe i inne pierdoly musza byc uiszczone i niewazne czy masz to w kontrakcie czy nie. powiedza Ci wprost..nie podoba sie...spadaj i wynajmij sobie gdzie indziej. agencje mieszkaniowe to sa wampiry ktore sa dobre do czasu trwania kontraktu i do czasu kiedy placisz czynsz na czas...pozniej tylko klopoty!
ja mialem z nimi troche do czynienia i teraz mam po prostu ich dosc! ale skoro nie stac mnie na kupienie mieszkania nie bede marudzil za wiele tutaj na forum ![]() p.s przedluz na rok jesli wiesz ze tyle zostaniesz w tym miejscu |
krakn | Post #7 Ocena: 0 2008-10-14 18:21:19 (17 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2008-10-13 22:41:34, Richmond napisał(a): Jak nie masz w pierwotnej umowie, ktora podpisalas z agencja (umowie na usluge znalezienia mieszkania) to mozesz im powiedziec co tym myslisz. my wynajmujemy to samo mieszkanie od 4 lat, płacimy ta sama kwotę, żadnych opłat za przedłużanie ani pogrubianie ![]() dla właściciela zazwyczaj wymiana lokatora to spore koszty, bo, malowanie, sprzątanie, czyszczenie lub wymiana carpetów, i tysiące innych pierdół dość kosztownych, a koniecznych by mieszkanie ładnie wyglądało. Teraz rozmawiamy z kilkoma agencjami które codziennie nam pokazują nowe domki i mieszkania, też im nic nie płacimy a nawet jednego opierdzieliliśmy gdy nam pokazał zbaraniały chlew, oni za znalezienie mieszkańca kasują właściciela mieszkania, reszta to naciąganie... ale jak jest w umowie lub w odniesieniu się w umowie do cennika to no cóż widziały gały co brały [ Ostatnio edytowany przez: krakn 14-10-2008 18:37 ] Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Ronincheltenham | Post #8 Ocena: 0 2008-10-14 19:53:04 (17 lat temu) |
Z nami od: 21-08-2006 Skąd: Gloucester |
Cytat: 2008-10-13 22:41:34, Richmond napisał(a): A tak w ogole to nie musisz przedluzac tej umowy co pol roku, mozesz nic nie podpisywac i przejsc automatycznie na statutory period tenancy. Wtedy Ty masz miesiac wypowiedzenia, druga strona 2 miesiace. Reszta warunkow umowy taka sama. A tak można w ogole ?? Mnie agencja skasowała ponad 50 funtów, i tak sie zastanawialem czy ja muszę podpisywać nowy kontrakt czy nie i przysłali papiery ze jak nie podpisze to rozwiązą ze mną umowę. Wiec jak mam dokładnie zrobić gdzy przyjdzie czas końca obecnej umowy zeby pezjsc na umowe na czas nieokreslony?? |
aga68200 | Post #9 Ocena: 0 2008-10-14 20:08:45 (17 lat temu) |
Z nami od: 23-07-2008 |
Wlasnie sama nie wiem czy trzeba odnawiac kontrakt czy nie. Bo gdy zadzwonilam do Property Investment i poprosilam o przedlurzenie tego kontraktu to koles powiedzial ze jesli chce tam dalej mieszkac i nic sie nie zmienia to nie potrzebuje nowego papierka. Ale po kilku tygodniach przyslali nowy kontrakt do podpisania+ oplaty.Napisalam do nich pisemko proszac o wyjasnienia jak dostane odpowiedz to wam napisze.
|
Richmond | Post #10 Ocena: 0 2008-10-14 20:50:51 (17 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Wszystko zalezy od wlasciciela/osoby zarzadzajacej nieruchomoscia.
Jeden landlord woli dac umowe na czas okreslony, bo wtedy ma gwarancje, ze nie wyprowadzisz sie wczesniej innemu nie przeszkadza jak przechodzisz na periodic tenancy. Zalezy to tez od Ciebie czy chcesz miec gwarancje, ze nie wymowia Ci umowy przez okreslony czas czy nie przeszkadza Ci dwumiesieczne wypowiedzenie w przypadku periodic tenancy, ktore mozesz dostac w kazdej chwili. Ja wole umowe na czas okreslony niz periodic tenancy, bo nie chce sytuacji, ze landlord nagle zmieni zdanie, a ja bede w pospiechu szukac czegos nowego. Wole zaplanowac sobie ewentualna przeprowadzka sama i przeniesc sie wtedy kiedy mam takie zyczenie. Moj landlord tez woli umowe na czas okreslony, bo wie, ze nie zwieje mu wczesniej i nie bedzie musial szukac nowego lokatora. Moj landlord przedluzal umowe bezposrednio ze mna, pomijajac agencje, ale powiedzial, ze chce 50 funtow za przedluzenie umowy. Powiedzial, ze oszczedzi mi 30 dzieki temu, bo agencji zaplacilaby 80. Wytlumaczylam mu, ze w przypadku agencji zgodzilam sie na takie warunki umowy, ale z nim nie mam umowy i nie mam zamiaru mu nic placic. 10 minut dyskutowalismy o tych 50 funtach, taki byl uparty, prawdziwy finansista-dusigrosz. Carpe diem.
|