Postów: 21 |
|
---|---|
ania111 | Post #1 Ocena: 0 2008-08-27 19:28:32 (17 lat temu) |
Z nami od: 15-08-2008 |
Jestem matka dwojki dzieci wkrotce juz trojki mam zamiar odejsc od ojca dzieci prosze o kontakt samotne matki abym mogla porozmawiac na trudne i przykre tematy juz nie mam sily pomocy!!!!
|
aisab | Post #2 Ocena: 0 2008-08-27 21:17:22 (17 lat temu) |
Z nami od: 03-05-2007 |
Hej! wspolczuje Ci ogromnie. Jesli chcesz pogadac z mamami w podobnej sytuacji, wpisz w google "samotna mama" i zaloguj sie. Jest masa stronek poswiecona temu tematowi. Tam na pewno znajdziesz bratnie dusze z ktora podzielisz sie problemami. Zycze wszystkiego dobrego!
jest dobrze
![]() |
krakn | Post #3 Ocena: 0 2008-08-27 23:15:51 (17 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
współczuje, zaglądaj tutaj rownież, choć temat moze inny ale zawsze można z kimś pogadać
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
ania111 | Post #4 Ocena: 0 2008-08-28 12:15:11 (17 lat temu) |
Z nami od: 15-08-2008 |
dzieki za zainteresowanie i wspolczucie mam nadzieje ze psychicznie jakos sie z tym uporam chyba ze cud sie stanie i moj partner przystopuje z tym swoim cwaniactwem szkoda mi moich dzieci
|
anna69 | Post #5 Ocena: 0 2008-08-28 12:30:30 (17 lat temu) |
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
moja przyjaciolke zostawil maz z 3 dzieci...i jakby nigdy nic wrocil sobie do polski, ona byla wtedy bez parcy ani jakichkolwiek dochodow...postarm sie ja namowic zeby sie tu zalogowala. Teraz ona doaje sobie jakos juz rade,, dzieki pomocy pryzjaciol i serdecznych jej ludzi. dzieci nie sa duze, najmlodszy synek ma dopiero 3latka.
najwazniejsze jest to zebys myslala o dobru dzieci i szwoim wlasnym szcesciu...wszytsko sie ulozy zobaczysz... |
|
|
ania111 | Post #6 Ocena: 0 2008-09-02 09:47:38 (17 lat temu) |
Z nami od: 15-08-2008 |
to sie nazywa dopiero hamstwo niektorzy mezczyzni nie maja zadnych zachamowan moralnych,nie patrza na uczucia nawet wlasnych dzieci.mam znajoma ktora pomimo 3 dzieci ponownie wyszla za maz(tez polaka) i teraz sa przykladnym malzenstwem.czasami patrze na nich i wierze ze mi tez sie uda jak rowniez innym kobietom ktore spotkal przykry los z hamem.pozdrowienia dla przyjaciolki.
[ Ostatnio edytowany przez: ania111 02-09-2008 09:50 ] |
krakn | Post #7 Ocena: 0 2008-09-02 10:03:02 (17 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
mężczyźni kobiety, po prostu ludzie tu jest równouprawnienie jak cholera, ech no tak to jest i można by książkę napisać jak nie bibloteke dlaczego kiedyś fascynacja a teraz nienawiść czy obojętność, cholernie ciązko jest się dopasować, ale chyba najważniejsze to by przestać myśleć o sobie a myśleć o tej drugiej osobie, jeżeli obydwoje tak robią to żadne nie zginie
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
anamala | Post #8 Ocena: 0 2008-09-02 10:09:09 (17 lat temu) |
Z nami od: 19-07-2008 Skąd: Londyn |
Moja przyjaciółka również wyszła ponownie za mąż majaąć dwoje dzieci, urodziła 3 dziecko i jest szczęśliwa. Jeszcze trochę i ja dołączę do grona samotnych matek choć bronię sie rękoma i nogami. Chyba sama siebie oszukuję bo rzeczywistość jest zupełnie inna.
dzieci są lekarstwem na nasze czasy
|
ania111 | Post #9 Ocena: 0 2008-09-02 10:27:09 (17 lat temu) |
Z nami od: 15-08-2008 |
inaczej jest tez jak jedno mysli a drugie ma wszystko w dupie.moja babcia mowila mi "umiesz liczyc,to licz na siebie"w wielu sytuacjach zyciowych to mi sie akurat sprawdzilo.zle sie dzieje jak juz jedno nie moze polegac na drugim.zgadzam sie z tym ze my kobiety czesto same siebie oszukujemy ale czego sie nie robi dla dzieci.
|
skibiki | Post #10 Ocena: 0 2008-09-02 10:58:29 (17 lat temu) |
Z nami od: 27-12-2006 Skąd: Liverpool |
Cytat: 2008-09-02 10:27:09, ania111 napisał(a): czesto same siebie oszukujemy ale czego sie nie robi dla dzieci. Ja jestem samotna matka od prawie roku,wychowuje dwoch wspanialych synow i od dlugiego czasu moje malzenstwo trwalo dla nich-dla dzieci.Sama sie oszukiwalam ze bedzie dobrze ze sie wszystko ulozy zeby tylko dzieci mialy pelna rodzine,ojca-do czasu! Moj osmioletni syn powiedzial do mnie"mamo juz nie musisz plakac tatus juz z nami nie mieszka"wtedy otrzezwialam,poczulam sie jakby ktos wylal mi kubel zimnej wody na glowe i zrozumialam ze dalsze zycie w klamstwie nie ma sensu ze krzywdze nie tylko siebie ale i dzieci bo one sa swietnymi obserwatorami. Na poczatku bylo mi strasznie ciezko,mialam mnostwo pytan i watpliwosci czy dobrze robie,ciagle powracala mysl o synach ktorzy wychowuja sie bez ojca.Poza tym bylo duzo spraw organizacyjnych,papierkowych,urzedowych ktore wydawaly mi sie wtedy nie do przeskoczenia.Przeplakalam nie jedna noc ale dzis nie zaluje swojej decyzji,jestesmy szczesliwy,odpoczywamy psychicznie.W moim przypadku stres odbil sie rowniez na zdrowiu i nie obylo sie bez pomocy lekarskiej ale dajemy sobie rade ![]() Powodznia [url=][img][/img][/url]
|