U mnie byla reorganizacja w ostatnich 2 latach, kiedy to przeniesli co sie dalo do Indii i z Londynu do innych miast w UK. Zwolnili wtedy niewielka liczbe osob.
Teraz wlasnie przenosza pare zadan do Polski, ale to rowniez jest planowany ruch. Filia w Polsce jest bardzo duza i rozrasta sie, chociaz oddzial w Rumuni zaczyna byc konkurencja. Z tych krajow obslugiwani sa klienci na calym swiecie (informatyka i ksiegowosc).
Recesja raczej nie bedzie zagrozeniem dla mojej firmy, moze byc nawet powodem dla ktorych wiecej firm bedzie interesowac sie outsourcingiem uslug informatycznych, zeby zaoszczedzic. Wiekszosc klientow ma wieloletnie konktrakty wiec nie zaczna nagle znikac.
Klient, dla ktorego ja pracuje podpisal na poczatku tego roku umowe na kolejne 7 lat. Robimy teraz dla niego Technical Refresh wiec nie mozna narzekac na brak zajec i nude.
Carpe diem.