MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Czy Twój sąsiad jest jakiś dziwny?

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 10 z 11 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 9 | 10 | 11 ] - Skocz do strony

Str 10 z 11

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Post #1 Ocena: 0

2008-08-16 13:12:01 (17 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #2 Ocena: 0

2008-08-17 07:01:18 (17 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ASAMAX

Post #3 Ocena: 0

2008-08-17 10:30:08 (17 lat temu)

ASAMAX

Posty: 40

Kobieta

Z nami od: 15-05-2008

Skąd: READING

Nie wspomnialam we wczesniejszym poscie o sasiadach Polakach -mieszkaja jeden szereg dalej i jak jest sobota i robia impreze to tak jak by robili u mnie w domu :) .A niedaj boze goracych nocy kapia sie w swoim baseniku o 2 nad ranem wydajac przy tym takie odglosy ze nie wiadomo czy kogos tam linczuja czy co ,jesli chodzi o damska czesc tego towarzystwa to mam wrazenie ze Panie probuja przescignac mezczyzn w opwoiescich opisanych co drogim slowem na k..,h..p...itd itd itd a ze opwoiadaja bardzo glosno juz co nieco o nich wiem :P:Phihihihi
...pamietaj kim jestes ....

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

luludi_

Post #4 Ocena: 0

2008-08-17 10:57:30 (17 lat temu)

luludi_

Posty: 99

Kobieta

Z nami od: 06-07-2008

sprawy zyciowe i ni tylko zmusily mnie do wynajecia pokoju u Polaków..chyba wiekszosc z was to przechodzila.dom jest spory ale niestety nie na tylew zeby kazdy mogl chodzic wlasnymi sciezkami albo raczej korytarzem..na dole rodzinka z dzieciakami,do maluchow nie mam nic..tatusia maja popi...go..damski bokser rzec by moc...ale jak mu sie zwrocilo uwage to stwierdzil ze drzwiami we wlasnym diomu to on moze trzaskac..zone ma super..tylko nie wiem jak znosi to trzaskanie..drzwiami.najlepszych mam sasiadow za sciana..starszy kawaler nie przebywa w domu za czesto..ale jak wraca na weekend to wszyscy o tym wiedza,nieustanne telefony od kumpli,lub serenady pod oknem,dobrze ze pojawia sie gora 2 razy na miesiac na 2 noce.natomiast jego wspollokator..hmm,po powrocie z pracy pomiedzy 18-22 wypija promocje albo i wiecej,po calym tygodniu to az wstyd wystawiac koszyki zeby to zabrali.jego mozg juz nie funkcjonuje..brak konwersacji..niedlugo przyjezdza jego zona z dzieckiem..wspolczuje..dobrze ze mnie juz tu nie bedzie za 2tygodnie kierunek polska i zasluzone dluzsze wakacje;-)
aha a co do sasiadów..mam slowakow,uwielbiaja nocna pora sluchac satanistycznego repertuaru..nawet nie chce wiedziec co przy okazji tam robia..obok rodzinka dziwnych muzlumanow..ich krzyki przerywa przez jakis czas odglos jakby ktos chcial zaraz zwymiotowac..ohyda.z prawej mamy nastepnegp dziwnego czleka niewiadomego pochodzenia ktory codziennie o danej porze udaje sie do auta..zapala je..gazuje a raczej piluje przez 10 min silnik(wsiadajac do auta zapina pasy)nie przemieszcza sie nawet o metr,po czym powraca do domu.najbardziej lubie starszego anglika,ktory w niczym nie wadzi i zawsze sluzy pomoca jesli np potrzebuje ktos drabiny lub lopaty..mieszkalam z roznymi nacjami ale najgorzej bylo w domach zajmowanych przez Polakow.
KieDy cOs upArCie GasNIe ZAuFaJ IsKieRce NadZiei..

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2008-08-17 20:29:07 (17 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Kane

Post #6 Ocena: 0

2008-08-18 11:39:44 (17 lat temu)

Kane

Posty: 108

Mężczyzna

Z nami od: 21-05-2007

Skąd: Luton

Ja tez nie "mieszkalem z Polakami" w sensie powszechnie rozumianym na tym forum. Nawet w poblizu nie mieszkalem i nie mieszkam. Z czego bardzo sie zreszta ciesze, dom wybralem kierujac sie w wielkiej mierze sasiedztwem. Prace wybralem kierujac sie zainteresowaniami, wyksztalceniem ale i ludzmi, z ktorymi na codzien pracuje.

Podsumuje to tak: z reguly to czlowiek wybiera sobie towarzystwo w jakim sie obraca, a nie odwrotnie.

Upraszczam? Zazwyczaj nie jest tak prosto? Pewnie nie jest. Ale zawsze mozna przemyslec swoje opcje, zmienic co sie da.

P.S. A narzekanie mamy we krwi i nie prosto je wykorzenic :)
Think of ways to make it possible, not why it cannot be done. Figuring things out for yourself is the only freedom anyone really has. Use that freedom.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

arachidek

Post #7 Ocena: 0

2008-08-18 17:50:37 (17 lat temu)

arachidek

Posty: 20

Mężczyzna

Z nami od: 14-08-2008

Cytat:

2008-05-15 20:29:28, Korba102 napisał(a):
Mój nowy sąsiad jest prawie spoko w dzień nie wiem, gdyż nie ma mnie ale za to wieczorem - trochę ich słychać zwłaszcza dzieciaka, ma dziwny sposób porozumiewania się to jest słychać tylko jakieś okrzyki przeplatane płaczem oraz krzyki matki by się uspokoiło normalnie dziwactwo. Ojca nie słychać prawie wcale. Z ogrodu można zobaczyć ich okna od łazienki i pokoju może kuchni jest stale zasłonięte jak u Pakistańczyków SŁÓNCE I SWIEŻE POWIETRZE ZABIJA BEDBAKI
To tyle Pozostali sąsiedzi to Angole - TUBYLCZAKI:-]


Z tego sie robi jakas powiesc :D

ale wyglada tak, jakbys zyl tym co robi twoj sasiad, czy poprostu nie masz z kim o tym porozmawiac co on akurat dzisiaj robil? ;-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Korba102

Post #8 Ocena: 0

2008-08-18 18:10:27 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Cytat:

2008-08-18 11:39:44, Kane napisał(a):
Ja tez nie "mieszkalem z Polakami" w sensie powszechnie rozumianym na tym forum. Nawet w poblizu nie mieszkalem i nie mieszkam. Z czego bardzo sie zreszta ciesze, dom wybralem kierujac sie w wielkiej mierze sasiedztwem. Prace wybralem kierujac sie zainteresowaniami, wyksztalceniem ale i ludzmi, z ktorymi na codzien pracuje.

Podsumuje to tak: z reguly to czlowiek wybiera sobie towarzystwo w jakim sie obraca, a nie odwrotnie.

Upraszczam? Zazwyczaj nie jest tak prosto? Pewnie nie jest. Ale zawsze mozna przemyslec swoje opcje, zmienic co sie da.

P.S. A narzekanie mamy we krwi i nie prosto je wykorzenic :)


Ja z natury i moje szczęście nie narzekamy gdyż nie mamy takiej potrzeby, pomimo że spotkało nas wiele niemiłych chwil, od samych rodaków jak i od tubylczaków. Staramy się przyjaźnie podchodzić do życia i środowiska w jakim obecnie się znajdujemy. Fakt że piszę o złych stronach życia w UK lecz to nie stawia nas w złym świetle. Ja i moje szczęście po prostu tylko głośno mówimy o tym co jest wokół na złe i tyka bezpośrednio w nas samych Polaków, nie robimy tego za plecami i nie wstydzimy się zwracać uwagi w samej naturze rzeczy. Dużo przebywamy na świeżym powietrzu staramy się czynnie wypoczywać i wyruszamy co jakiś czas w różne miejsca jak tu w UK tak jak i za granicami chodzi o Stary Kontynent i nasze odczucia przychylne jak i te złe przekazujemy, poprzez informowanie innych o tych zdarzeniach. Nie można przechodzić obojętnie, obojętność to akceptacja która w późniejszym czasie dotknie nas a nie koniecznie pozytywnie.
Ja jak przychodzę do pracy to ludzie z którymi mam kontakt dziwią się że ja zawsze mam powód do zadowolenia, wesoło podchodzę do życia, tubylczaki dziwią się że ja jestem inny nie taki sam jak inni napotkani Polacy. Ktoś musi być inny zawsze im odpowiadam i w samej rzeczy ja zawsze
żartuję. Słucham Rock'a ba u mnie zawsze jest włączone radio z którego płynie właśnie taka muzyka, zresztą mój pracodawca słucha takiej samej muzyki, nawet światopogląd mamy taki sam.
Tyle o mnie niby dużo a w sumie i tak to jest nic Pozdrawiam
;-):-]
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #9 Ocena: 0

2008-08-20 19:06:57 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Dzisiaj mieliśmy małą konfrontacje z byłym Landlordem, na pytanie dotyczące co z moim depozytem? odpowiedział że bank mu wszystko zabrał :-) ciekawe bank zabrał owszem nieruchomość za która nie płacił około 2 lat gdyż by uzbierać zadłużenie do wysokości Ł14250 to trzeba być szczególnie uzdolnionym Landlordem. Tłumaczył się że to mieszkanie stało przez prawie rok puste, więc jeszcze jedno pytanie- co robił że 12 miesięcy mieszkanie stało puste i nie myślał o tym że w końcu BANK upomni się o swoje? Teraz nic nie można zrobić przynajmniej chwilowo gdyż zawsze będzie odbijał piłeczkę o BANKRUCTWIE Ja poczekam jakiś czas i złożę pozew do sądu o zwrot pieniędzy które on ukradł ponieważ depozyt należy wpłacić na odpowiednie KONTO a potwierdzenie wpłaty wręczyć najemcy, czego on nie uczynił. Po krótkiej rozmowie z ex Landlordem powiedziałem że więcej takich biznesmenów jak on i oczyści się troszeczkę rynek właścicieli w UK
8-)
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer AIMNumer gadu-gadu

Korba102

Post #10 Ocena: 0

2008-08-28 22:08:13 (17 lat temu)

Korba102

Posty: 1331

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 16-02-2008

Skąd: London

Polscy skłotersi eksmitowani w Clapham
Władze samorządowe londyńskiej dzielnicy Lambeth ostatecznie rozwiązały sprawę setki polskich "skłotersów". Polacy, koczujący od dawna w czterech blokach na Clapham, zostali ostatecznie usunięci z pomieszczeń - informuje goniec.com.
Spora część skłotersów, spodziewając się eksmisji, opuściła "mieszkania" już w nocy z wtorku na środę. W środę rano na teren posesji wkroczyli komornicy uzbrojeni w narzędzia do cięcia metalu. Asystowali im prywatni ochroniarze i policjanci. Nie obyło się bez wyzwisk i krzyków, jednak nie doszło do użycia siły.
Materace, rowery, ubrania i inne przedmioty piętrzyły się przed blokami, gdy komornicy przecinali kolejne kłódki i łańcuchy. Zmieniono wszystkie zamki. Przed wejściem ustawiono strażników, którzy mają uniemożliwić skłotersom powrót do budynków.
Okoliczni mieszkańcy, którzy od kwietnia próbowali wymóc na władzach dzielnicy eksmisję nieproszonych gości z Polski, nadal nie są jednak usatysfakcjonowani. Teraz chcą dokładnie wiedzieć, ile będzie ich kosztować sprzątanie po "dzikich lokatorach".
Całkowita suma wydatków, włączając koszty procesu i naprawę zniszczeń, szacowana jest na pół miliona funtów.
- Życzę im wszystkiego najlepszego, ale dobrze widzieć, że się wynoszą. Rozumiem, że potrzebują lokum, ale council powinien lepiej zagospodarować posesje. Nie wiem, czemu od początku ich nie strzeżono - mówi na łamach serwisu "This is London" jeden z okolicznych mieszkańców

:-Zjak zwyklez innego portalu NEWS
Zawsze nas będą z tym faktem kojarzyć Polak – pijak, menel itp.
Pracują i mieszkania nie wynajmą po co? tylko stękać że jest źle
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer AIMNumer gadu-gadu

Strona 10 z 11 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 9 | 10 | 11 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,