Witam wszystkich!
Mam synka z autyzmem mieszkam w Bydgoszczy i od jakiegoś czasu zaczyna mnie szlag trafiać.
Mam problemy z rehabilitacjami lekarze dopiero w wieku 4lat (obecnie ma 5,5) zauważyli ze dziecko ma autyzm, wcześniej było porażenie mózgowe z którego rzekomo wyszedł , ale nie mówi i zachowuje się jak 4latek.
Dziecko nie jest w stanie samo egzystować nie woła siku i innych jedyne co woła to pić, przynosząc mi butelkę w rękę.
Załatwiłam sobie miejsce ostatnio w przedszkolu integracyjnym, byłam happy i myślałam , że już jakoś teraz będzie no i logopedę którego zaczęłam opłacać prywatnie , niestety pani wciąż odwoływała wizyty bo coś jej wyskoczyło więc z terapii nici, a w przedszkolu każą mi prowadzać dziecko na godzinkę i jak się spóźnię 5min to o tyle czas obcinają.
Za przedszkole też płacę i to jak inne dzieci ,a dziecko zabierane po godzinie jest złe bo ciągnie do dzieci i potem jest agresywne w domu.
Mały też uwielbia włosy i zdarzyło się , że jakąś dziewczynkę złapał za kitkę ale nic nie zrobił.
Podejście pań zajmujących się mnie wzburzyło powiedziały do mnie "musi pani coś wymyślić" to po co one są? przecież ja nie mam pojęcia a oni się kształcą i mają pomagać takim rodzicom i dzieciom, to moje pierwsze i chore dziecko i już nie wiem co robić.
Zastanawiam się nad wyjazdem do Nottingham gdyż tam mam jakąś ewentualną pomoc ze strony znajomych, ale nie orientują się w takich sprawach gdyż mają zdrowe dzieci.
Dodatkiem który mnie dobił jest fakt , że ostatnio Urząd Miasta za jedną umowę o dzieło o kwocie 200zł kazał mi zwracać świadczenia i ściągnął ze mnie ponad 3000zł, ale teraz jak mi mieli zapłacić to oczywiście muszę czekać na marne 400zł.
Czy jest sens jechać do Nottingham? jakie szanse ma dziecko i my na normalne życie ?
Słyszałam, że takie dzieci dostają opiekunkę do przedszkola
i dobre zasiłki na utrzymanie.
Jeśli byśmy rodziną wyjechali jakie są szanse na prace?
Mój mąż tu pracuje jako budowlaniec właściwie zajmuje się wykańczaniem mieszkań, słabo jednak z angielskim, u mnie angielski jest w miarę ok i zajmuję się komputerami składaniem i naprawami, ale nie kształciłam się w tym kierunku, pracowałam też długo za barem oraz mam zawód nauczyciel tańca .
Czy są szanse jakieś, że znajdziemy chociaż jedno z nas pracę w Nottingham?
Będę wdzięczna za każdą odpowiedz w tym temacie jak również cenne informacje jak i co załatwiać i czy jest sens czy szansa ,że będzie nam lepiej,że mały będzie miał przedszkole jak inne dzieci?
z góry dziękuje za odpowiedzi

jesli chodzi o prace, nie wiem jak jest w not-am. co do dzieci, napewno beda mialy lepiej, tu maja swirgla na tym punkcie, fakt, ze czasami zanim sie rozkreci trwa, ale jak zaczna ,to na calego. moj jest troche niesforny, a wyslali go z przedszkola do okulisty, pedagoda, logopedy. najpierw jednak lepiej niech przyjedzie jedno i zalatwi jakies lokumi chociaz sobie prace, a pozniej reszta i zarejestrowac sie do lekarza. dobrze miec przetlumaczone zaswiadczenie o autyzmie. zasilki - zalatwienie trwa , czasem nawet dlugo, ale sie oplaca czekac i byc cierpliwym. stosunek panstwa do czlowieka i rodziny jest odwrotny niz w polsce. tu sa szkoly specjalne i naprawde ulatwiaja zycie.
tu znalazlam temat o autyzmie http://www.mojawyspa.co.uk/forum/21/6443/dziecko-autystyczne

[ Ostatnio edytowany przez: kik1976 01-10-2008 21:06 ]

Niestety nikt nie odpowie ci czy warto jechać i czy znajdziesz pracę. Jedyna metoda żeby się przekonać to samemu przyjechać i spróbować. Znając jezyk raczej nie zginiesz. Ale raczej nie radzę zwalać się od razu z całą rodziną. Niech jedno jedzie a jak mu się spodoba to reszta dołączy, na ogół faceta wysyła się na 1szy ogień, ale jak twój nie zna języka to będzie miał jakies 60 razy trudniej

Dostaniesz dosyć spore zasiłki na Twoje dziecko, ale to będzie uzależnione od tego czy? i ile godzin pracujecie?
Załatwianie będzie trwało 2-6 m-cy, musicie mieć pieniądze na przeżycie, a przy chorym dzieciaczku....
Napiszcie jak sobie to wyobrażacie. Jestem chyba w stanie pomóc.
pawel.dys@gmail.com

Na razie właśnie ja zaczęłam sobie wyobrażać , że poszłabym pierwsza do pracy ze względu na język. Myślałam o tym aby wynająć mieszkanie i wziąć kasę wtedy na początek na powiedzmy kaucje na wynajem z kaucją i jedzenie na miesiąc bo po znalezieniu pracy to przecież są tygodniowe płace, albo męża wysłać bo owszem nie zna języka ale to w końcu chodzi o pracę a jest dobry w tym co robi bo za młodych lat długo pracował w Niemczech.
Niestety mąż trochę się zraził stosunkiem Niemców do nas jako do Polaków i jego nastawienie nie jest takie jak moje.
Myślę, że jednak każdy mając świadomość że dzieciom będzie lepiej zrobi wszystko.
Dlatego też staram się zorientować w sytuacji jak to wszystko przebiega.
Byliśmy niedawno w odwiedzinach na tydzień w Nottingham i bardzo mi się podobało, szczególnie przedszkole przy Park Avenue i warunki jakie tam panują oraz ta niby gorsza opieka lekarska gdzie dzieci ( w przypadku mojego synka to ważne bo często choruje) mają za darmo leki do 16r życia. To dość spore odciążenie.
Mój synek jednak dobrze czuł się w tym klimacie i chodził w bluzeczce jak inne dzieci gdzie w Polsce już by chorował, wilgotny klimat najwyraźniej mu służy.
Jestem zdecydowana więc na wyjazd i pozostało mi przekonanie męża, że to ma sens i że małemu będzie lepiej przede wszystkim bo to on jest nr 1.
rozglądałam się za pracą i myślę by dziś napisać cv w/g podanych informacji jak powinno wyglądać i wrzucić na portale pracy.
Mam dość spore doświadczenie w sprawach, które wymieniłam i nadzieję że mi się uda.
Rozglądam się też za mieszkaniami na mapperley gdzie mieszkają znajomi i patrzę na ceny. wiem , że przez agencję trzeba liczyć więcej o 200Ł.
Z dnia na dzień to co się tu dzieje bardziej mnie ciągnie by podjąć próbę...

Decyzja na pewno bardzo trudna, z całą pewnością możesz liczyć na przeróżne benefity i jak sama wspomniałaś lekarstwa, dentysta itp. do 16 roku życia za darmo.
Niestety na wspaniałą opiekę medyczna tu nie licz, moja 11 letnia córka ma tylko skoliozę, mieszkam w Birmingham, gdzię jest przepiękny szpital ortopedyczny, dzięcięcy i co nie tylko. Problem jest jeden lekarze nie wiedzą co robić, tutaj skrzywienia kręgosłupa nie są leczone, jedyne co proponują to operacja kiedy córka skończy 15 lat. Paranoja. Co 3 miesięcy podróżujemy więc do Polski, córka od 11 miesięcy jest w gorsecie ortopedycznym (zrobionym w Polsce) skolioza ustąpiła o 7 stopni. Jest to bardzo znaczący postęp. Mój lekarz z Polski zaopatrzył mnie w listy z opisem choroby (zajmuje się córkę od 7 lat)jest chętny do współpracy tylko nie ma z kim. Dobiłam sie Do Royal Orthopedic Hospital po 2 latach, lekarz nie może się nadziwić skąd córka ma skolioze skoro my rodzice nie mamy. Wspólpracować z jakimś polskim lekarzem nie będzie, gorsetów to oni nie robią, rehabilitacji córka nie wymaga (mają takie sale do rehabilitacji, że Panie daj naszym szpitalom), jedyne co to on ją może do zooperować. Zdjęcia rentgenowskie zrobili dziecku 3 NA RAZ, bo najpierw wzięli za krótką kliszę, potem zrobili jej zdjęcie na leżąco( te w Polsce są robione na stojąco) no to trzasneli 3. Dodam, że bez mojej zgody, zabrali córkę na pomiar wzrostu, wagi itp a mi kazali zostać. Mało szpitala nie rozniosłam, co z tego jak po fakcie.
Jeżeli chodzi nawet o zwykłe infekcje górnych dróg oddechowych, to każda matka ci napisze, że jest to kraina paracetamolem płynąca.
Zeby nie było, nie próbuje zniechęcić do przyjazdu, chciałam się tylko z Tobą podzielić moimi niestety niemiłymi doświadczeniami. Decyzję musisz podjąc sama, ja trzymam za Ciebie kciuki. Daj znać jak się sprawy mają.

kasik mysle, ze zalezy na kogo sie trafi. ja mialam i mam sasiadow, co maja dzieci o roznym charkterze niepelnosprawnosci i zachwalaja sobie. mialam sasiada, ktory mial corke z silnym porazeniem mozgowym i syna glucho niemego, dzieci zabiraly dwa rozne specjalne autobusiki na rechabilitacje, do domu przychodzily kobiety uczyc migowego itp. mojemu tez niby nic nie jest, ale lekarz stwierdzil,z e napisze troche wiecej, zeby szybciej sie nim zajeli. a cala opieke socjalna dla dzieci maja calkiem niezla. tez mi sie podoba,z e za leki ni etrzeba placic, chociaz moje mniej tu choruja, albo nawet wcale.
co do pracy, hmm bez obecnosci tutaj nic sie nie zalatwi.

Usunięte

kasik gratuluje jeśli w Polsce udało Ci się trafić na ortopedę , który coś robi ze skoliozą. moje dziecko ma autyzm od urodzenia a lekarze tego nie zauważyli jak również porażenie tez było dla nich nie widoczne dopiero moja mama zauważyła i załatwiła mi leczenie terapią Voita -to pomogło że dziecko usiadło mając 1.5 roku samo. Dziecko nie chodziło do lat 3 a lekarze nas olewali, a gdy poszłam na komisje dostałam orzeczenie na 3lata jakby to miało minąć w jeden dzień. Z terapiami u mnie w Bydgoszczy tez ciężko. Ciekawie nie jest,a doszły mnie słuchy ze mimo ze w anglii są one tez słabe , ale opieka dla takich dzieci ponoć jest większa bo chociaż starają się jakoś im pomoc w życiu i finansowo i jak ktoś wcześniej napisał logopeda i psycholog. Ja nie wiem co to jest bo w kolejkach czekać trzeba tu po pół roku na wizytę każda, a co do kasy to jeszcze mi zabrali- paranoja, dlatego szukam tutaj. Koleżanka mówiła mi ze jej koleżanki synek dostał też logopedę i duże zasiłki.
No i to przedszkole i opiekunka dla dziecka- ja prowadzam dziecko od 9 do 10(na 1h) do integracyjnego przedszkola i płacę prawie 200zł dziecko płacze bo chce być dłużej, ale oni mając 3 dzieci chorych na 10zdrowych nie dają sobie rzekomo rady, a to mnie już dobija.
Wcześniej Oli był w żłobku ponoć specjalistycznym -było tak specjalistyczne, że jak przyszłam parę razy dziecko było zapięte w fotelik bo jest żywe i za dużo się kręciło po sali. Po tych doznaniach nie wiem już co gorsze. Moje finanse tu są małe bo tylko mąż pracuje ja nie mam jak a wydatki są takie, że nie wiem jak wiązać koniec z końcem a nie chce chodzić po rodzinie i prosić na przedszkole czy pieluchy - nie mówiąc o rehabilitacjach.
Ostatnio mały miał kynezoterapie w fundacji "właśnie tak" -mama zapłaciła by nie czekać na sponsora przez stronę bo moglibyśmy czekać do śmierci.
Zamiast zajęć z psem przychodziły dwie panie robiły masaże które miały coś dać chociaż efektów nie było żadnych,ale panie na moje robiły sobie spotkanie towarzyskie.
Przez cały czas sobie gadały o bzdurach i co jakiś czas wmawiały mi, że Oli robi postępy -ja nie widziałam żadnych bo ruchowo sama go wyciągnęłam opierając się o moją wiedzę z tańca i studiów-wychowanie fizyczne.
Niestety ograniczenie czasu przy opiece i finanse wykluczyły mnie na ostatnim roku i nie ukończyłam.
Owszem pracowałam dorywczo jako nauczyciel na umowę o dzieło przez 2lata ale jak po drugim uczepili mi się umowy za 200 zł i bez informacji nagle zaczęli ściągać 3tys złotych to ręce mi opadły.
przy Olim nie przeżyjemy za 400zł z urzędu i to co mąż zarobi a co dopiero mówić o terapiach?
Jestem tak załamana tym, że Oli stoi w miejscu że nie wiem już co robić.
od 5lat nie mam życia prywatnego bo mąż zasuwa od 7-20 żeby jakoś przeżyć a na nasze wydatki i terapię już brakuje.
Chciałabym byśmy mogli żyć jak normalni ludzie by iść do sklepu i kupić małemu co chce.
Wiem, że są terapie w innych miastach, że się jedzie np do Gdańska na tydzień i tam dziecko oceniają i robią instruktarz oraz dają program co dalej robić, ale to są takie koszty, że tu nie mogę sobie na to pozwolić.
Może mieszkając w Anglii jeśli byśmy dostali te zasiłki a mąż pracę to może bym mogła raz na 3 miesiące jechać na ten tydzień i pomóc mu a przy okazji w anglii miał by to co inni czyli przedszkole itp.
Czy ja się tylko łudzę i ktoś napchał mi bajek , że tak może być czy faktycznie wyjeżdżając mamy na to szanse?

[ Ostatnio edytowany przez: secret 02-10-2008 10:33 ]

Nie czekaj dluzej,pakuj sie! jak masz kase na jakis czas nie ma problemu.Masz znajomych to ci pomoga ale panstwo ci tez pommoze,bedzie napewno duzo latwiej niz w tym naszym pieknym kraju. .Z moim synem chlopczyk chodzil do szkoly z tym samym problemem i to normalna szkola nie specjalna.Tutaj robia wszystko zeby dzieci autystyczne chodzily wlasnie do takich szkol.Specjalne szkoly tylko jezeli dziecko ma jakies bardziej powazne problemy.Pomoc socjalna jest bardzo dobra a szczegolnie jak masz dziecko i naprawde potrzebojesz

[ Ostatnio edytowany przez: goskauk 02-10-2008 10:57 ]