
Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że system w agencji usuwa pracownika z komputera po chyba 6 czy 8 tygodniach nieobecności (już nie jestem pewna). Tak więc w październiku otrzymałam P45, ale kilka dni później wróciłam do tej samej pracy dla tej samej agencji i powiedzieli, że nie mam się tym przejmować.
Ale teraz przyszedł czas rozliczania się z podatku a ja nie wiem czy będę potrzebowała i P45 i dodatkowo P60 czy jak. Niestety nie mam teraz osobistego kontaktu z agencją, ewentualnie przez telefon lub e-mail a w Belfaście będę dopiero 12 kwietnia a to już za późno na rozliczanie się.
Jakieś rady?