Witam wszystkich rodakow mieszkajacych w Luton/Leagrave
Zwracam sie do Was z wielka prosba o udzielenie mi wszelkich informacji na temat tego regionu.
Razem z mezem jestesmy spokoja para z 3 letnim synkiem i szukamy wmiare niedrogiego ,lecz przestronnego (3 pokojowego) mieszkanka z ogrodem.Niestety w Londynie ,gdzie teraz mieszkamy ,jest i za drogo i za ciasno ,a Luton badz tez Leagrave wydaja sie byc idealnym miejscem na spelnienie naszych marzen.
Mam do Was kilka pytan i licze na szczere odpowiedzi (szczegolnie od rodzinek z dziecmi):
1. Ktore regiony/dzielnice sa bezpieczne/spokojne/zadbane i raczej blisko polozone do stacji Leagrave lub Luton?
2. Gdzie sa najblizsze supermarkety i jakie?(np.ASDA,TESCO,etc)
3.Jak bedzie najszybciej i najtaniej dojezdzac codziennie do centrum Londynu do pracy?
4.Czy sa tam polski kosciol,polska przychodnia lekarska?
5.Czy ogolnie mozecie polecic te regiony do zamieszkania dla rodzin z dziecmi?

Bede bardzo wdzieczna za Wasze odpowiedzi.Pozdrawiam

Ja mieszkam niedaleko, bo w okolicach Lewsey Farm - to po drugiej stronie M1 of Leagrave. Moje wrazenie jest takie, ze dalej od stacji (kolejowej) znaczy spokojniej i ladniej. Leagrave nie budzi we mnie zachwytu, choc pewnie sa tam tez ladne uliczki; bardziej w strone Dunstable i Houghton Regis mozna znalezc nizsza zabudowe, spokojniejsze i czystsze dzielnice, wiecej przestrzeni. Minusem moze byc (dla niektorych) to, ze dalej jest do stacji - na piechote moze byc daleko (zalezy, gdzie dokladnie zamieszkasz) ale kursuja czesto autobusy. Ja do Londynu jezdze rzadko wiec nie mam doswiadczenia jesli chodzi o optymalizacje trasy

Na granicy Luton i Dunstable jest duze Tesco, ja sobie je chwale. W okolicy jest tez Asda, Lidl, Sainsbury, Boots, B&Q, ... - wszystko w promieniu kilkunastu minut samochodem. Jest tez duzy polski market w Leagrave. Poza godzinami szczytu i glownymi drogami nie ma korkow.

Polski kosciol jest w Dunstable, samochodem kilknascie minut. Poza tym w okolicy jest pare katolickich nie-polskich.

Jak dla mnie rejon Lewsey Farm jest super jesli chodzi o dzieci. Masa przedszkoli i szkol (np. na Pastures Way, prawie same) od creche/nursery az do poziomu college, spory park z super placem zabaw, w okolicy kilka basenow, korty tenisowe itp... jak ktos lubi wycieczki rowerowe to w kilkanascie minut mozna sie wydostac za miasto do angielskiego countryside.

Polskiej przychodni nie ma (najblizsza o ktorej wiem jest w Londynie). Zona wlasnie mi mowi, ze ponoc jest albo ma byc w najblizszej przyszlosci . Ja nie mam co narzekac na angielska, do ktorej jestesmy zapisani. W koncu samemu wybiera sie przychodnie w rejonie i trzeba sie zorientowac ktora najlepsza. Jest tez na miejscu szpital (L&D), pomimo roznych opinii o nim uwazam, ze jest OK i w razie czego wszytsko da sie tam zalatwic. Oczywiscie, jesli zna sie angielski.

Jest polska gazetka i nawet radio internetowe

Nie jest idyllicznie, widzialem ladniejsze tereny (angielskie wioseczki) ale jak dla mnie z dziecmi super miejsce do zamieszkania; szczegolnie, ze wszedzie gdzie z dziecmi trzeba jest w miare blisko, no i cicho i w miare spokojnie. Ceny wynajmu i kupna znacznie nizsze niz w Londynie - za 700-800 mozna wynajac rozsadny domek z ogrodkiem.

Jak chcesz to mozesz podac kontakt na priva, moze bede mogl cos wiecej pomoc.

Pozdrawiam,
Pawel

nie polecam przeprowadzki jesli nie macie samochodu. bilet z luton do londynu to okolo 80f tygodniowo :/ plus dolicz 14f na autobusy - wyjdzie na jedno. sa tanie mieszkania, ale zalezy gdzie. w ladnych okolicach jest drogo i sie nie kalkuluje, tansze mieszkania - wiadomo....... polskiego lekarza nie ma, jest kosciol na dunstable. my mieszkamy na houghton regis i rewelacji nie ma. 'biala dzielnica' i pelno ograniczonych angoli, co drugi dzien wlamanie u kogos wiec nie wiem co lepsze... samo luton jest b.brudne i nieciekawe. nie ma gdzie pojsc itd... wybor nalezy do ciebie pomiedzy luton i dunstable jest ok, lewsey tez. leagrave juz niekoniecznie. powodzenia

Dziekuje Wam slicznie za odpowiedzinie zagladalam juz dlugo na to forum ,bo jakos nikt nie spieszyl sie zbytnio ,zeby mi odpowiedziec,wiec stracilam nadzieje.
Ale teraz to sie ciesze ,ze ktos sie w koncu odezwal
Faktycznie dojazdy do Londynu beda i drogie i meczace ale wolimy to, niz dusic sie w 1 bedroom flat (bez ogrodu),tym bardziej ze mamy "zywego" syna i w planach drugie dziecko.
Chetnie bym porozmawiala z Toba KANE ,zeby dowiedziec sie jeszcze wiecej szczegolow ,moj GG - 8969771

Hej, my przeprowadzilismy sie rok temu z Londynu do Luton ze względu na tańsze ceny domów i bliskość wsi, która koi nasze nerwy. Tylko, że mąż dojeżdża do północnego Londynu do pracy motocyklem lub samochodem. Pociągiem to są ogromne koszty. W First Capital Connect dzienny bilet return to koszt około 30 funtów Leagrave-Victoria. Bilety miesieczne zaczynaja sie od 374 funtów. To sporo. Naprawde Wam sie to będzie opłacało?

Hej!dzieki za odpowiedz ,to jak to jest z dajazdami samochodem?wychodzi to Wam duzo taniej?my wlasnie planujemy kupic samochod w najblizszym czasie ,ale czy bedzie sie mezowi oplacalo dojezdzac 5 dni w tygodniu do pracy do 1 badz 2 strefy(congestion charges) w Londynie?

ostatnio jak jechalam do Londynu (w tamtym miesiacu) to za return zaplacilam 12 funtow...
do stacji St. Pancrast

tak?to musze lepiej posprawdzac te ceny...a ile zaszla Ci jazda?

ile mi zaszla? w sensie jak dlugo jechalam? okolo pol godziny.

Usunięte