Str 3 z 3 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2008-09-26 19:49:48 (17 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
socalka | Post #2 Ocena: 0 2008-09-26 19:59:01 (17 lat temu) |
Z nami od: 25-09-2008 |
![]() ![]() |
paposki19 | Post #3 Ocena: 0 2008-09-26 20:59:00 (17 lat temu) |
Z nami od: 19-11-2007 Skąd: SUFFOLK |
Taaa,jakies piredoly wyssane z palca ,a uwiarygodnione zeznaniami na policji i...lekko mowiac-LiPA!
O Nadziejo...
Matka glupich Cie nazwali-ludzie glupi,ludzie mali...
|
yandce | Post #4 Ocena: 0 2008-09-26 21:10:46 (17 lat temu) |
Z nami od: 17-08-2008 Skąd: windsor |
kurcze napewno tej kasy calej jeszcze nie wydala... aczkolwiek z kobietami nigdy nie wiadomo... probowales o tym z nia rozmawiac?
|
robqer | Post #5 Ocena: 0 2008-09-26 21:26:44 (17 lat temu) |
Z nami od: 04-08-2008 Skąd: Nottingham |
Aby miec klopoty na granicy musialbys miec problemy z prawem a przeciez prawa nie zlamales w zaden sposb. Nie splacanie zobowiazan finansowych nie jest lamaniem prawa w twoim przypadu nie zupelnie obaw - aby stalo sie to czego sie obawiasz bank musialby zglosic twoja sprawe do prokuratury ktora z koleji musiala by wytoczyc ci sprawe karna. Aby byly podstawy do takiej sprawy bank musialby udowodnic ze biorac kredyt nie miales go zamiaru splacac - to sie nazywa wyludzenie i jest scigane prawem. Potem musialbys zostac skazany wyrokiem ktory musialby sie uprawomocnic, nastepnie jesli nie zastosowalbys sie do wymierzonej kary - tylko gdyby zasadzono wiezienie wystawiono by list gonczy najpierw krajowy a potem europejski - w przypadku tego drugiego wcale bys nie musial jechac do kraju aby zaczely sie twoje klopoty...
a wiec jak widzisz mozesz spac spokojnie - tak dlugo jak nie pomyslisz o finansowych konsekwencjach a to juz calkiem inna bajka zalezna od wielu czynnikow (przede wszystkim co/kto byl zabezpieczeniem tego kredytu)... /R |
|
|
alesio | Post #6 Ocena: 0 2009-01-19 14:35:37 (16 lat temu) |
Z nami od: 19-01-2009 |
Nie wiedziałam do którego forum podpiąć moje pytanie,ale myślę,że to jest odpowiednie,ponieważ dotyczy także min. komornika tyle,że polskiego. Wyjeżdżajac do UK jakieś 2,5 roku temu pozostawiłam u komornika niespłacone zaległości. Postanowiłam jednak nie zaniechać wyrównania zobowiązan finansowych i przez 2 lata wysyłałam nadal pieniążki panu komornikowi. Kwota jaką do tej pory uiściłamn ie pokryła jednak wszystkich moich długów (nieudana działalność gospodarcza). Właśnie się dowiedziałam,że jeden z moich długów (w banku-kredyt z 2004 r) nie był oddany do komornika,a teraz został sprzedany firmie windykacyjnej,która wymaga ode mnie spłaty zaległości. Rata-700 zł-jest dla mnie zbyt wysoka ( od 11.2008 żyję w UK z zasiłków,mam na utrzymaniu syna) ale niestety to ostateczna miesięczna kwota jaką mi zaproponowano. Zostałam także poinformowana,że jeśli nie podejmę żadnego działania w tej sprawie,firma windykacyjna podejmie inne kroki prawne. Co mi grozi jeśli zaniedbam w/w sprawę?! Czy mam możliwość, aby dług został mi chociaż częściowo umożony? Nie chciałabym zostawić tego i postąpić zupełnie nieuczciwie,ale poprostu życie mnie zmusiło do unikania takich odpowiedzialności. Będe wdzięczna za jakakolwiek poradę...
|