Str 9 z 10 |
temat zamknięty | nowy temat | Regulamin |
---|---|
Matti33 | Post #1 Ocena: 0 2013-12-28 01:18:20 (10 lat temu) |
Z nami od: 26-12-2013 Skąd: Luton |
andyopole PRACA Przede Wszystkim ... Na Bieżące ŻYCIE ...
|
Samurajka | Post #2 Ocena: 0 2013-12-28 01:19:53 (10 lat temu) |
Z nami od: 14-08-2010 Skąd: Marden |
To dlaczego nie zalatwiles pracy juz z Polski,jakies CV w ogole,wyslales??
Nadzieja, to matka tych, którzy nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłość.
|
gdanszczanka | Post #3 Ocena: 0 2013-12-28 01:24:19 (10 lat temu) |
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
Cytat: 2013-12-28 01:08:34, Matti33 napisał(a): gdanszczanko ... ZGŁASZAJ . O Ile masz Co . "Typowe" P.S. I NIE omijam Tematu Oferty Pracy . No jak nie ? Nikt Ci nie pomogl?? A rady podszkolenia jezyka i przemyslenia/zorganizowania wyjazdu, oferta pracy w stabilnym zakladzie gdzie nawet w styczniu mozna pracowac po 12godz na dobe?? To uwazasz, ze nie jest pomoc? Typowe jest to - oczekujesz od drugiego czlowieka poswiecenia wolnych chwil aby zupelnie obca osoba (Ty) mogla sie zorganizowac i rozpoczac nowe zycie, a sam nie potrafisz sie zdobyc na odrobine szacunku dla osob, ktore i tak poswiecily czas, zeby sie zastanowic nad Twoja sytuacja..... Kazdy z nas przyjechal tu z niczym, kady z nas zaczynal od zera, kazdy z nas borykal sie z takimi lub innymi przeciwnosciami losu. Twoja historia i Twoja choroba, sytuacja - nie sa absolutnie czyms odosobnionym lub niespotykanym. Tylko Ty jestes egocentrykiem myslacym, ze jestes wyjatkowy i NALEZY CI POMOC!! Czyzbys uwazal, ze taki jest nasz obowiazek?? Bo jestesmy Polakami ?? Mylisz sie , mlody czlowieku. Kazdy musi starac sie zyc na swoj wlasny rachunek. Phi
|
gdanszczanka | Post #4 Ocena: 0 2013-12-28 01:30:57 (10 lat temu) |
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
Cytat: 2013-12-28 01:19:53, Samurajka napisał(a): To dlaczego nie zalatwiles pracy juz z Polski,jakies CV w ogole,wyslales?? Pozwol ze ja Ci odpowiem - NIE A podeslalam link konkretnego miejsca, z mozliwoscia aplikowania przez internet.... brak mi slow.... Robota czeka ale po co - "dzieciak" chce byc smieciarzem i kropka ... O matko jedyna... Phi
|
Matti33 | Post #5 Ocena: 0 2013-12-28 01:32:30 (10 lat temu) |
Z nami od: 26-12-2013 Skąd: Luton |
Dlaczego? Z reguły NIE aplikuję poprzez neta ... Wolę Osobiście WSZYSTKO Załatwiać ... Osoby muszą Się Widzieć, Porozmawiać (Wiem Wiem,zaraz Mi wyskoczycie,że To dopiero na interview )... Starą szkołę Wyznaję ... 90% aplikowanych cv przez neta, i Tak w koszu Ląduje . . . Zresztą KTO dziś czyta cv ?. Pracę Otrzymują Ci z Najlepszymi Pomysłami,Najbardziej Konkretni, Kreatywni, Wizjonerzy, Protegowani ... CV, To zasłona dymna dla szarej masy ...
OK, a Teraz poproszę o kolejną falę krytyki. Zaczynajcie.. |
|
|
krakn | Post #6 Ocena: 0 2013-12-28 01:33:22 (10 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2013-12-28 00:26:28, Matti33 napisał(a): Martyna000 ŹLE ci się "Zdaje". A "on", To NIE wiem Kto ?. Ty wiesz, bo Ja NIE ... Ja MAM Imię . Bardzo Ładne do Tego ... NICZEGO Dobrego Się po Was NIE spodziewam . Niczego. Niespodzianki? Raczej Takiej NIE miłej, aniżeli Czegoś pozytywnego. Taka Prawda . Wiesz co? Aż nie chce mi się odpisywać. Ale z szacunku do osób które tu na forum doradzały i POMAGAŁY nie jednemu to ci powiem. A moze kwestia wizyty w Pubie, wybacz. Ale te, że TE słowa są jak byś nam do zupy napluł. Skoroś taki bohater to bywaj zdrów, przybywaj. Tylko na miłośc boską z badź którego koscioła, miej w skarpecie kasę lub otwarty bilet na autobus, który w razie W zabierze cię spowrotem. I to mówi JA od dziecka emigrant, który sam nie raz w życiu jedną bułkę miał na 3 dni. tyle że, dzięki Bogom, Allahowi i ekstremalnemu wychowaniu, moje wizyty u lekarza sa raz na kilkanaście lat, z czego ostatnio u dermatologa, a wcześniej na bzykaniu, no cóż :D Twoje zdrowie, twoje życie, dorosły jesteś. I nie miej pretensji gdy konsulat cię wygoni, a inne instytucje oleją. Czy ty sobie zdajesz sprawę że byli tacy co stracili dosłownie wszystko w jednej chwili i żadna instytucja nie pomogła? ani kościół, ani ambasada ... NIKT! ja jestem,zawsze ZA podbojem i bo zostałem wychowany w klimacie "dasz rade za każdą cenę" Ale są granice, motywacji, szaleństwa... a głupoty. Przeczytaj temat jeszcze raz, jeżeli uważasz że cie oszukujemy to dawaj na Luton. Tylko mam prośbę. Nie pisz na forum o pomoc, bo to będzie dyshonor, tym bardziej że przecież się niczego dobrego nie spodziewałeś. Sorki, ale słusznie. życzę zdrowia. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Serail | Post #7 Ocena: 0 2013-12-28 01:34:26 (10 lat temu) |
Z nami od: 26-12-2012 Skąd: Barnsley |
Podsumujmy:
1) Ogłaszasz wszem i wobec, że przylatujesz do Luton. 2) Pytasz się o to, czy ktoś odbierze Cię z lotniska. 3) Niczym strzały w 0.14 sekundzie padła pierwsza wypowiedź, jakobyś powinien się rozpakować i siedzieć w Polsce, bo tutaj będzie Ci jeszcze gorzej. 4) W międzyczasie grono forumowe rozpoczyna dyskusję o tym, że przyjeżdżasz tutaj tylko po benefity, względnie pokój z widokiem na morze w lokalnym przytułku dla bezdomnych. 5) Powrót Mattiego Lwie Serce, niesłusznie ocenianego, pogardzanego przez polonię brytyjską, schorowanego, lecz zdeterminowanego do podjęcia jakiejkowiek pracy. Jakiej? Nie sprecyzowano. 6) Niczym Jezus pod krzyżem, padł pomysł rozpoczęcia kariery śmierciarza, nazywanego "dustmanem", aby uzmysłowić braci forumowej biegłość Mattiego (od tej pory nazywanego przeze mnie Mateuszem I Zdobywcą) w posługiwaniu się językiem angielskim. 7) Na fali świątecznego amoku i pod wpływem "Fairytale of New York" puszczanego w lokalnych rozgłośniach radiowych, część użytkowników Mojej Wyspy zaczyna współczuć i błagalnie prosi Zdobywcę o pozostanie w ojczyźnie (dalej zwanej przeze mnie "Wiślanym Łez Padołem". 8) Pojawiły się nowe fakty, niespodziewanie niczym doktor House, bohater liryczny oznajmia, że stan zdrowia nie pozwala mu na mycie zębów i spożywanie posiłków. Ten sam jednak stan zdrowia nie przeszkadzałby mu podjąć pracy śmieciarza, która znana jest nam wszystkim jako posada umysłowa, siedząca i w sterylnych warunkach. Zapada konsternacja. 9) Pojawia się błyskotliwe nawiązanie użytkownika Clockwork_orang do serii filmów z Jamesem Bondem. 10) Wilhe... Matti Zdobywca po dogłębnej analizie wcześniejszych wypowiedzi stwierdził, że śmiejemy się z niego, chociaż powinniśmy z naszej własnej głupoty. 11) Zignorowanie oferty pracy podesłanej przez jedną z użytkowniczek. Wizja kariery dustmana na Ziemi Królewskiej, dumnie prężącego pierś, galopując wierzchem na DustMobilu, przesłoniła wszelkie inne oferty. Zdobywca określił swój cel. 12) Próba zrozumienia przeze mnie zasad gramatyki stosowanych przez internautę o pseudonimie "Matti33". 13) Jezus na śmierć skazany. Gdyby nie fakt, że ten temat jest na poważnie, a sporo ludzi stąd się w niego zaangażowało, otworzyłbym piwo, przygotował popcorn i śmiał się do rozpuku z rozwoju sytuacji... ale Ty najwyraźniej nie rozumiesz w jakie bagno się pakujesz. I znając życie, kiedy wylądujesz tutaj w poniedziałek, nie mając się do kogo zwrócić, nie znając okolicy i dysponując ograniczonym budżetem, nie będziesz szukał winy w sobie, tylko obwinisz nas, bo: a) nie pomogliśmy Ci. b) nie wybiliśmy Ci z głowy tego kretyńskiego pomysłu przyjazdu tutaj w Twojej sytuacji. Cytat: 2013-12-28 01:32:30, Matti33 napisał(a): Dlaczego? Z reguły NIE aplikuję poprzez neta ... Wolę Osobiście WSZYSTKO Załatwiać ... Osoby muszą Się Widzieć, Porozmawiać (Wiem Wiem,zaraz Mi wyskoczycie,że To dopiero na interview )... Starą szkołę Wyznaję ... 90% aplikowanych cv przez neta, i Tak w koszu Ląduje . . . Zresztą KTO dziś czyta cv ?. Pracę Otrzymują Ci z Najlepszymi Pomysłami,Najbardziej Konkretni, Kreatywni, Wizjonerzy, Protegowani ... CV, To zasłona dymna dla szarej masy ... OK, a Teraz poproszę o kolejną falę krytyki. Zaczynajcie.. Gdyby nie fakt, że na tym forum się nie przeklina to bym nie musiał tego komentować. Ale że nie można, to możesz mi krok po kroku wytłumaczyć, jakim cudem chcesz się popisać kreatywnością w pracy na magazynie/w fabryce/jako śmieciarz? CV? To zasłona dla szarej masy? Niedawno dostałem posadę w marketingu i to tylko dzięki mojemu CV. Rozmowa była jednym z etapów. Ale gdyby nie CV wysłane przez Internet, to nawet by mnie do firmy nie wpuścili, bo i po co? Ale Ty oczywiście wiesz lepiej. Pewnie jesteś jednym z tych specjalistów, którzy wiedzę czerpią z "Klanu", "Na Wspólnej", a całe życie na bezrobociu siedzieli. No żesz w dupę węża. Słow mi brak. [ Ostatnio edytowany przez: Serail 28-12-2013 01:41 ] |
andyopole | Post #8 Ocena: 0 2013-12-28 01:40:26 (10 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
AMEN.
|
Samurajka | Post #9 Ocena: 0 2013-12-28 01:44:26 (10 lat temu) |
Z nami od: 14-08-2010 Skąd: Marden |
Skoro wysylanie CV online tak ci nie pasuje
...Zrobisz co zechcesz,niech będzie ze jesteśmy bezduszni,ale jak juz Krak napisal-obyś za kilka tyg nie musial prosic sie o pomoc w powrocie do kraju.Teraz naprawdę źle sie dzieje na Wyspach,do tego powódź,ale co ja tam wiem,dopiero 5 lat tu jestem-nie znam sie.Tu na forum są cudowni ludzie,poczytaj,pomagaja zupełnie bezinteresownie,ale najlepiej obrażać kogoś bo napisał nie po twojej myśli. Nadzieja, to matka tych, którzy nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłość.
|
gdanszczanka | Post #10 Ocena: 0 2013-12-28 01:50:14 (10 lat temu) |
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
Hahahahhahahah
Serail Dodam jeszcze tylko - w jakim jezyku, tak te swoja kreatywnosc bedziesz reklamowal, podczas tej rozmowy "face to face" z pracodawca?? No chyba ze poprosisz o tlumacza !! Ludzie, kurna chata - chyba pojde spac ! Phi
|