Dzisiaj Landlord dostał figę, już wcześniej poinformowałem mojego Landlorda że rezygnuję z jego flatu, że mam dość słuchania w nocy TV i rozmów syto zakrapianych Cidrem, spacerów po doping w nocy do pobliskiego off-licence z hucznym zamykaniem drzwi i wizyt pod moim oknem osób
trzecich z Australii powiadomiłem gościa że już nie otrzyma ode mnie ani pena za to że mieszkam w uciążliwych warunkach a że kłamstwa mają zawsze krótkie nóżki i zawsze wyjdą na jaw.
Dzisiaj odszedł z kwitkiem a najlepsze jest w tym to że porozmawiał z sąsiadem i ten po jego wizycie zaczął skakać i fikać koziołki i oczywiście wyzywał nas od polskich pał, zaznaczyłem Landlordowi że mam już dość jego zapewnień że również On wnosił jakiekolwiek skargi do Council'u a dziwnym trafem pracownik z Council dzwonił do mnie z prośbą bym podał jakieś dane Landlorda a najlepiej by on osobiście zgłosił się do office by wnieś skargę na sąsiada.
Wcześniej zapewniał mnie że rozmawiał z jegomościem zamieszkującym flat nad głową a tu dzisiaj przedstawił się jemu osobiście że jest landlordem a sąsiad troszkę się zdziwił i tak wszystko wychodzi jak szydło z wora KŁAMSTW :-W

[ Ostatnio edytowany przez: Korba102 14-04-2008 22:09 ]

Z zamkniętymi oczami można wyłowić z worka o kolorowych Landlordach same negatywne opinie przynajmniej ja do tego doszedłem wcześniej i sytuacja ta w której się obecnie znalazłem dała mi dowód na to że miałem rację oni tylko widzą w nas nasze pieniądze nigdy klienta, będą nas głaskać dopóty dopóki nie powiemy że mamy problem z czymś odnośnie najmowanego flatu nie trzeba być człowiekiem wybitnie uzdolnionym by zauważyć że traktują Ciebie jak zło a ktoś kto czyta takie posty widzi tylko podtekst na tle rasistowskim a przekaz jest naprawdę inny. Sąsiad który był dziwny nagle zaczyna do mnie przemawiać ludzkim głosem „ czyżby noc Wigilii Bożego narodzenia???” no cóż takie jest życie lepiej przystać z tym co ma się z prawem za pan brat niż z kimś kto łamie prawo i następnym aspektem może również jest fakt że dobrze się komunikuję w ich j.ang. Podaliśmy sobie łapki ale bez misia i poinformował mnie że jak by co to krzyknij silence please! To już jest dobry krok dla nich, a dla mnie za to nie. Dalej szukam sobie flatu by uwolnić siebie od grylowca oni zawsze będą mieli te same kierunki myślenia- doić krowę zapominając ją karmić.

WitamJak narazie nie wyczailem nowych sasiadow,niemniej nademna mieszka jedna grilowana rodzina i cos tam za czesto dzieciaki placza,slychac jak na nich wrzeszczy i na dodatek jakies gluche odglosy po czym placz dzieci cichnieMam nadzieje ze te gluche odglosy nie maja z tym nic wspolnego:-Y

Mój nowy sąsiad jest prawie spoko w dzień nie wiem, gdyż nie ma mnie ale za to wieczorem - trochę ich słychać zwłaszcza dzieciaka, ma dziwny sposób porozumiewania się to jest słychać tylko jakieś okrzyki przeplatane płaczem oraz krzyki matki by się uspokoiło normalnie dziwactwo. Ojca nie słychać prawie wcale. Z ogrodu można zobaczyć ich okna od łazienki i pokoju może kuchni jest stale zasłonięte jak u Pakistańczyków SŁÓNCE I SWIEŻE POWIETRZE ZABIJA BEDBAKI
To tyle Pozostali sąsiedzi to Angole - TUBYLCZAKI

Usunięte

Pisz,pisz.Przynajmniej nie jest monotonnie i cos sie dzieje...

Zastanawiam się czy wszystkie nacje kultur prymitywnych mają zakodowane że noc jest od spotkań? Pamiętam Grylowca z Fakistanu gdy przyjechałem do jego domu by coś zrobić i od godz dobijałem się by on otworzył drzwi dodam że to było dość daleko by zrezygnować, a oni są upierdliwi. Zawsze później wydzwaniają o ponowne terminy przyjazdu ale to na marginesie.
Więc z rana dobijałem się i dzwoniłem na tel. domowy Mob. I dzwonek w drzwiach. Po około godzinie ktoś się przebudził. Jak niedźwiedź przybył pod drzwi i otworzył. Zagarnołem co się stało? A ten bez skrupułów odp. „ że siedział do prawie rana z rodzinką przed telewizorem i oglądał film i jest zmęczony. Zapytałem czy dzieci również on tak więc ja odpowiedziałem że to jest chore w nocy powinno się spać a nie siedzieć przed tv i ślepieć razem z dzieciakami chore filmy z BOLYWOOD

Nawiązując do poprzedniego materiału, nadmienię że Islamiści i Hindusi traktują noc jak dzień a dla mnie to jest chore i zwróciłem parę razy uwagę że jak można sobie zamieniać noc na dzień i odwrotnie, szkoda słów Ci przybysze z Azji wschodniej są dziwakami. Większa gromada jest przyjaźnie niby to nastawiona do społeczeństwa, dlaczego niby to a z prostego punktu obserwacji ich kultury. A dowodów można mnóstwo znaleźć. Zobaczyć można dzieci jak uczęszczają pilnie do swoich szkółek tam IMMAMY robią pranie mózgu by później można z łatwością nabyć potencjalnego terrorystę. Dowodów jest ogrom wystarczy poszukać w NECIE kiedyś znalazłem film z You Tube jak to dziecko w wieku około 4 lat wychwalało Allacha i Mahometa cytując sury z koranu i co jakiś czas dodawając że trzeba w imię Allacha i Mahometa zabijać niewiernych. Zapytałem kiedyś Grylowca dlaczego oni tak źle życzą nam? Odpowiedzi nie otrzymałem do tej opory i mamy to co mamy.:-Y

A ja opowiem troche kryminalna historie.Moja znajoma z mezem i malym dzieckiem kupila male mieszkanie i na gorze ma sasiada anglika lat ok 30. od niedawna gdzies od 2 m-cy cos mu zaczelo odbijac przedtem byl ponoc w porzadku gosc.znajoma znalazla sobie prace a do dziecka wzieli nianie.ciagle puka stuka ze niby cos potrzebuje ale pewnego razu to tak walił biegał naokolo domu walil w okna pozniej w drzwi .niania dzwoni do niej zeby cos zrobila ,ona dzwoni do niego zeby sie uspokoil to on ze moze dziecko nie zyje bo jest za cicho i ze ona powinna cos z tym zrobic. troche spokoju ale znowu zaczal wywazac drzwi no i je porzadnie uszkodzil,on wezwal policje, oczywiscie policja przyjechala sprawdzila nic nie stwierdzila bo tylko zastali dziecko i polska nianie porzadnie wystraszonych i sobie pojechali. znajoma gdy wrocila do domu wydzwania juz od dluzszego czasu na policje zeby cos zrobili bo dziecko ogolnie przestraszone oni wystraszeni no i dziecko teraz musza wozic do niani bo sie o jego zycie boja. Tak ogolnie to mu odbilo na punkcie dziecka. ponoc mial kiedys dziewczyne i urodzilo im sie martwe dziecko pozniej z druga bylo dziecko ale ponoc usunela i najprawdopodobniej jemu cos odbilo na tym punkcie .I teraz to juz naprawde jest nie do smiechu bo jezeli on ma hopla na puncie dzieci i niby dla jego dobra go porwie to dopiero moze byc tragedia ale nikt nie chce zajac sie ta sprawa bo to chyba ze angol, a tu kontra polacy .A ze psychol to juz nikogo nie obchodzi.Prawnik poradzil zeby go usadzic to musi poprosic sasiadow zeby zeznali ze oni to widza ze z nim cos nie tak /na dodatek obok kiedys tez do sasiada walił, no i tak chodzi i sam do siebie gada/Ale sasiedzi anglicy niby jej wspolczuja ale nie beda zeznawac bo sie boja no i ze do nich jeszcze zacznie walic a oni chca miec spokoj i kolo sie zamyka.Jak dojdzie do jakiejs tragedii to wtedy sie rozpisuja w gazetach.

Jest fajna sprawa. Znajoma nagra sobie na dyktafon zajście z sąsiadem, dobrze jest zgłosić jako skargę do lokalnego CAB z dołączonym nagraniem zajścia i czekać na odpowiedź a znając reakcję to troszeczkę potrwa, nawet rozmowę przez tel z policją można nagrać ponieważ w telefonach jest funkcja dyktafonu.