MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 2 - [ przejdź do strony: 1 | 2 ] - Skocz do strony

Postów: 11

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Szczecinianin

Post #1 Ocena: 0

2008-03-01 15:55:28 (16 lat temu)

Szczecinianin

Posty: 101

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 29-05-2007

Skąd: Leicester

Lizus w pracy.
Zawsze w robicie trafia się taki co chce być lepszy od innych.
Nie ma znaczenia co umie,musi być lepszy zwłaszcza jak patrzy szef.
Jest przerwa,koledzy jedzą,piją on robi bo szef patrzy,boi się usiąść powiada potem.
Jak biorę dwie deski on trzy ,jak biorę trzy on cztery-szef patrzy.
Jak spotka sie takich kilku to robota jest straszna.Cygan powiada jak bedziecie tak robić to mam was gdzieś.Angole zirytowani że robote innym zabierają,robią za innych nie swoją prace bo szef patrzy. Jeden Czech powiada ʺwlazi w perdelekʺ.Spotkałeś takich w pracy i czy robili jakieś wymyślne sposoby by wyglądali na lepszych donosili na was szefowi.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

marzena984

Post #2 Ocena: 0

2008-03-01 16:24:19 (16 lat temu)

marzena984

Posty: 77

Z nami od: 25-10-2007

Skąd: Surrey

Witam.
Ja mam nieszczescie pracowac z dwoma takimi polakami na dodatek mieszkac z nimi i jeszcze na dodatek mieszkac z szefem.
Ale to co one wwyprawiaja zeby wejsc szefowi w d..e to jest masakra.
Kiedys na poczatku to kazda z nich mowila ze dzieci od szefa sa zaniedbane, ze ich nie przewija, ze smierdza gownem te dzieci (co oczywiscie potwierdzam), a teraz nagle jak sie polkocilismy, to one zaczely zabiegac o wzgledy szefa.
A robia to:
- przesiaduja natretnie w kuchni i uswiadamiaja zone szefa ze to ona tu rzadzi(dziwne ze zawsze i tylko wtedy gdy sam szef tego nie slyszy)
- nosza ich dzieci na rekach i prawie piszcza mowiac do tych dzieci jakie one sa sliczne i cudowne
- a jak rozmawiaja z szefem to z takim glosem i sa takie mile ze prawie to by mu loda zrobily(sorry ale nie umiem sie powstrzymac)
- proponuja mu pilnowanie dzieci gdy on musi wyjsc
- przynosza mleko spod drzwi
- karmia rybki

No i co ja jeszcze moge dodac, nic. To wszystko mowi za siebie.
A do mnie sie nie odzywaja,bo ja to teraz wracam do pl na stale i ja ise juz w tej firmie nie licze, na dodatek obrabiaja mi dupe z zona szefa, i robia ze mnie "zla".
Pozdrowienia.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: 0

2008-03-01 18:17:25 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

marzena984

Post #4 Ocena: 0

2008-03-01 21:30:29 (16 lat temu)

marzena984

Posty: 77

Z nami od: 25-10-2007

Skąd: Surrey

przeciez w kazdej firmie sa tacy, nie mowcie ze nie...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ciesza

Post #5 Ocena: 0

2008-03-01 21:40:25 (16 lat temu)

ciesza

Posty: 9724

Kobieta

Z nami od: 29-08-2007

Skąd: MANCHESTER

w mojej pracy byla taka jedna.
Juz po tygodniu pracy mianowala sie ssmoistnie supervuzorka od polskich dziewczyn
- to ona rozdzielala prace
- to ona rozmawiala zmanagerami
- wszystko ona bo nikt inny przeciez tak dobrze nie wyjasni jak ona, ze swoim beznadziejnym angielskim.
Temat i wspomnienia mnie zdenerwowaly na tyle, ze sensownych przykladow mi brak.
Na szczescie nie kazdy szef jest idiota, moj nie byl

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

marzena984

Post #6 Ocena: 0

2008-03-02 10:44:17 (16 lat temu)

marzena984

Posty: 77

Z nami od: 25-10-2007

Skąd: Surrey

Moj szef to niestety idiota jakich malo.
To typowy dorobkiewicz, zaczal od zera niemial nic ,szybko mu sie powiodlo, no i teraz mysli ze jest panem bogiem, i uwielbia jak mu sie d**e lize.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

anaemm

Post #7 Ocena: 0

2008-03-02 10:57:52 (16 lat temu)

anaemm

Posty: 75

Kobieta

Z nami od: 22-10-2006

przypomnial mi sie smieszny czlowiek. Moj byly szef mial pompatyczny tytul, pod soba bezposrednio mnie, ale i gosci, ktorzy mieli tytul area manager. Raz gosc - area manager podchodzi do mnie nas parkingu, wracal z biura, i mowi- MOJ BOSS powiedzial, zeby ci powiedziec, zebys zabrala cos tam z naszej przechowalni (ktora jest na parterze). OK. Powiedzialam, zeby podziekowal swojemu bossowi...Czy to lizus czy niewolnik? Spytalam sie pozniej V., naszego drogiego i wspolnego szefa, czemu go trzyma, z metnej wypowiedzi wynikalo, ze gosc faktycznie jest niewolnikiem V. pod wzgledem finansowym. Mialam zdrowa porcje smiechu z tego "mojego wlasnego, nie dzileonego z nikim szefa"
ana

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

dkstudio

Post #8 Ocena: 0

2008-03-02 13:13:36 (16 lat temu)

dkstudio

Posty: 298

Mężczyzna

Z nami od: 22-01-2007

Skąd: Manchester

Najbardziej pogardzana i znienawidzona przez ludzi postawa nazywana jest w psychologii ingracjacją. Jest to jedna z technik manipulacji mająca na calu zdobycie nad kimś władzy lub tylko jego sympatii. Ingracjacja to po prostu wazeliniarstwo - taktyka znana od czasów prehistorycznych.

Wazeliniarz bierny

To taki człowiek, który zadowala się ochłapami z pańskiego stołu. Kiedy szef wchodzi do biura, on biegnie z uśmiechem przyklejonym do bladych ust i odbiera jego parasol. Potem mówi, jak jego przełożony świetnie wygląda. Nie zapomina przy okazji dodać, ileż to zadań wyznaczył sobie w dniu dzisiejszym i jak zamierza je zrealizować. Reaguje na najmniejsze drgnienie powiek swojego przełożonego. Bywa, że w myślach nazywa go swoim panem. Drży na całym ciele, kiedy ktoś inny zbliża się do obiektu jego adoracji, jest zazdrosny o każdy oddech szefa, który nie był skierowany w jego stronę. Wprowadza w firmie idiotyczne rytuały.Nie ma w tym nic zaskakującego. Stara prawda głosi bowiem, że ludzie mogą być odporni na wszystko - na ból, szykany, upokorzenia, głód, pragnienie i długotrwały wysiłek fizyczny. Nie istnieją jednak ludzie odporni na wazelinę. Z tym nie poradzi sobie nikt. Wazeliniarze wiedzą o tym i dlatego nie ma na nich siły. Jeśli wazeliniarz jest zdeterminowany, potrafi swoją postawą zepsuć relacje w całej firmie. Wazeliniarza biernego bardzo trudno jest poskromić. Właściwie nie ma na niego sposobu. Można go tylko wyrzucić, ale nie bardzo jest za co, bo on zwykle wywiązuje się ze swoich obowiązków. Tym, czego oczekuje od pracy w firmie, jest ciągła uwaga skupiona na nim oraz możliwość uczestniczenia w szarpaniu ochłapów. To hiena posilająca się przy lwie.
Wazeliniarz agresywny

Porusza się po świecie z miną człowieka myślącego o sprawach ostatecznych i elementarnych. Kiedy zadacie mu jakieś konwencjonalne pytanie w rodzaju "hej, jak leci?" albo będziecie usiłowali dowiedzieć się, czy był ostatnio na jakimś filmie, popatrzy na was wzrokiem przenikliwym i zatroskanym. Oczy jego powiedzą: "Jak możesz, robaku nędzny, zadawać mi takie prymitywne pytania, kiedy ja tu rozmyślam nad tym, jak usprawnić, poprawić, ulepszyć, wdrożyć?".

Wazeliniarz agresywny nie pozwala szefowi na zastanawianie się. On ma zawsze listę gotowych pomysłów, które w większości nie pasują do realiów codziennego bytowania, nie zgadzają się z polityką firmy i wymagają wysiłku całej ekipy z wyjątkiem wazeliniarza, który przewidział dla siebie rolę kierowniczą we wszystkich spisanych na karteczce przedsięwzięciach.
Wazeliniarz doskonały

Nie ufajcie nigdy człowiekowi, który w waszej nowej pracy podejdzie do was pierwszy i ciepłym głosem powie: "Cześć, jestem Jurek,To wazeliniarz doskonały albo mówiąc prościej - kapuś. Wazeliniarz doskonały wie, że człowiek jest tylko narzędziem w rękach ślepego losu. Ma również świadomość tego, że na zamkniętej powierzchni dwóch pięter biurowca, gdzie mieści się wasza firma, ślepy los to nie kto inny, tylko on sam. Wie też, że każde narzędzie prędzej czy później się zużywa i trzeba je zastąpić nowym. Dlatego właśnie do was podchodzi i przedstawia się w miły, kulturalny i nie budzący podejrzeń sposób. Nie ma innego wyjścia jak podjęcie gry i zaprzyjaźnienie się z wazeliniarzem doskonałym. Od razu musicie wiedzieć, że to on sprawuje kontrolę nad wszystkim, to on wie, kto gdzie chodzi, z kim jada. Wazeliniarz doskonały ma do zrealizowania trzy cele. Po pierwsze wpływać na istotne decyzje szefa i kontrolować kolegów - daje mu to poczucie siły i w wielu wypadkach realną władzę. Po drugie uchylać się od wszelkiej odpowiedzialności i obowiązków przy maksymalnym parciu na sukces i zysk. Po trzecie nie dać się zdemaskować ani wyrzucić. Realizacja tych trzech celów wymaga nie lada inteligencji i sprytu.

To taki wyciąg z poradnika jaki wisiał kiedyś w redakcji w której pracowałem
:-W
Pozaetatowy fotoreporter Krzysztof (orłoś)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWW

Post #9 Ocena: 0

2008-03-02 20:35:50 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Szczecinianin

Post #10 Ocena: 0

2008-03-02 21:40:55 (16 lat temu)

Szczecinianin

Posty: 101

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 29-05-2007

Skąd: Leicester

Dziwne że nie spotkałem ogłoszenia;
Zatrudnie lizusa,lizus poszukiwany, to jest nie odkryta specjalizacja,talent ceniony przez szefa,przeklinany przez kolegów. Może to nie talent tylko strach przed utratą pracy.
Co roku widzę jak idzie zima ograniczane jest zatrudnienie zaczyna sie lizusostwo,byle sie przypodobac szefowi, pozbyć się konkurencji,przetrwac w pracy,donosic,oczerniac,kobiety potrafią sie nawet rozpłakać,intrygi lizusa.Jak zostałeś wydymany z pracy przez lizusa?.Fajny cyrk jak jest ich kilku,który lizus lepszy,ten co przetrwał?.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

Strona 1 z 2 - [ przejdź do strony: 1 | 2 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,