2012-12-29 23:40:11, kolezanka_szkla napisał(a):
no mnie wlasnie temat rowniez rozbawil...
God zapłać.

Str 3 z 5 |
|
---|---|
andreek | Post #1 Ocena: 0 2012-12-29 23:57:32 (12 lat temu) |
Z nami od: 27-06-2008 Skąd: S.Yorkshire |
Cytat: 2012-12-29 23:40:11, kolezanka_szkla napisał(a): no mnie wlasnie temat rowniez rozbawil... God zapłać. ![]() |
kolezanka_szkla | Post #2 Ocena: 0 2012-12-30 00:11:09 (12 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Wlasnie sobie przypomnialam nie zawsze mile wizyty ksiezy w moim domu
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
gdanszczanka | Post #3 Ocena: 0 2012-12-30 00:54:06 (12 lat temu) |
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
Cytat: 2012-12-29 23:57:32, andreek napisał(a): Cytat: 2012-12-29 23:40:11, kolezanka_szkla napisał(a): no mnie wlasnie temat rowniez rozbawil... God zapłać. ![]() ![]() ![]() ![]() A ja sie turlam ![]() To teraz się płaci za to, żeby ksiądz (misjonarz czyli) po kolędzie do nas się zaprosił ?? aaahahaaa... To niech się Ksiądz - Misjonarz nie fatyguje i God zapłać ![]() ![]() Phi
|
krakn | Post #4 Ocena: 0 2012-12-30 01:18:11 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
daje sie tyle co za spodnie i apaszki
![]() ![]() Cytat: 2012-12-29 23:24:26, Serail napisał(a): Też nie miałem o tym pojęcia. Równie zdziwił mnie cytat sprzed kilku postów: "tym bardziej,ze placimy przeciez za przynaleznosc do Kosciola..." Nie sądziłem, że działa to w ten sposób. Wiem, że według prawa lub "prawa" polskie parafie w UK są traktowane jako misje, a księża jako misjonarze, ale skąd opłata za bycie członkiem parafii? w sumie logiczne, jak chcesz należeć do klubu to trzeba coś od siebie dać. ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
grzes-24 | Post #5 Ocena: 0 2012-12-30 08:42:14 (12 lat temu) |
Z nami od: 06-06-2009 Skąd: Londyn |
ale ja powaznie pytam.
a za przynaleznosc do kosciola nic sie nie placi. ksiedzu wypada cos dac na kolede ale nie jest to konieczne. |
|
|
kolezanka_szkla | Post #6 Ocena: 0 2012-12-30 10:36:48 (12 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Grzes a nie mozesz po prostu - jak czlowiek - dac tyle, na ile Cie stac????????????
Jak chcesz - mozesz mu dac 200, jak chcesz mozesz mu dac 5. Tak to zawsze dziala z darowizna, bo czymze innym jest zbieranie kasy dla ksiedza. Ja sie nie spotkalam z polskimi kosciolami. Z ksiezmi - owszem. Czy to oznacza, ze polski ksiadz, ktory otrzymuje pieniadze przekazuje ja na potrzeby angielskiego kosciola? [ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szkla 30-12-2012 10:39 ] "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
Post #7 Ocena: 0 2012-12-30 10:39:09 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
grzes-24 | Post #8 Ocena: 0 2012-12-30 12:58:38 (12 lat temu) |
Z nami od: 06-06-2009 Skąd: Londyn |
Cytat: 2012-12-30 10:36:48, kolezanka_szkla napisał(a): Grzes a nie mozesz po prostu - jak czlowiek - dac tyle, na ile Cie stac???????????? Jak chcesz - mozesz mu dac 200, jak chcesz mozesz mu dac 5. Tak to zawsze dziala z darowizna, bo czymze innym jest zbieranie kasy dla ksiedza. Ja sie nie spotkalam z polskimi kosciolami. Z ksiezmi - owszem. Czy to oznacza, ze polski ksiadz, ktory otrzymuje pieniadze przekazuje ja na potrzeby angielskiego kosciola? [ Ostatnio edytowany przez: <i>kolezanka_szkla</i> 30-12-2012 10:39 ] Czy ja pytałem ile dać????????? Jak będę uważał by coś dać to dam ile uważam. Pytałem czy ksiądz nie ma swojego kropidła. Są polskie kościoły i polscy księża, pieniądze idą na polskie parafie. |
karjo1 | Post #9 Ocena: 0 2012-12-30 13:02:54 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Cytat: 2012-12-30 08:42:14, grzes-24 napisał(a): ale ja powaznie pytam. a za przynaleznosc do kosciola nic sie nie placi. I to jest zasadniczy problem. Niemcy rozwiazali sensownie problem, chcesz byc we wspolnocie koscielnej, odprowadzasz podatek na jej rzecz i tyle. A tacowe/ pudelkowe, czy jak to zwac, dodatkowe datki tez sa, ida na konkretna parafie. |
kolezanka_szkla | Post #10 Ocena: 0 2012-12-30 13:03:51 (12 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
grzes - to przepraszam, pomylilo mi sie. Jeszcze raz - sorki.
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|